Wątek: Rewolucja w odchudzaniu! Spróbujmy razem!!!

dlaczego ja o 18:00 robie się głodna

Kainita co tam, ważne, że teraz już mkniesz dalej
Laluniu może jesz za mało odżywcze posiłki?

U mnie dzień udany. Tylko 776 kcal, niestety nie mogłam wyżej dobić ( i tak zjadłam kisiel, żeby było więcej) ale taki jakiś ten dzisiejszy dzień. Poprawie się Ćwiczenia były więc jestem zadowolona.

Baj! Piszcie jak Wam leci!

DZIEŃ 8 -wynik 3 kg mniej
waga: 68 kg
cel: 58 kg
czas: 29 dni


Nie jest źle, gdyby tak doliczyć dwa wczorajsze piwa ostatnie podrygi, później nie będę mieć czasu bedzie tylko duuużo pracy
Całe szczęście, ze dziś nie bedzie lodów
będę grzeczna i bedę jeść tylko zdrowe rzeczy :P
Kurcze, mam nadzieję, ze jednak sie rozmyslą z tym morzem, bo to mi zdeorganizuje plan

No to zaczynam tydzień 2...

no no....zobaczymy jak mi to wyjdzie ja zaczynam dzisiaj 1 tydzien

no a przeciez możesz tego big milka sciagnac z patyka, posypac sobie wiorkami kokosowymi czy rodzinkami (bez przesady oczywiscie) i tez bedziesz miala z bakaliami a to nie bedzie miało wiecej niz 200 kcal

Ty mnie tu noemcia nie kuś
nie czas na lody, trza się wziaść w garść, bo mało czasu zostało

Kurde i jeszcze to morze , no tam sie lodom nie oprę
grunt to myśleć pozytywnie, a wszystko sie uda

noemcia, trzymam mocno kciuki, a gdzie factorek?

nie robię, bo nie wiem ilę ważę na wagę narazie nie staje...zresztą ona oszukuje (zaniża ) więc nie wiem...zważę się za jakiś czas w szkole, to wtedy sobie zrobię

o Ty mała oszustko
jak masz wagę która zaniza to zazdroszcze , ja bym nie wytrzymała i warzyła bym sie na tej co mam, a potem bym to skorygowała, zaniza czy nie, efekty byłoby chyba widac?
a efekty to główna motywacja

noemcia, chyba czas nareszcie bysmy juz schudły

no czas, czas ale nic od razu sie nie da zobaczymy...zważę się...za jakis czas może za miesiąc? zobaczę efekty wtedy

Trzymam kciuki laseczki napewno się uda

noemcia: tyle czasu bez ważenia się? respekt Słońce
ja bym nie wytrzymala. kiedyś ważyłam się co tydzień, a teraz... budzę się, siusiu i do łazienki na wagę

jedź nad morze, fajnie będzie, jeden lód Ci nie zaszkodzi, ale jeden

ja mam za sobą 65o kcal... i jestem głodna
a obiadek dopiero za godzinkę