-
Witaj Cupriaczku, no to miałas wesoły dzień. Co do tej pustyni to fakt, zarosło jej się no ale taka jej nazwa więc niech będzie :P
Promyczku nieźle się musiałaś napedałować, ale na zdrowie Ci to wyjdzie więc jestem z Ciebie dumna
U mnie dzionek zaliczony do tych pozytywnych. Na koncie 840 kcal, aerobik, ćwiczenia na ramiona i spacering. Jutro w planach klatka piersiowa, uda i pośladki Poza tym zakupy więc tez się troche nałaże.
Jak tam reszta ferajny? Pisać, pisać!
Dobranoc, pchły na noc
-
U mnie dzis 960 kcal, bylyw tym ciasteczka, ale grunt ze nie przekroczylam:]
Babcia powiedziala ze schudlam
Wstalam o 12, wyszlam z domu o 13 i przez restze dnia bylam tylko godzine w domu na obiad,az do 22...
Caly dzien w ruchu, na powietrzu, odrazu samopoczucie lepsze.
Jutro zamierzam nie przekraczac tysiaczka znowu.
A w tej puszczy to daaaaawno nie bylam, ale skoro tak mowicie, to moze i dobrze
Dobranoc:*
-
dzień sie diopiero rozpoczyna, zobaczymy jaki bilans jutro bedzie co do tej puszczy...racja cala zarosnieta ale oplacalo sie jechac mimo wszytsko
-
Opłacało się! Nie jechałas tam tylko po to, żeby sobie pustynie pooglądac :P Pomysl ile w tym czasie spaliłaś kalorii, jak każdy Twój mięsien pracowal i jakie czułaś silne, ale miłe i tiumfujące zmęczenie jak wróciłas do domu To jest plus! A Ty tu marudzisz, że sie ie oplacało. Dobrze miec jakikolwiek cel, bezsensu jest takie jeżdzenie nie wiadomo gdzie.
Za mną jak narazie 180 kcal i też mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie równie udany jak poprzednie.
Trzymam za Was kciuki!
-
Zgadzam się z ktosiulą !! Najważniejsze ile spaliłaś kalorii !! Ja miałam dzisiaj dzień ważenia i wiecie co?? Kolejne 2kg polecialy w DÓŁ !!! :P Jestem straaasznie HAPPY !!! Dzisiaj zaczyna sie nowy dzionek i mam nadzieję że też będzie korzystny !!! Niedługo przychodzi do mnie kumpelka, bo układamy plan pracy zastepu, a potem idę do kina, ale obiecuję że nawet nie powącham choćby kawałeczka popcornu!! Buziaczki !!! Tryzmajcie się
-
Gratuluje cupriaczku! 2 kg to już coś Tak trzymaj!
-
Postanowiłam odwiedziec cie Kasiek na twoim topiku więc witam ciebie i pozostałe dziewczynki Bede do was często zaglądac Gratuluje wam waszych wyników, jesteście naprawde wytrwałe.... Fajnie że siię tak zmobilizowałyscie Ktosiu i Kasiek z tym aerobikiem, ja postaram sie też coś takiego wymyślić bo to jest nawet przyjemne z pożytecznym i dużo kalorii sie spala Jak narazie ja byłam na basenie, troche popływam troche sie powygłupiałam ale było bardzo fajnie. Potem byl obiadek, nawet dość dietetyczny bo mi sie nie chciało robić :P wiec zjadłam pół paczky ryżu (znowu) i wypiłam kefir. A teraz poćwicze bo moze już nie być na to czasu wieczorem.... :P
Będe tu częto przychodzić.... buziaki :*
-
Witam Was cieplutko, chociaż może..już za dużo tego ciepła :P
na wstępie witam Was Cupriaczku i takisobiegrubasku ciesze się, że postanowiłyście napisać mam nadzieje, że bedziecie tu zaglądać często i dzielić się z nami swoimi sukcesami, a my bedziemy Was wspierać w całej diecie i nie tylko
Promyczku gratuluje Ci tego wyniku widze, ze jesteś w dobrej kondycji
Cupriaczku dla Ciebie też gratulacje za ten wynik oby tak dalej..widać, że jesteś pełna zapału i chęci do walki i niech tak zostanie
Ktosiulka nie złosc się..postaraj się to szybciutko załatwić..ja już mam nowy karnecik i ide w poniedziałek z siostrą licze, że dołączysz do nas szybciutko
Takisobiegrubasku ja znów myśle o basenie ruch jest najważniejszy i własnie go wzmagam, bo narazie to lenistwo u mnie górowało :P
Espresso na słodkości czasem musimy sobie pozwolić grunt żeby ich nie było za wiele..a jak babcia widzi efekty to znaczy, ze idziesz w dobrym kierunku
ja zaliczyłam dzisiaj poranny spacerek znów teraz mnie uwiązał kolejny rysunek i musze się śpieszyć, bo mam termin ehhh nigdy więcej takiej roboty
z jedzonkiem też dobrze rano dwie kromeczki razowca, a na kolacje barszczyk i risotto , a na kolacje to jeszcze pomysle
nio to ja narazie zmykam, a Wam życze miłego dnia buziaczki
-
Cupraiaczku, nazlrezysz do ZHP ?? Moze do ZHR ??
Ja sobie dzisiaj troszke pozwolilam, ostatni dzien wakacji....jutro do szkoly kappa, zjadlam <jak sobie obiecalam> ostatnie w tym roku dwa lody, mój bilans kaloryczny na dzin 1400 kcal....nie jest tak źle...ale i tak o 200 za duzo jutro to zmienie zjem 1000 Chyba w ostatni dzien wakacjii mozna zaszalec ???? pozdrowienia !!!!!
-
a u mnie dzisiaj 1000, ale nie wiem dokladnie bo jeszcze nie policzylam za obiadek, ale 1000 nie przekroczylam
Bieglam po sklepach to troche ruchu bylo, jutro tez ide do miasta, wiecie te zezyciki, oloweczki itp
Jutro chyba zaryzykuje i zaloze spodnice, kurcze troche sie tego boje ale chyba tak zrobie:] wszystko moze sie zmienic rano, moze akorat zarzuce na siebie spodenki
zobaczymy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki