Wątek: schudnąć z 86 do 50 dam rade?

no to faktycznie masz troche problem z tym wychodzeniem na siłownie ale sądze że przez zime rowerek ci wystarczy a jak już bedzie cieplej to zacznie sie ruch na śiwrzym poietrzu -wkońcu masz też pożądnego motywatora czyli dziecko aby wychodzić jak najczęściej na spacer no a jezeli synek jest w wieku tym bardzo ruchliwym to napewno niebedzie ci potrzebna żadna siłownia bo przy opiece nad małym dzieckeim to "pryszcz wysiłkowy"

kwiatuszek23 moje malenstwo to juz spora dziewczynka,bo ma ponad 4 latka a ja tyle czasu cos nie daje rady schudnac nie wiem dlaczego tak sie zmienilam pod wzgledem dyscypliny,zrobilam sie leniwa i wogole to siebie nie poznaje.przed ciaza bylam calkiem inna,nie tylko pod wzgledem figury....jestem tu dlatego aby razem z wami dac rade tym moim oponkom,bo sama to moge zapomniec postanowilam,ze bede tu zagladac codziennie i bede rowniez pisac co jadlam.zobaczymy jak to bedzie,boje sie tylko swiat,bo nie bede wiedziala co mam sobie przygotowac,poniewaz przyjdzie rodzinka i wiecie co bedzie...pytania typu:a czemu nic nie jesz?odchudzasz sie? no zjedz cos! tid.moze ktos mi poradzi lub zna jakis przepis dietetyczny na rybke?bede bardzo wdzieczna.Teraz ide zrobic sobie kawke,bo bez kawy to sie niestety nie obejde a pozniej ugotuje sobie zupke z kapusty,napewno znacie ta zupke.

a ja wlasnie jadlam sniadanko zjadlam pol czerwonej papryki i dwa plasterki lososia no i oczyswiscie czarna kawe.musi starczyc do obiadku! jeszcze tylko musze sie zmobilizowac i zaczac cwiczyc,bo rowerek mam,tylko juz sie strasznie zakurzyl,bo tak chcialo mi sie na nim cwiczyc

ja zazdroszczę rowerka... wiem, że często idzie on w kąt, przynajmniej na jakiś czas... ale ja jestem na kupnie i nie wybaczę sobie jeśli nie będę na nim śmigać codziennie

a ja już na śniadanie pożarłam 400kcal, bleee

a co wcinalas na sniadanko? chyba wsiade dzisiaj na ten moj biedny okurzony rowerek.co masz w planach na obiadek,bo ja zupe z kapusty i marchwii

ja zjadłamkromke chlebka słonecznikowego z serkiem i kubek kapuśniaczku-około 300kcalorii razem.No obiadek niewiem co zjem...

wpadne tu pozniej,bo musze troche posprzatac,dzis mam wolne to musze wykorzystac ten dzien,a jak sprzatam to nie mysle o jedzeniu jak bedziesz to sie odezwij zawsze.ja przewaznie bede po 14.pozdrawiam i nie daj sie kaloriom!

zjadłam jajecznicę i ciemny chlebek... niby nie tak dużo, a kalorii jednak...

kwiatuszek23 wpadaj na posta do nas o temacie"moge sie wyzalic tez"pozdrawiam cie goraco

babssy widze że masz pełno energi i zapału jesli chodzi o dietke(i chyba nietylko) a to już jak dla mnie 80% w dążeniu do szczupłej sylwetki !podziwam i trzymaj tak dalej!