-
widzę siebie w kostiumie kąpielowym,to wszystko.
-
-
czy ktoś mi wybaczy, jesli dopiero jutro się pojawię?
-
nie...
kurde ago, co się z Tobą działo?
ale fajnie, że jesteś chociaż będziesz jutro dopiero...
(no dobra, wiem, że to jutro to dzisiaj)
ładnie wyglądasz! nie powiedziałabym, że przytyłaś
ale to jak przyjdziesz, to pewnie wszystko nam powiesz
miłej niedzieli
-
pozegnania nadszedl czas
-
-
No i co z tym "pojawię się jutro", hę?
-
no właśnie, my sie tu martwimy
-
-
tak?
jestem, jestem, ale znow tylko na chwilke.. mam dzis straszna gonitwe zaraz jade po silikony do lazienek (w roznych kolorach), a to jedyny wolny dzien w tym tygodniu
jestem juz zmeczona
wczoraj poszlam do pracy na 4 godziny, okazalo sie, ze musze zostac do 16.00, wyszlam wiec po 16.00 i pojechalam do budowlanego po klej do plytek.
Spedzilam tam godzine, bo jezdzialam po kilku magazynach i nikt nie wiedzial, gdzie jest klej polelastyczny
Spoznilam sie w zwiazku z tym na hi-low, jedyne cwiczenia, ktore mam w tygodniu, bo z reszty juz dawno musialam zrezygnowac, nie mam na nie czasu.
przyjechalam, zakopalam sie w garach, pojechalam z Miskiem na szybkie zakupy i heja do mamy na pisanie projektu z marketingu weszlam do domu o 22.00 bylam skonana i wsciekla nie chce zeby tak wygladal kazdy dzien, a coraz czesciej tak sie dzieje
mam dosyc, chce juz odpoczac
dzis znowu mam wycieczke do budowlanego, gotowanie obiadu i wizyte u endokrynologa (wreszcie - pierwszy raz sie ciesze i nie moge doczekac ), kiedy mam odpoczac, skoro w weekendy mam szkole a nawet jesli jej nie mam, od rana do wieczora siedze na budowie
no dobra, juz sie pouzalalam jaka to ja biedna jestem, a teraz czekam na mega wspolczucie
corsicola jak psina? znalazla sie? zreszta zaraz skocze do Ciebie i zobacze
xixuś martwicie sie? czyzby? :P jak Twoje koktajlowanie
peszka ano cholera jedna zapetlila sie w codziennosci, moze byscie ja tak wyciagnely?
agulonik no pojawilam sie przeca :P
anisku Ty tez sie nie puszczaj
tiska co to ma znaczyc? jakie pozegnanie?
agassku przytylam, przytylam i to sporo. Sukcesywnie cwicze, no chyba, ze dopadaja mnie takie dni, jak wczorajszy waga zjechala z 69 kg do 67,5 kg wiec jakis postep jest, nie wiem teraz czy to kwestia chwilowego odstawienia lekow, czy jednak mojego samozaparcia i rezimu
wolalabym to drugie
meeeg co u Ciebie zlotko? mialas spokojniejszy weekend niz ostatnio?
hari taaaak, tylko ze ja zaczynam przywykac do tego obrazka w kostiumie i chyba przestaje mnie on przerazac, raczej biernie akceptuje te brzydote
rolleczko jak dzis Twoj nastroj? lepszy niz ostatnio mam nadzieje?
ktosiek agulon wspominal o prezencie dla ago prosze mi tu szybciutko zrobic prezent :P
jarominku tarczyca wrozy dlugie leczenie, lekarz wspomnial o rocznym okresie przyjmowania lekow, dzis ide, wiec sie wszystko okaze. Jestem tak bojowo nastawiona do siebie i wlasnego cala, ze chocbym miala tyc dwa razy szybciej niz dotychczas, nie poddam sie i bede sie katowac cwiczeniami i brakiem slodkosci, kolacji i przejadania. Bo wiem, ze to dla zdrowia.
nom, to buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki