Wątek: Spelnijmy nasze marzenie,badzmy szczuple!

dziendoberek!
Ja juz po zupce,kurde wszamalam miseczke tej zupy a czuje sie taaaaaka pelna ze szok.cos mi sie wydaje,ze powinnam do niej dodac kminku,bo bede miala wzdecia jak cholera....bo jednak to kapusta.zupka jeszcze mi smakuje,no ale to dopiero drugi dzien.jak mnie zlapie glodzik to sie rzuce dzisiaj na jablka,jeszcze wytrabie z dwa litry herbatki zielonej albo czerwonej i bedzie ok zajrze tu pozniej,ide sie ubrac,bo jeszcze w pizamce biegam pozdrawiam

bylo by wszystko ok zeby nie to przeziebienie,kurde juz pozarazalam moja rodzinke

To wskakuj pod kołderke i sie kuruj!!!!!!!
Goraca herbatka z sokiem malinowym i miodkiem-powinna tyci pomóc!

Właśnie Babssy! Kwiatuszek ma rację. Ciepła herbatka, tabletka i pod kołderkę! Wygrzewać się Oj podziwiam Cię bardzo z tą zupką. Kurcze, czemu ja nie potrafię jej pić

Coś o sobbie... Hmmm, narazie jestem bezrobotną studentką zaoczną prawa. Mam 20lat i pewnie tak jak my wszystkie kocham jeść W ostatnim czasie (krótkim) przytyłam około 20kg. Moja reakcja na wszelkiego rodzaju stresy to:lodówka Miałam pewne problemy to dotyczące tego iż źle czułam się na ostatnim kierunku studiów w zeszłym roku, do tego doszło zerwanie z moim facetem i odwieczne pretense, a skończyło się poważną chorobą dziadka Miałam też problemy ze zdrowiem, jakiś permanentny kaszel i faszerowałam się jakimiś wziewnymi tabletkami, które też nie pomagały mi w prawidłowym trzymaniu wagi Na szczęście problemy się skończyły, dziadek wrócił ze szpitala, studia zmieniłam, o byłym prawie zapomniałam a tbletki odstawiłam Musi być więc lepiej. Teraz chcę znowu wrócić do szczupłej sylwetki, chcę znowu poczuć się dobrze Od jutra zaczynam kopenhagę, oj...3majcie za mnie mocno kciuki, bo...z moją wytrwałością -może być ciężko, ale mam nadzieję że mi pomożecie jak coś

Pozdrawiam Was dziewczynki

Hej Babssy!

jak zdrówko?Mam nadzieje,ze lepiej???

Właśnie Babssy: jak zdrówko i jak dietka? Mam nadzieję, że zdrówko lepiej a dietka skuttkuje! Buziaki

Witam cie kwiatuszku i ciebie alize!
przeziebionko jeszcze nie minelo,ale juz mi lepiej dietka.....wczoraj nagrzeszylam ale za to od 18 juz nic nie jadlam.dzisiaj jadlam moja zupke i szczerze wam powiem ze mam juz jej troche dosyc cos szybko tym razem,ale wezme sie za owoce i warzywka to do konca tygodnia wytrzymam,szczegolnie ze mam jeszcze pol glowki kapusty i te wszystkie warzywka do tej "pysznej"zupki wiec szkoda wyrzucic.zajrze tu jeszcze do was anioleczki dzisiaj,narazie musze zmykac,bo lece na poczte i do sklepu.piszcie co u was.buziaczki!!

Wiesz ta zupka moze i by była dobra,.ale gdyby na jakimś mięsku była...
A tak...to smaku niema

Cześć dziewczynki

Dobrze babssy, że jest już troszku lepiej Oby było jeszcze lepiej Życzę Ci z całego serducha byś wytrwała na tej zupie... Kurcze bądź chociaż jedna wytrwała! Jak już kapucha w lodówie to ani się waż tego kończyć :P Kurcze piszę tak jakbym nie znała smaku tej "pysznej" zupencji...:P Kwiatuszku: ugotowałaś sobie już tą zupkę? Jak Wam nie bedzie smakowało, to się do mojej 13stki dołączcie Dzisiajszy dzień jakoś mija, chociaż nie do końca przestrzegałam zasad pierwszego dnia... :/ Zjadłam 3pomidory no i nie zjadłam szpinaku, a do sałaty nie dodałam oleju. Wypiłam też siemię lniane-myślicie że ono może zakłócić proces tej diety? Kurcze, oby nie

no i jestem jeeezu jak sie ciesze ze wpadacie! aaa zupeczke sobie jadlam,jeszcze wchodzi,nie bedzie tak zle masz racje alize szkoda tej kapusty i tych warzyw ktore kupilam na ta zupke,postaram sie wytrzymac ten tydzien do konca.Wiecie co?poszlam na "sukcesy w odchudzaniu"jaka sie czuje zmotywowana,bo tam kobietki wklejaja fotki jak wygladaly przed dieta i po.normalnie jestem w szoku jak daja rade!tylko podziwaiac!kurde laseczki! alize i kwiatuszku to my tez damy!! motywacji i zapalu we mnie mnustwo,jak jeszcze nie odwiedzilyscie tych postow to polecam.chyba bede tam wchodzic jak mnie motywacja opusci zeby na te fotki popatrzec