-
Dzień dobry!
Kasiu co tam kawałek ciasta, na spacerku go spaliłaś Gratuluje silnek woli przy tych lodach ja wczoraj też odmówiłam propozycji mamy, bo od rana miałam w głowie kawkę, która wchłonęłam wieczorkiem, trzeba było pare kcal na nią zaoszczędzić
To życzę miłego dnia i czekam na wiadomość o aerpobiku :P jak się zacznie później to ja isę autentycznie popłacze
Buźka
-
:)
Juz jestem,nie bylo mnie przez weekend. troche mialam zabiegany i nawet nie zdazylam zasiasc do kompa. ... ja narazie stopniowo...pierw staram sie przestac opychac...i podjadac miedzy posilkami....nie spieszy mi sie..mam czas...a narazie szukam jakiegos basenu w moim poblizu ...w koncu ruch tez jest wazny...Powodzenia!!
-
Ktosiiula jaki ten strening na poślatki stosujesz ??
espresso podziwiam te 40 km, ja jutro jade z koleznaka na pustynie bledoska (60 km jak nic zrobimy...)
kasiek musimy sobie czasm pozwolic na chwile zapomnienia, dobrze nam zrobi, ten kawalek ciasta, chcwila przypomnienia w ustach, pod warunkiem ze pozniej znowu do dietki wrocimy
czarnaZuza - przedewszystkim silna mitywacja a bedziesz wazyc ile chcesz 3 mam kciuki
nata_lee - dobre podejscie od czegos trzeba zaczac oby tak dalej
Ja dzisiaj mam zamiar leniuchowac caly dzien, jutro wybieram sie z kumpela na caly dzien na rowerek, chcemy jechac na pustynie Błędowska <60 km w obie strony>.... zobaczymy, ale pewnie bedziemy takie padniete......
Napisze jeszcze wieczorkiem 3majcie sie !!!!!!!!
-
Mam płytke z Shape. Ale to już jakiś czas temu była w sprzedaży. Ojj daje popalić, zrobiłam tylko trening dla początkujących (jest jeszcze dla zaawansowanych) a zakwasy są takie, że hoho
Natalee powodzenia, napewno się uda
A Tobie promyczku życze jutro udanej wycieczki
-
hej jestem tu nowa!!
od prawie tygodnia sie odchudzam z malym rezultatem.w sumie to opowiem troszke o sobie.jeszcze w 2000r wazylam 55kg,w sierpniu 00'wyjechalam na 3tygodniowa kolonie,gdy wrocilam do domu bylo 6kg na plusie czyli 62kg,potem z roku na rok przybywalo mi po troszku.Przelomowy byl rok 03-04',zazywalam wtedy tabletki anty i na wadze przybylo mi 20kg!! mam problemy z hormonami i zazywanie tych tabletek mialo mi wyrownac poziom hormonow.....no i tak to sie skonczylo...93kg!!! gdy akurat chcialam zaczac sie odchudzac okazalo sie ze ...jestem w ciazy!!!
dieta zaledwie rozpoczeta musiala sie zakonczyc.W ciazy probowalam jak najmniej przytyc i udalo mi sie! przytylam 9kg tylko,ale idac rodzic wazylam juz 102kg
22 lipca urodzilam nasza kochana coreczke Milenke jestem szczesliwa ale postanowilam zrobic sie sexi mama,aby moja Milusia byla ze mnie dumna,ze ma taka mame
ze 102kg mam juz 87kg-nadal karmie piersia,co jest dla mnie trudnym zadaniem,poniewaz przez diete nie chce stracic pokarmu
no to tyle
bede teraz z wami walczyc!! fakt wy wszystkie schudniecie znacznie szybciej ode mnie bo ja mam jakies 30 pare kg
-
witam Was ciepło ciesze się, że ten topik żyje własnym życiem i dziękuje Wam, ze tu zaglądacie:*:*:*
no więc jeśli chodzi o aerobik Ktosiu, to nikt mi nie odbiera telefonu dzisiaj postaram się jeszcze jutro tam dryndnąc
Dzisiaj w koncu wróciłam w pełni do dietki i to z ćwiczonkami dzisiaj dotrwam wzorowo chociaż najgorszy bedzie wieczór, ale poradze sobie
Promyczku życze miłej przejażdżki..już widze te Twoje spalone kalorie
Espress, a Tobie gratuluje tylu kilometrów
jesteście wszystkie wielkie i oby tak dalej
Nata_lee dobrze robisz..trzeba powoli zmieniać swoje nawyki żywieniowe i tryb życia, bo zmiana wszystkiego naraz może się okazać być zgubna
CzarnaZuza, wybrałam Sylwestra żeby miec jakiś punkt odniesienia ale jeśli schudne wcześniej, to fajnie a jeśli później to też nie bedzie źle :P nie wazne jak długo, ważne żeby dążyć do celu
-
Lilianko witam Cię u Nas..widze, że straciłas kontrole nad swoją wagą, ale nie przejmuj się ja też miałam takie niekontrolowane przybieranie, fakt, ze mniej, ale jednak 13kg mi przybyło pozbyłam się już 4 i zamierzam dojśc do 55...mamy troszke mniej od Ciebie, ale wszystkim nam się uda i do końca Cię nie zostawimy(po dietce oczywiście też nie :P )trzymaj się cieplutko i życze powodzenia
-
Liliana83 - witam Cie
Tak jak Kasia mówiła, nie zostawimy Cie Bedziemy sie wspierac nawzajem, wkoncu poto jest forum prawda ??
Kasiek ja tez mam trudne wieczory, musze wczesniej sie klasc spac, inaczej mam straszne napady głodu..... narazie nie moge sobie z tym poradzic Ciesze sie ze wrucilas wpelni do dietki
Zobaczymy jutro czy wogole tam dojedziemy, bo jutro ma byc bardzo goraca.....27 stopni.....moze troszke sie tylko spale i wymęcze....hmmm
Pozdrawiam, wpadne do was dopiero jutro wieczorem
-
mam jeszcze jeden problem -pzynajmniej narazie....nie moge dobic do 1200 kcal, zawsze jedm tak do 1000 kcal, i chyba przy nich narazie zostane, gdy sie szkola zacznie wytedy zobaczymy
-
Promyczku ja też tak miałam z wieczorami, ale powolutku sobie ograniczałam i dzisiaj już jest ok zjadłam sobie kolacyjke o 18 i spokój a moja rada dla Ciebie, to po jedzonku, zwłaszcza wieczorkiem umyj sobie ząbki, ale miętową pastą, a nie żadną słodzizną :P to oszukuje organizm troche ja robiłam to instyktownie, a potem przeczytałam o tym w gazecie :P polecam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki