-
Kitola - ale sie ośmiałam. Trafiłaś w dziesiątkę.
no i żona go zdradza.
Kitola - odpuść, może on cię nawet nie pamięta, a ty do tej pory taka nabuzowana chodzisz.
Pipuchna - fajnie, że ci ulżyło. a powiem ci coś jeszcze - czasami ludzie są podli bo się boją , albo są nieszczęśliwi. Żadko zdarza się że ktoś jest zły sam z siebie. Pomyśl sobie, że może teściu się tak zachowuje, bo ma kompleksy i próbuje sobie czymś je zrekompensować. Naprawdę tak często jest. Nie mieszaj się w ich sprawy, bo to nie ma sensu. Wspieraj tylko męża w takich sytuacjach. I myśl sobie, że cię to nie dotyczy.
agniesia - miło, że zawitałaś u nas. Zołzy jesteśmy straszne, w kupie siła, ale tak naprawdę to faceci sprawiają że takie jesteśmy.
-
nie wiem, sama nie wiem, to nie tak łatwo wybaczyć, bo odpuścić sobie znaczy zapomnieć i wybaczyć. Sama nieraz mówię że należy wybaczać, bo to tylko nam samym pomoże, ale ja jestem tak zapiekła w nienawiści że chyba nie wybaczę, i powiem ci że nie myślę o tym często, tylko tak dzisiaj mi się przypomniało w związku z postem Pipuchny.
A Agniesia ma jakąś tajemnicę i nie chce mi powiedzieć, może wam uda się wydusić to z niej
-
-
powtarzasz się
-
wiecie co straszne jest to jak dziecko sobie zapamięta pewne sprawy.
Ja do tej pory nie mówię dzień dobry mojej wychowawczyni z podstawówki, za to, że mnie niesprawiedliwie potraktowała (chodziło o bzdurę - ale niepotrzebnie się wtrąciła między mnie a koleżankę i potraktowała mnie niesprawiedliwie). Udaję, że jej nie widzę.
a kiedyś jak byłam ma ła mama wyjechała i przez parę godzin musiałam być u znajomej mamy. Ja byłam straszna przylepa i bez mamy się nie obeszło, a ona musiała wyjechać. No i przez parę godzin wyłam u tej koleżanki za mamą, aż wreszcie jej mąż nerwowo nie wytrzymał i huknął na mnie, żebym przestałam wyć. Przestałam, ale potem już nigdy w życiu nie powiedziałam mu dzień dobry. I tak niedawno go z wnuczkiem widziałam na podwórku i tak sobie pomyślałam jaka ja głupia byłam, taki fajny i dobry gościu.
No ale jak sobie dziecko zakoduje, to koniec.
ale Kitola z tym wzwodem ci wyszło
-
ja sie powtarzam? Komp mi sie zacial (ten zlom cholerny )
-
Wiesz jakie ma kompleksy?Niemoze se ulzyc bo ma niesprawnego i sperma do glowy mu uderza
-
Oj kobietki, kobietki Prcowalam dzielnie wiec teraz czas na relaks (czyt. forum) a tu tak pieknie rozwinięty wateczek
Fakt, czasem jesteśmy paskudy, ale to wszystko dlatego, ze szbko zyjemy i na nic wiecznie nie mamy czasu.
Mnie na przyklad często irytują *******y, a potem to juz wściekła jestem na cały świat i warcze na każdego. Czasem przed @ to bez kija nie podchodz. Ah te hormony ...
-
-
Jaromina mam to samo i to szczegolnie przed @ ,a co do jedzenia dzis np podjadam slodkie tzn 3 cukierki toffi,twixa,bita smietane w areozolu ( ? ) troszke pare sikniec a pozniej zupe ogorkowa troszke moze ze 100 ml miecho srednia wielkosc,parowke drobiowa cienka,trzy skiby chleba kruchego,loda wodnego ,to wszystko co dzis zjadlam bedzie chyba ze 1000 kcal cio?
A wredne to my jestesmy a w szczegolnosci ja (bo skoro "tatus "spi po nocce to nie mozna robic halasu nie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki