Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

Nuska Ciebie tez nie ma ech no coz podnosze Cie do gory bo nam uciekasz

Ewcia no gdzie to zginęłas
Buziaczki

witam
właśnie szkok przeżyłam, że widzę się na pierwszej stronie, a to Basieńka mnie wyciągnęła

Ewcia jaki szok, jaki szok
Dobrze ,ze już jesteś chodź na kawę

może napiszę co u mnie, bo znowu zaginę

praca, praca, praca - to po pierwsze, potem dzieci, dzieci i mąż



dzieciaczki rozrabiają, czyli prawidłowo, mąż od czasu do czasu - no no no

w tym tygodniu zaczęłam przesadzać z jedzeniem - stres, stres, stres.

i mam chyba jakieś przesilenie, bo jestem taka zmęczona, że hej


ale się nagadałam, może dzisiaj znowu nie pogadam, bo mam cieżki humor

chyba wszystkie was odwiedziłam

Nie znalazłam tylko wąteczka Mariki - więc tutaj cie gorąco pozdrawiam



dziewczyny postaram się wpadać tu od czasu do czasu, ale czasami mam tak wszystkiego dosyć, że nic mi się nie chce.

odromne buziaczki

Ewus wpadaj wpadaj nawet od czasu do czasu wierze Ci ze masz dosyc tez bym miala

Witaj Nusiu i dziękuję za odwiedzinki
Biedulko jesteś przemęczona i nie dziwię Ci się że masz czasami wszystkiego dosyć i na dodatek nie masz czasu aby posiedzieć z nami dłużej
Pozdrawiam Cię mocno papapa

Witaj Ewka!!!

A Ty bidulko nasza slodka, dalej zabiegana w ciaglym stresie???????!!!!!!!!

Podciagne Cie troszke, bo na 4 stronie wyladowalas, wrocilam chyba juz na stale na forum, to mam okazje poodwiedzac niektore dziewczyny i do Ciebie przybieglam najpierw postawilam bym Ci kawke, ale jak Ciebie tu tak malo to pewnie zdazyla by wystygnac, a zimna w taka paskudna pogode niesmakuje

Niestety u mnie kilogramow przybylo ( ZNOW ) i biore sie za diete po raz kolejny od nowa, jednak bez tego naszego forum dieta znika z mojego zycia i zeby sie to nie powtarzalo bede teraz juz regularnie na forum

Trzymaj sie aniloku zrdrow, mam nadzieje ze dzieci , Ty i maz jestescie zdrowi i wpadnij od czasu do czasu do nas na pogaduchy, smutno tam nam bez Ciebie

Pa mocna buzka

witam moje serduszka


widzę że mnie podciagacie ładnie


wstydzę się, że mnie tak mało, ale stwierdziłam, że jak będę miała chwilkę to będę wpadała. Mam nadzieję, że mnie nie zapomnicie.

Z nowym zajęciem idzie mi świetnie - mam najlepsze wyniki - strasznie się cieszę. No ale minusem jest to że się tym strasznie przejmuję. Wkładam to serce i podchodzę bardzo emocjonalnie, dlatego tak sie stresuję i przeżywam. Wielki błąd, ale powoli uczę się żeby tak się tym nie przejmować.

Dziecieczki strasznie są za mną. Z jednej strony super, ale z drugiej strony mam dosyć. Tylko mamo, mamo. Taty jakby nie było.
Babie to nie dogodzi. Źle, że dzieci nie są za nią i źle że są.
Głupia jetsem, no ale prawda jest taka, że czasami chciałabym gdzieś uciec.

Np. na wekend do Spa

marzenia, ale kiedyś je zrealizuję

Prawda jest taka, że mam super kosmetyki, ale nie mam czasu ich użyć. Wstyd. Naprawdę.

Wszyscy mówią o depresji pourlopowej - macie to dziewczyny? Ja chyba przez tydzień czy dwa miałam


Buziaczki dla wszystkich. Odezwe sie niebawem