Haha a jak by Ci serio zabrali, to bylaby chaja na 102 :P
Czuje sie ociezala, bo o 20 wypilam mleko z siemieniem lnianym i dopiero teraz przeczytalam ile to g...o ma kalorii! Szok, szok w trampkach. Buuuuuuuuuu
Ja zuzek byłam lepsza o 12 pochłonełam bobik ale miała taka ochote ze nie mogłam sie powstrzymac..jeszcze fajny filmik i wogóle zrobiło sie jak za starych "tłustych" czasów nie załuje...obiecałam narazie basta nie warze sie co ma byc to bedzie działam dalej nie katuje sie i usmiecham...
Ja wlasnie teraz gotuje sobie bobik haha ale sie najem, nie jadllam go juz chyba ze 3 latka W Katach bylam i zmachalam sie jak nie wiem co. Bieglam prawie ze do pociagu, bo mialam malo czasu, a nastepny byl godzine pozniej, ale zdazylam i juz jestem w domciu
Zaraz ide zrobic pranie, bo musze korzystac z dzisiejszej ladnej pogody, to szybko wyschnie
Tezsie nie waze, wale to. Stosuje diete owszem i w ogole, ale nie bede wlazic na wage codziennie i denerwowac kazdym wahnieciem wagi o 0,5 kg w te czy w druga strone
Milego dnia zycze sloneczko
No wiatm dziewuszki, nie bylo mnie troche...weekend, itd.
Normalnie się stręskniąłm
Poczytałąm sobie o czym pisałyście, i ja jestem kolejnym przypadkiem dość pokręconych relacji z facetami
Jeśłi chodzi o mnie, to ja z Moim sie zeszlismy(kolejny raz )...nie wiem jak będzie, ale jest OK narazie
Dacie wiare, spisaliśmy normalnie umowę, o zmianach jakie chcemy przy sobie osiągnąć...idiotyczne, ale na piśmie mam to co chciałam, a on chyba też...teraz tylko trzeba dotrzyma zobowiązań
Pokićkane to życie!!!
Witajcie po weekendzie
Hej Alisiu, zastanawialam sie co tu tak pusto i gdzie sie podzialas
Umowa, hehe teraz trzeba jej dotrzymac, bo i Ty masz jakies zobowiazania pewnie, ale czasem sie nie da inaczeji trzeba ustalic co dokladnie ma jak wygladac, zeby nie bylo pozniej: no ale przeciez mowiles/ as a w odpowiedzi: a gdzie masz tak napisane?
Teraz to juz nie bylo rzucenie slow na wiatr i dobrze sie stalo bo wreszcie wiecie czego oczekiwac i czego mozecie wymagac od siebie nawzajem.
Zycze wytrwalosci w dietce i wytrwaniu w postanowieniach
czasami rozmowa bardzo pomaga wszelkie powroty moga umocnic zwiazek albo i nie U mnie dalej lekki kryzys wydaje mi sie ze jestesmy juz soba nieco zmeczeni,mi doaje w kosc brak celu ( nie licząc odchudzania) i odbija sie na naszych stosunkach..
ale mysle ze wszytskie jestesmy farciary i wkoncu sie ułozy nio nie?jak obiad w brzuchu wkoncu tak pieknych i inteligentnych dziewyszek jak my nie znam
No oczywiscie nie znasz, bo juz poznalas ( oczywiscie ze soba wlacznie, bo jakby to tak bez szefowej) :P
Kochana, cel sobie jakis trzeba wyznaczyc ( ja nie mam zadnego, oprocz ukonczenia studiow) bo z tymi celami to roznie bywa. Jak sobie czlowiek costam uplanuje, to mu sie potem nie udaje ( jak to bylo? czlowiek planuje pan Bog kule nosi hehe sie smieje znaczy sie )
Masz jakis cel, wiesz ze chcesz schudnac, ze chcesz poszukac pracy, moze zalozyc rodzinke, otworzyc swoje costam, urodzic bejbika badz nawet zmienic fryzure Pogadaj ze swoim Kolega Chlopakiem na temat jego planow Po co ma sie wszystko odbijac na Waszym zwiazku skoro mozna se wszystko oplanowac Czesto bywa tez tak, ze plany same sie robia i nawet nie wiesz kiedy Zycze udanego dzionka i usmiechnij sie...........jutro mozesz nie miec zebow
Sorry mam dzis taki glupi humor :*
haha cóż za doskonałe wyczucie sytuacji właśnie mnie ząbek nawala wiec sie uśmiecham...
Co do celu wiesz u mnie niestety jest tyle przerypane ze byłam nauczona do "czynu"zawsze cos robiłam wszędzie było mnie pełno,spełaniałam sie "zawodowo"a raczej szkolnie ehh na nic nie było czasu i to mi sie podobało A teraz hmm na dobra prace jak narazie nie ma perspektyw wiesz jak jest,chciałabym sie usamodzielnić mieszkać sama z Facetem może było by inaczej,niestety jestem uzależniona od rodziców a tu mi sie wogóle nie podoba...
fakt schudniecie tez jest celem i to nie byle, jakim wiec zarazie niech, chociaż to pozostanie A w kwestii uczuć myślę ze nam za bardzo na sobie zależy żeby dać za wygarna,mamy ciężkie charakterki zwłaszcza ja, ale i takiego ogiera jak ja można ujarzmić
Zycze Ci aby sie Twoje marzenia spelnily
Ja nie mam planow, nie wiem czemu. Pewnie sama nie wiem co chcialabym robic w zyciu, nie wiaze mnie tu nic, zaden zwiazek czy przyjaciele, nawet rodzina za bardzo. Tak wiec jesli nic sie nie zmieni, nie znajde sobie kogos to po studiach nie zostanie mi nic innego niz wyjazd do Wloch Ale to tylko takie gdybanie bez zadnego zdecydowania w jedna czy druga strone. Jak narazie stawiam na los i jego niespodzianki
Zakładki