-
hehe to spoko ale ja tam biologii nie trawię...
-
Heh... Noe, a ja to chyba tylko biologie trawie :P
Tak sobie poczytałam, co pisałyście o tych wagach, że w zależności od tego gdzie stoją pokazują różną wagę, moja też tak robi, wlaśnie sprawdziłam, postwaiłam na dywanie i ważyłam kilo więcej chyba pojde w tym tygodniu do sklepu i kupie sobie taką elektroniczną, tylko mam pytanko, czy elektroniczne też oszukują Bo jeśli tak samo jak te wskazówkowe, to szkoda kasiorki
Ogólnie nie wiem jak to się stało, ale przed weekendem pozwoliłam sobie na troszkę więcej z jedzeniem, było białe pieczywo, była też czekolada, i wydaje mi się, że wtedy mi waga spadała najszybciej :P Ciekawe to jest... Nio ale trzymam się od soboty tych 1000 kcal (już nie 800) i myśle, że będzie dobrze cio
Buziaki dla Was Laseczki i odzywajcie się, jak wam idzie
-
Natko zazdroszcze... mi się już nic nie chce... brak sił i samodyscypliny... chcę się nażrec i zapomniec jak bardzo jestem beznadziejna...
-
parszywe święta... nienawidze teg oobżarstwa, fałszu i obłudy
-
Ej nio Joasiu, nie jesteś beznadziejna, nawet tak nie myśl, główka do góry i lecimy dalej
Ja też nie lubie takiego objadania się w święta, tylko, że tam tyle smakołyków, że trudno się oprzeć - właśnie to mnie przeraża... bo u mnie z silną wolą kiepsciutko
-
hej natka! dawno mnie nie bylo,bo sie rozjezdzalam po rodzince.troszke nagrzeszylam,o tym pisalam na moim poscie a co u ciebie skarbie? jak dietka?wszystko ok?u mnie pomalutku ale chyba do przodu
-
świąta.... też mi coś masakra...
a wy trzymacie dietke
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki