Tinygo Witaj
Dzięki za odwiedziny w moim wątku, zapraszam znowu, ja chętnie powspieram cie w twoim pamiętniku. Z tymi węglowodanami się nie przejmuj, jeśli zmieściłaś się z nimi w limicie to ok., staraj sie tylko zjadac je we w miarę wczesnych godzinach, żeby miały czas się spalić. Ja dzis szamałam cały dzień do późnego wieczora, dzisiejszy dzień to największa klapa w całym moim odchudzaniu
ale ja się cholerka nie dam!! od jutra z 1200 wracam na 1000 i biorę się za siebie, koniec z wpadkami i pobłażaniem sobie
. Trzymam za ciebie kciuki, potrzymaj za mnie
.
Pomzie
Zakładki