-
Uuuu..Agarafeczka, chyba możemy poodac sobie rękę...Tez mam 4 dni w plecy no jakos tak wyszło...i co gorsza jeden albo dwa kiloski mi przybylo...nie wiem , nie staje narazie na wadze, bo nie chce sie przerazic...
Qrcze coś sie pokiepściło..a taka twarda miałam być Moze gdybym siedziała w domu łatwiej było by mi sie oprzec niektórym pokusom, a w pracy jest jednak trudniej.
Jednak jutro sobota...biore sie w graść i nie ma zmiłuj się. Hmm...chyba cofne tego tickerka spowrotem na 70, bo coż...nie ma co sie oszukiwać...a zmienie go dopiero wtedy, gdy waga wskaże 65. Nie ma co sie galopować. Zważę sie tak jak radzi to Kwiatuszek, dopiero jak poczuję sie lzejsza, bo teraz to lepiej nie ryzykować jeszcze większą załamka.
No wiec..jak widać mam lekkie wyrzuty sumienia, jestem zła na siebie , że dalam ciala, ale to nie poddanie, ja te batalię wygram I tak bedzie, heh Ot...maly kryzys BEDZIE LEPIEJ... no i swiadomość, że nie tylko ja jestem "mientka" i mam z kim walczyć dodaje otuchy. Awięc Agarafka...walczymy razem Wypowiadamy walke kilogramom, taka na serio ??
Pozdrawiam
-
poweim tak...
ciężko mi jest
nie umiem trzymać diety...
-
Asinka , spoko, jak widać nie jesteś sama... Ja tez ostatnio dalam ciala i zobacz jaki efekt. Teraz jestem tylko na siebie zła..nic wiecej. Tez jest mi źle ze świadomościa że waga wieksza, ze nie miałam dość samodyscypliny aby zapobiec takiemu efektowi..i w ogóle wkurzona na maksa...
Kochaniutka jednak nie ma co sie nad sobą użalać, tylko musimu wziąc sie w garść. Ja zaczęłam od dzisiaj...znow pierwszy dzionek za mną... przeżyłam z dieta, mam nadzieje , ze Ty również, a jesli nawet nie to od jutra. Jesteśmy na tej samej pozycji startowej Asinka, wiec razem raźniej bedzie. Namawiam Cie serdecznie, Kochaniutka, ja tam wierze , ze się uda.
To jak... idziesz na to? Dieta, ćwiczenia, zero podjadania i jak najmniej słodyczy?? Ja juz podjełam decyzje...teraz tylko kwestia tego, czy zechcesz do mnie dołączyć. Spoko..upadki sie zdarzaja..najwazniejsze to umiec sie podnieść i walczyc dalej...nie zwlekac z tym - przy odchudzaniu jest to bardzo wazne :P
Pozdrawiam Buziaki
-
od jutra a właścieiwe od dziś
postaram się jak na razie już nie dodziubywać ciastek a na regularne ćwiczenia przyjdzie czas
bo jakieś to zawsze się znajda ale by regularnie trza było
napisze coś potem bo teraz mykam spać w koońcu już po polnocy jest a ja juz zasypiam na klawiaturze jestem kapke zmęczona...
-
No hejka :P
Widzę, że sie zdecydowałaś... Fajnie
Wiec od dzisiaj zaczynasz...trzymam kciuki
Ja juz po sniadanku jestem, teraz bedzie kawka (żeby sie dobudzić) , jakis tam wygibasy tez z rana zrobiłam :P - korzystam jak moge, bo nie wiem czy w tygodniu dam radę przed pracą na jakies hopki...ale wieczorem to juz musowo
Ale spoko, ty i tak masz duzo ruchu, taniec itp., wiec nie musisz sie spalać az tak bardzo jak ja Jedynie jak cie najdzie ochota , to zawsze warto to wykorzystac i "poskakac" troszkę
Pamietaj Kochaneczko, nie podjadamy i racjonalnie sie odżywiamy...bedzie luzik
-
kochana zdradź mi jeszcze co robisz jak ci przychodzi na coś... "smak" ?
bo mnie na prawdę ostatnio b. trudno się opanować bo przecież "jedno ciasteczko mi nie zaszkodzi" <no tak jedno może nie ale... >
ehh...
-
Witam wszystkich, jestem tu nowa i zaczynam się odchudzać, ale teraz to już raczej desperacja. W kazdym razie jakoś lżej jest jak się patrzy na wasze wykresy gdzie waga ubywa :P.
-
Asinka , jak dopada mnie depsaracja i "smak" na coś, najlepiej jak wtedy wyjde z domu...na spacerek. Ale wiadomo, nie zawsze są na to siły i ochota...w zamian za jakąś bombową kalorycznie rzecz zjadam jabłuszko, pomarańcza lub jakiś inny owoc. Albo piję soczek pomidorowy, lub" Fit 8 warzyw" (to najlepsza opcja, bo nasyci a i malo kaloryczne Polecam :P
Witaj Elara Miło, ze chcesz z nami wspólnie sie odchudać. Spoko, zagladajac tu napewno Ci sie uda, bo wsparcie. pomoc i wymiana uwag sa bardzo pomocna. A i swiadomość, ze nie jest sie samej tez duzo daje, co nie?
Tak więc do dzieła :P Napisz nam cosik więcej o sobie...Co porabiasz, ile masz latek, ile wazysz a ile chcesz wazyć... Takie tam ogolne rzeczy, zebysmy mogli Cie ;epiej poznać... :P
A widzicie Dziewczynki...jednak witaja do nas nowe Kolezanki
Agarafeczka , co tam u Ciebie Słonce?...bo "chwilkę" juz sie nie odzywałaś i zdązyłam sie stęsknić
-
to ja się postaram zapychać ogórkami jak to kiedyś robiłam
a jak będzie cieplej to sałata z kefirem pojdą w ruch to dopiero zapycha
ehh... tlyko czasem mam takiego smaka na czekaldę albo jakieś ciastko albo hmmm.... no przede wszystkim ostatnio mnie ciasteczka męczą
grrr...
-
Witam!!
Ach jak sie stęskniłam za Wami. Niestety choroba położyła mnie na dobre. Nie miałam siły na nic. Jestem juz prawie zdrowa chociaz drugi tydzen na zwolnieniu. Wreszcze przestał mnie męczyć ból głowy i czuje sie o niebo lepiej. Poza tym nie było mnie bo zawitał do mnie ważny gość, niespodziewanie odwiedził mnie mój kochany brat który mieszka za granicą i musiałam sie nim nacieszyć. Utyć nie utyłam ale też nie schudłam. Siedzac w domu troche pofolgowałam. Nie mogłam chodzic na basen ale bede nadrabiac.
Jak zwykle potrzebuje Was jak zawsze .
Pozdrawiam serdecznie!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki