Strona 6 z 11 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 106

Wątek: kto zaczyna diete ze mną od 25.09.05

  1. #51
    maltanka79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki.Jestem z Wami Planuję zrzucić 6,5kg.Jak dobiję do 55kg to pójdę na kolanach do Częstochowy
    Byłam już dzisiaj rano na basenie i planuję godzinny seans na rowerku. Niestety gubią mnie słodycze!Dzisiaj zjadłam 3 Jeżyki,ale poza tym było oki.
    Mam w domu dosyć dużą motywację -chłopaka Od 3 miesięcy codziennie rano biega i schudł już 12kg.Jak widzę te wiszące na nim spodnie to jestem pelna podziwu dla niego i nadzieji dla siebie.
    Byłam już kiedyś na tysiączku ,schudłam 5kg ale wakacje się skończyły i brakło motywacji.Teraz podejdę do tego strategicznie i nie dopuszczę do przytycia.
    Buziaczki.
    Ps. mam 173cm wzrostu i ważę 61,5kg.

  2. #52
    maltanka79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hop hop!

  3. #53
    mala paprotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki.
    U mnie straszna plucha, ruszyć mi się tyłka nie chce spod kocyka
    No a co dziś wszamałam (aha - ja też nie stosuje żadnej konkretnej diety - ciężko mi na niej wytrzymać, jak na razie staram się poprostu nie "objadać"):
    - 2 cieniutkie kromeczki czarnego chlebka z serkiem topionym, pomidorem i papryką
    - kawe z mlekiem i łyżeczką miodu
    - 4 kruche ciasteczka z czekoladą (bardzo przepraszam - mała załamka )
    - wielki kubek herbaty bez cukru
    - żurek (nie zabielany) z 2 małymi ziemniaczkami
    Nio - jestem zadowolona z siebie, a to już duży sukces
    A co u was słychać?
    Nie było mnie tu wczoraj ponieważ cały dzionek biegałam po mieście, a wieczorkiem byłam tak padnięta, że myślałam tylko o łóżeczku.
    Pozdrawiam wszystkie nowe Kobietki i "starych wyjadaczy"

    ps. Optymistko - wydaje mi się, że lepiej sobie troszke pofolgować i zjeść kawałek czegoś słodkiego, niż sobie odmawiać a potem się objeść na całego.
    Trzymam mocno za was kciuki - no a wy trzymajcie za mnie

    ps. mam na imię Iza

  4. #54
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczynki!

    Maltanko Witaj. Napewno uda Ci sie zrzucic te kiloski.
    Iza U Ciebie bardzo ladnie z tego co widze, tym bardziej, ze te ciasteczka nie byly na noc.
    Nawet smiem powiedziec, ze troche mało zjadłas, tak mi sie przynajmniej wydaje, moze sie myle.

    A u mnie dzisiaj było tak, co prawda zmiesciłam sie w 1000 kcal, ale zdecydowanie nie byly to dobre kcal :

    - bułka wieloziarnista, z chuda szynka z indyka
    -gruszka
    -cheasburger z maca
    -mały shake

    To zarło z maca było ok 16. Pozniej za kare juz nic nie zjadłam.Sorki, 5 winogron.
    Wiem, ze nie za dobrze z tym maciem, ale jakos sie nie załamuje bo normalnie bym sie juz rzuciła nazarło, a teraz tego nie robie, a po drugie raz na jakis czas chce sobie na wszystko pozwalac,
    Ale z rozsadkiem

    Pozdraiwma
    Agata

  5. #55
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wtam..też sie własnie ciesze że nie zjadłam wtedy w nocy całego, a tylko pół snickersa.... za to dziś rano dojadłam resztą...i tak w sumie to zjadłam dziś1400 kcal, czyli tak jak planowałm. Więc 4 dni przygotowawcze minęły. Od jutra przez tydzień jem ok 1200 kcal. Może się uda. Ze słodyczy całkiem nie rezygnuję, bo to by było ponad moje siły, a za pewne któregoś wieczoraka pękła by moja słaba silna wola no i zjadłabym z 2000 kcal z samych cukierasów więc wolę to ciasteczko czy 2 dziennie, ale w rozsądnych porach.

  6. #56
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Optymistko
    Mam takie podejscie jak Ty, wole zjesc ciasteczko czy cos takiego w ciagu dnia niz pozniej sie rzucic na słodycze i zjesc kilogram.
    Pozdrawiam
    Agata

  7. #57
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio to chyba zdrowe podejście do sprawy. Mój organizm po prostu potrzebyje czegos slodkiego, może zbiegiem czasu uda mi się zporzucić słodycze na dobre, albo np jeść raz w tygodniu cosik takiego smacznego. Póki co musi być tak jak jest, a słodycze sprawiają, że robi mi się lepiej, weselej, więc czemu z tego rezygnować
    Czy mogłabyś napisać mi Kompleksiaro co np dziś zjadałas, bo chciałabym wiedzieć jak odchudzają się inni. Lecz jeśli nie chcesz to zrozumiem. Pozdrawiam.

  8. #58
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tez lubie słodnie bardzo.
    Ja tutaj codziennie ( chyba od 5 dni ) pisze co zjadłam.

    Dzisiaj było tak:
    -jogurt fitnes owocowy z ziarnami
    -2 kromki chleba pełnoziarnistego
    -2 jajka sadzone bez tłuszczu
    -pomarancz
    -jabłko starte z dwoma marchewkami
    -połowa warzyw hortexu na patelnie z piersia z kurczaka.

    A Ty jak dzisiaj?

    Pozdrawiam
    Agata

    P.S Gdzie sa wszyscy

  9. #59
    becia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ DZIEWCZYNKI I ZNÓW JESTEM. OSTATNIO SIĘ NIE POKAZYWAŁAM MIAŁAM STRASZNIE DUŻO NAUKI ALE BYŁO WARTO OBRONIŁAM SIĘ I MAM LICENCJATA :P :P
    OSTATNIO NIE JADŁAM ZGODNIE Z PLANEM ALE PÓBOWAŁAM SIĘ OGRANICZAĆ OD JUTRO TO JUŻ MUSZĘ WZIĄŚĆ SIĘ ALE TO TAK PORZĄDNIE JEŚLI CHCE 1 GRUDNIA WARZYĆ 10 KG MNIEJ. DZIŚ NIE ĆWICZYŁAM ALE JUTRO JUŻ SOBIE NIE ODPUSZCZE. DO ZOBACZONKA DO JUTRA PA PA

  10. #60
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kompleksiaro...hmmm...wiesz może jednak dziś nie pwoiem co zjadłam Ale obiecuję że jutro tu wszystkoładnie wyspowiadam. mówiłaś że też lubisz słodycze, ale dziś nic nie zjadłaś...podziwiam i bravo bravo!! Ja od jutra już tak konkretnie, bo do tej pory to bylo takie owijanie w bawełnę. Nawet zostawiłam posta na temaciku o diecie od 1 października...myślę, że tym razem się uda. Zacznie się szkoła, tzn studia zaoczne, siedzę w budzie całą sobotę, niedzielę no i co drugi piątek i wiciecie mam bardzo mały apetyt będac tam O Beciu gratuluję obronienia pracy. Czas na kolejny sukces. Zyczę zrzucenia tych zbędnych 10 kilosów Mnie czeka 9

Strona 6 z 11 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •