-
Czesc !!!
Wenus Masz racje, nie mozna narzekac i trzeba wziac sie w garwc, ale ... to sie ładnie pisze, fajnie sie o tym mowi, ale gorzej to wykonac. Oczywiscie mimo wszystko dzisiaj podejmuje kolejna probe walki.
Terazsieuda, Gigosik No własnie, gdzie jestescie?
Kaczorku I tu sie zgodze z Wenus, zagladaj tu jak najczesniej
Miki2228 Witamy u nas/
Karramba Rozumiem Cie bardzo dobrze, tez za bardzo nie widze swoich szans , jezeli chodzi o zainteresowanie sie mna przez płec przeciwna, chociaz (znow sie zgodze z Wenusikiem :P ) poodbno rzeczywiscie kobieta nie musi byc super piekna czy zgrabna, ale jezeli jest pewna siebie to inni to widza i ma powodzenie. Tylko, ze ja w ogole nie mam pewnosci siebie , chce nad tym popracowac i zdobyc ja, ale wiem, ze na to potrzeba czasu i niestety wiem tez, ze u mnie to działa w ten sposob, ze zdobede ja dopiero jak schudne, chociaz wiem, ze powinno byc inaczej.
Pozdrawiam
Agata
-
Muszę przestać ważyć się codziennie
logiczne że jednego dnia ważysz np. o 0,5 kg więcej a innego mniej
tylko wytłumacz to mojemu mózgowi!
To jest chore żeby codziennie się ważyć (a czasami nawet 2-3 razy dziennie )
Muszę zacząć ważyć się raz na tydzień (przypuśćmy że w niedzielę )
Kompleksiaro!!
Moja siostra kiedyś schudła i stwierdziła że to nie dało jej wcale większej pewności siebie, wręcz było tak samo albo i jeszcze gorzej!
właśnie dlatego postanowiłam nie czekać z tym aż schudnę tylko zacząć wierzyć w siebie od zaraz-i to naprawdę działa
Pozdrawiam
-
No, ja to mam wspólczynnik pewności siebie równy zeru. Ja wierzę oczywiście, że większe dziewczyny mogą się podobać, ale nie w moim wieku !!!!!!! Jak się ma 16 lat to nie ma mowy o miłości, myśli się tylko o tym, żeby wszyscy się zachwycali ładną niunią. A jeśli jakiemuś chłopakowi chodzi o coś innego, to nie myśli on wcale o dziewczynach. No, ale nic... U mnie po staremu, z tą różnicą, że dziś nie myślę wcale o jedzeniu. Już mnie nawet czekoladki nie korcą. Najadłam się dziś pomidorków, ogóreczków, czeresienek i truskaweczek i nie jestem głodna, chociaż wyszło tego niecałe 200 kcal. W ogóle dziś nic mi się nie chce robić. Mam "ciężki dzień", za oknem szaro i buro. Nawet w telewizji nie ma nic ciekawego, więc zajrzałam na tę stronę, żeby się zmobilizować do jakiejś gimnastyki. Ale tak mi się nie chce .....
-
Karramba!!
16 lat to piękny wiek :P
Jak ja bym chciała znowu mieć tyle lat
Zabrzmiało to jakbym miała ze 100 lat hahaha
A mam zaledwie (aż!) 22 latka :P
-
Witam
Teraz mam duzo wolnego czasu, wiec napewno bede was tu czesto odwiedzac
A u mnie dzisiaj tragedia, waga rano pokazalo 82 nie wiem dlaczego tak podskoczyla do gory, przeciez sie nie objadalam zabardzo Dzisiaj bedzie bardzo ladnie a jak nie bedzie padac to wybiore sie na rowerek :P
Wenus ja stwierdzialam ze wole wazyc sie codziennie, lub co dwa dni niz raz na tydzien i potem plakac, tak jak dzisiaj
Zajrze do was pozniej
Pa pa
-
Siema, kobietki :P
Calkowicie sie zgadzam z Wenus, ze milo jest wchodzic do swego mieszkanka i widziec jakie jestescie aktywne.
Wiecie, czytajac Wasze wypowiedzi w moej glowce "powstalo" wiele mysli. Tak chcialabym nimi sie podzielic, tylko nie wiem czy potrafie... hehe
Najpierw chce sie przewitac z nasza nowa wspollokatorka. Miki, witaj Milo Cie tu widziec. Mam nadzieje, ze spodoba Ci sie u nas.
Karramba, ja uwielbiam lody. Jezeli mam na nie ochote, to jem.
Chcialabym sie wypowiedziec na temat tego, cio napisalas. "(...) ale zainteresować się taką słonicą ???" Hehe, fajnie siebie okreslilas. Lecz nie mysle, ze to bylo trafne okreslenie...
Wiecie, kochane, ile bym nie wazyla nigdy nie mowilam, ze jestem gruba. I moge powiedziec, ze nigdy nie brakowalo mi zainteresowania ze strony facetow. Nie mowie to po to, aby polubilyscie siebie i nie chcialyscie cos zmieniac. Odwrotnie, gubiac kilosy, nabiera sie pewnosci siebie. Wenus, to cio napisalas o swojej siostrze doskonale rozumiem. Trzy lata temu, gdy schudlam i bylam, jak teraz widze po zdjeciach, szczupla, ciagle bylam niezadowolona ze swojego wygladu. Wszyscy mowili, ze dobrze wygladam, a mnie bylo malo. Alez glupia bylam. Dlatego teraz kazdy stracony kg daje mi ogromna pewnosc siebie. Uczymy sie na bledach. Dodaje mi wiary; wierze, ze w koncu osiagne to, czego pragne Juz teraz jestem zadowolona i jestem pewna, ze jak ostatecznie schudne, to nie bede miala tego samego problemu, nie bede myslala, ze jeszcze 3-4 kg i wtedy juz tylko zaczne normalnie zyc. Bzdura Wiecie jak teraz milo jest, gdy ktos nieznajomy otwiera drzwi i czeka zanim ty wejdziesz pierwsza, jak milo jest, gdy nieznajomi sie usmiechaja i probuja nawiazac jakis kontakt. Oczywiscie mowie o facetach. Pisze to tylko po to, aby obudzic w Was sile, ktora kazda z Was ma, tylko ona na razie drzemie I wczesniej czy pozniej na pewno sie obudzi Nie wiem czy zauwazylyscie, ale prawie nigdy nie narzekam. Przeciwnie, zawsze staram sie udowodnic, ze wszystko jest mozliwe. Tylko to WSZYSTKO zalezy od nas samych. Trzymam za Was kciuki. I nie podawajcie sie, bo dzielenie sie z Wami swymi sukcesami nie sprawia mi juz takiej radosci. Chce tylko powiedziec, ze naprawde warto
Komplekasiaro, pozwole sobie zacytowac Twoje slowa: "(...) to sie ładnie pisze, fajnie sie o tym mowi, ale gorzej to wykonac." Zlote slowa Wlasnie, trudno to wykonac, ale... JEST TO REALNE
Sloneczko, 10kg podczas wakacji, jak najbardziej realny cel. Jestem pewna, ze poradzisz sobie. Cmok
Nie wiem czy to, cio napisalam, dokladnie odzwierciedla moje mysli. Przynajmniej mam nadzieje, ze cos tam zrozumialyscie. Hehe...
I jeszcze, niezmiernie sie ciesze, ze znowu jestesmy razem.
Cmokasy
Wasz Agus
-
Miki witam cieplutko
Dzisiaj bylo dobrze, wyszlo okolo 1000kcal i pocwiczylam 40min, niestety rowerek nie wyszedl bo deszcz zaczal padac, mam nadzieje ze jutro sie uda
Wlasnie dziewczynki pamietajmy ze nikt za nas nie schudnie, same musimy to zrobic
-
Czesc !
Za duzo teraz nie napisze bo mam ogolnie dzisiaj doła, ale przemysle sobie troszke, szczegolnie to co napisała Gigosik. Moze nie bede sie rozpisywac, ale chce zebyscie wiedziały, ze jestem tu w naszym domku.
Pozdarwiam
Agata
-
Hello, panienki
Cio tu tak cicho
Sloneczko, ten deszcz rowniez czesto gotow jest popsuc mi wszystkie plany. Ech...
Kompleksiaro, wspolnymi silami na pewno wyciagniemy Cie z tego dola. Trzymaj sie.
Wenusiku, Karramba, gdzie zniknelyscie
Nio, a Miki szybko zrezygnowala z odwiedzin naszego poscika. A szkoda...
Dzisiejszy dzien zaliczam do udanych pod kazdym wzgledem. Aha, i jutro ide na randke.
Dziewczynki, trzymajcie za mnie kciuki.
Wiedzcie, ze zawsze jestem z Wami...
Pozdrawiam i buziakam
-
Dobry wieczór państwu, już jestem . Muszę się wyspowiadać dokładnie z dzisiejszego dnia, bo wtedy poczuję się lepiej i będę miała słodkie...yyy, nie, nie słodkie, ale miłe sny. A więc, postanowilam zjeść duże śniadanko . Zrobiłam sobie dwa naleśniki z samej mąki i wody (paskudztwo) i policzyłam sobie za nie jakieś 230 kcal. Na obiadek - makaron z truskawkami z cukrem, po którym doszłam do 830 kcal (100 gramów truskawek, dwie łyżeczki cukru i 250 gramów makaronu, który nazywał się "domowy", więc taki sobie wliczyłam do dzienniczka, choć ma najwięcej kalorii). Potem zjadłam jeszcze trochę czereśni, ale nie chciało mi się ich dopisywać. Myślę, że nie przekroczyłam tysiąca. No i oczywiście ćwiczyłam: spaliłam 2800 kcal na rowerku, trochę się gimnastykowałam i spacerowałam. A więc było dość dobrze, prawda ??? A co u was słychać ???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki