Wątek: WROCIŁAM

Hejki

Melduję 84 kg.

Agusku gratuluję piękny wynik

szane

Szane, witaj w naszych progach! Milo Cie tu widziec .
Zachecam do czestych odwiedzin :P.
Buziaczki

Wróciłam!!!!!!!! :P

Melduję iż uważnie przeczytałam całego naszego posta od mojego ostatniego wpisu
Ale tu się tłok zrobił :P Jak miło to widzieć
Ile tu nowych osób
witam wszystkich z którymi się jeszcze nie znam
Jestem WENUS

Kompleksiaro!!! Gigosik!!! Qqrq5!!!
Wo_ai_ni!!! Słoneczko19!!! Kampari!!!
10kg do czerwca!!! Fleuve!!! Szane!!!

WITAJCIE!!!!!!!!

Wiem że wczoraj był poniedziałek i ..............
z przykrością stwierdzam że waga pokazała 81kg
Dzisiaj też dzień jest stracony (i to bardzo stracony ).
Ale nie poddaję się
Od jutra znowu wracam do was nastawiona bojowo do tłuszczu
Znowu zobaczę "7" jako pierwsza liczbę mojej wagi (no a potem oczywiście "6" ).
Jejku! Na wyjeździe było super (opaliłam sie ) i mogłabym na takim wyjeździe być cały czas tylko żebym miała dostęp do forum :P
Wiem ze to dziwne ale brakowało mi was i naszego forum.
Pozdrawiam

Witajcie
Kolejny dzien bez slodyczy i kolejny bardzo udany dzien, nie liczylam kcal ale wyszlo troche ponizej 1000kcal
-ser bialy chudy, szklanka soku z marchwi, kromka chleba chrupkiego
-piers z kurczaka gotowana, szklanka soku z marchwi, marchewka gotowana
-2 kromki chleba chrupkiego, 2 plasterki wedliny z kurczaka, szklanka soku z marchwi
Jestem zadowolona

Wenus super ze juz wrocilas ciesze sie ze wyjazd sie udal, a nadrobionych kg szybko sie pozbedziesz
Ja rowniez serdecznie witam wszystkie nowe dziewczynki

Pozdrawiam

Nareszcie! Wenusiku, kochana, witaj!!!
Ojejku, nie przejmuj sie waga, i tak dobrze wiemy, ze osiagniesz swoj cel .
Wcale nie jest dziwne, ze Tobie brakowalo forum, bo my tez bardzo tesknilysmy . Teraz musimy tylko czekac na Kompleksiare...
Sloneczko, dzielna jestes. Jak udaje Ci sie wytrzymac tyle dni bez slodyczy??? Ja od czasu do czasu "musze" zrobic sobie przyjemnosc...

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny (bez wyjatku), 3majcie sie
Wasz Agus

P.S. Wenusiku, nie mow, ze dzien byl stracony. Nigdy juz nie wroci! Nigdy, nigdy nie bedzie 04-05-04. NA PEWNO byly jakies przyjemne momenty. Wiec bierz sie w garsc i do roboty.

Wenus, witaj I wszystkie witajcie


Mój dzień był dziś spoko, zjadłam ok 800kcal + godzinkę jeździłam na rowerze i 20 min ćwiczyła z Cindy Crawford

A jutro mam pierwszą część (humanistyczną) testu kompetencji..
Ale się nie boję
Jestem dobrej myśli 3mcie kciuki

Gigosik, gratuluję 3 kilosków I życze więcejjj więcejjjjj

Przepraszam, ze pisze dopiero dzisiaj, ale nie miałam za bardzo czasu.
U mnie waga 76. Troszke sie ostatnio zaniedbuje, ale postaram wziac sie w garsc.
Pozdarwiam
Agata

Witajcie,

Dalej walczę, wczoraj miałam małą wpadkę, ale się nie przejmuję. Dzisiaj z rana zaliczyłam już pół godziny marszobiegu przed pracą i chyba napędziłam organizm na spalanie dzięki temu. Ciągle wierzę, że do końca lipca zobaczę 6 z przodu na wadze

Gigosik, trzymam za Ciebie kciuki i dalej bede Cię odwiedzac

Pozdrówka

FLEUVE

Siema, misiaki!
Alez ladna dzis pogoda, prawda?? Suuuper!
Wiecie, wlasnie jem biala czekolade, mniam, mniam... Do 14h pozwalam sobie na wszystko. Mysle, ze dzis juz wiecej nie bede jadla. Przynajmniej mam taka nadzieje... :P (Wiem, wiem.. trzeba jesc najlepiej 5 posilkow dziennie, malymi porcjami. Staram sie, jem przynajmniej 3-4 razy. Ale dzisiaj, juz tylko herbatka ).
Aha, i jeszcze, chcialam powiedziec, ze ide dzis do wrozki . Samej "prawdziwej". Niezbyt w to wierze, ale znajoma byla i mi ja polecila. Prawde mowiac to troche sie boje, ale potem skrobne jak to bylo...
Dobra, dziewczynki, 3majcie sie. I nie zapominajcie o naszym mieszkanku.
Kicia

Zawsze chciałam isc do wrozki, jakos nigdy jeszcze nie byłam :P
U mnie tak sobie. Ostatnio nie mam za dobrego humorku, a takie rzeczy sie na siebie nakładaja ( chodzi mi o gorzej prowadzona dietke)
Pozdarwiam