Nio slyszalam ze podobno niezdrowoNo ale wiesz roznie z tym bywa
Pozdro:*
Nio slyszalam ze podobno niezdrowoNo ale wiesz roznie z tym bywa
Pozdro:*
nie mogę sie wczuć w te 1000 kcal, zawsze wychodzi więcej :/
dzisiaj jakieś 1200.
ale jeszcze postaram się poćwiczyć...
najgorsze, że szykuje się impreza - nie powstrzymam się od piwka...
do tego jestem przed okresem i czuję się taka napompowana....
ludzie..... Jezu, ja mam 100 w pasie ;((((((((((((((((((((((
klaudusiu ale w pasie czy w talii??
ja w pasie (wysokość pępka) mam 91 ale było juz nawet grubo ponad sto... natomiast w talii mam 74 cm... no cóż... mam typową "oponke"
na wysokości pępka... metr teraz już w ogóle z załamania chyba nie będę jadła i będę się zamęczać ćwiczeniami...... a tej opony nienawidzę, szczególnie jak siadam, albo gdy ubieram kiedyś ulubione spodnie... sie rozwala wszystko na boki, bleeeeee
hej klaudia!
wiesz co..mi było bardzo przykro jak jakaś urocza staruszka w autobuise ustąpiła mi miejsca "bo w ciązy nie można stać" teraz się z tego śmieje ale to mnie zmotywowało jak nigdy
czułam sie wtedy okropnie
ogólnie moja waga to 72kg i nigdy nie udaje mi sie przekroczyc magicznej 70tki...ale wem że tym razem musi sie udać
trzymam kciuki
eh też kiedyś się dołowałam jak nie mogłam przekroczyć w dół 70tki... aż nagle zaczęłam ważyć ponad 80... i teraz 80tki przekroczyć nie mogę
no i dobrze ze tu trafiłas....dosyc marudzenia i do roboty
wróciłam z piwka, wypiłam 3.... ale spaliłam skacząc jak debilka na parkiecie ze 3 godziny
tak trzymać
Zakładki