-
asiula22 GRATULACJE i pozdrawiam serdecznie
-
Hej Dziewuszki...dziękuję Wam wszystkim , jestescie super
Jowitaa, zaczynam jakos na dniach..jak wszystkie badania i formalności załatwię...
Kwiatuszku, no ty masz Brzdąca, wiec w sumie to na rękę , ze w domku jesteś Skoro nie jest to najpilniejsze i dobrze Ci tak to jeszcze troche posiedź Wiesz...ja w sumie tez bym se jeszcze posiedziała, bo najgorzej to nie jest, ale kasa mi sie przyda, bo na studia sie wybieram, a i troche do ludzi wyjde, znów sie wkrece w towarzycho :P Ty, Kochaniutka, to masz zajecie jakies przynajmniej, mąż , rodzinka, no i z Synusiem sie nie nudzisz, a ja cale do południa w domku sama siedzę ...nie to żebym nie lubiła... bo spokój zawsze mile widziany, ale jak go za duzo to tez sie sprzykrzy Tak wiec na dzien dzisiejszy jestem zadowolona z takiego przebiegu sprawy.
Ale spoko, tez niebawem cosik znajdziesz, a narazie oddaj sie macierzyństwu bez reszty ...gdy bede miala bobaska też ten pierwszy okres z nim spedzę...bo wiadomo - babcia babcią, ale kontakt z matką jest dla dziecka najważniejszy
Agarafeczka, no witamy. Nie udalo sie...trudno Grunt , ze zechciałaś zawalczyć jeszcze raz i na nowo. No teraz Kobitko to mam nadzieję, że pokażesz na co Cię stac Pamiętaj, zaglądaj tu jak najczęściej, bo to forum naprawdę duzo daje. Tutaj jest ta różnica , że wszystkie odchudzamy się RAZEM i zadna nie jest sama. Na Wszystkie Dziewczyny można liczyć Więc głowa do góry...zaprzyj sie zębami i jazda Zaczynamy
Pozdrowki i buziaki dla wszystkich
Hmm...lecę teraz po chcrzesniaka do szkoły ...ale zajrze jeszcze, bo od wczoraj sie za Wami stesknilam
-
asiula przy okazji zbadasz się czy wszystko jest ok !wkońcu różnie to bywa przy dieciie!ale sadze ze bedzie lepiej u Ciebie niż przed dietą bo wkońcu chudniesz z głową!
agrafka dawaj! dawaj! do dzieła słonko! widzisz ile masz checi! to je wykożystaj jak najszybce\iej!
asiula jak zwykle mądrze pisze !kwaituszku słuchaj asiuli!
-
pozdrowienia dla wszystkich
a babsy gdzieś się zapodziała?
-
Z jednej strony to bym mogła jeszcze siedzieć w domku,ale niestety za mało kaski mam z tego No wiec szukam tej pracy...dalej
-
kwiatuszek znajdziesz porace tylko trzeba sie ochodzić dość sporo i niepoddawać!
nusia5 babssy znikneła w grudniu i jeszcze się nie pokazała! nie wiadomo co sie z nią dzieje!
-
No własnie Jowitaa, też tak sobie myślałam A, że tym razem skierowali mnie na dość konkretne badania to tylko lepiej No czekam na wyniki, jednak myślę, że będzie ok Przynajmniej powinno tak być, bo szczerze mowiąc to czuję sie o wiele lepiej niż przed dietką
Kwiatuszku, tak na dobrą sprawę to jeszcze zimę bym sobie w domku przesiedziała, ale właśnie ta kaska....a poza tym okazja nie trafia się co chwilę, więc trzeba korzystać Ale znaleźć - napewno znajdziesz Np. ja...przeszlo 8 miesięcy szukałam - i mowię tu o szukaniu takim konkretnym: chodzenie na rozmowy, wysyłanie cv itp....więc jak widać, to także czasochłonne...ale luzik coś w końcu wpadnie, mnie też przez przypadek się udało
Nusia5 , dla Ciebie również pozrowionka :P I wpadaj Kobitko częściej w odwiedzinki
No a to zniknięcie Babssy to mnie równiez zmartwiło...szkoda , że tak bez słowa...możliwe, że jakieś problemy z netem, ale to juz trwa długo, wiec sama nie wiem....Kurcze Hmm...dobrze , że my jesteśmy
-
Hmm..tak sobie zajrzałam po raz kolejny, ale widzę, że Koleżanki zajętę Napewno później sie zjawicie, ale mnie chyba dzisiaj już nie będzie Bratas z robotki wróci i pewnie kompa przejmie...bo ciągle tłumaczy się , że tyle roboty ma i musi w domu nadrabiać ...a jak przychodzi co do czego...to łapie go na tym, iż na gadulcu ze swoją Laską sobie grucha :P Hmm..no nie mam nic przeciwko, bo to dobrze, że taki zakochany, ale z drugiej strony - no powiedzcie same...ile mozna gadać do nocy sie widzą, telefony , sms...no i jeszcze kompa mi blokują, heh :P Yyyy... Dziewczyny...dajcie mi na dupe, bo chyba zazdrość przeze mnie przemawia, hehe :P
Nie no zartuje, niech się kochają gołąbeczki :P ...moze, dzięki temu, se w końcu na wesele myknę heh ...ale do tego to pewnie jeszcze troche.
A z tym kompem to obiecal mi rozwiazać problem...mojego też podłączy do netu i luzik :P
Hmm..ale se popisalam :P troche nie na temat , ale co tam
Pozdrowki
-
Ja też mam FURIE jak mój mąż zasiada do komputerka i coś se ściąga,a ja nic zrobić niemoge,bo wszystko tak wooooolno wchodzi,az sie niechce.Zaraz wróci z siłowni to pewnei go przejmie też.Więc tez znam ten ból.Mówi .ze ja cały dzien se przy nim siedze...a to ***** prawda!!!!!NO!!!
-
No dzisiaj dał mi luzy...udało się, heh bo pojechał do kina ...Ale w sumie też nie jestem zadowolona bo chciałam sie z Nimi zabrać ... "Tylko mnie kochaj" chętnie bym sobie obejrzała Jednak po dłuższym namyśle, to sama stwierdzam, że lepiej, iż zostałam...jakoś tak głupio na trzeciego sie pchać i za przyzwoitkę robić..w dodatku starszego o 4 lata brata :P Poza tym nie wiem , czy wytrzymałabym to ich mizdrzenie się Eee tam...pójdę se ze znajomymi..albo ze Znajomym hehehe :P
O Boshe...już majaczę chyba :P :P
No nic...myślałam , że jeszcze którąś z Was tu zastanę, no ale lipka Do jutra muszę wytrzymać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki