-
Mi też ładnie poszło!Dzisiaj 4 dzień.
Rano wstałam zmieniłam trikerek (A CO!!),poczytałam i synek zasnął i ja usnęłam.
Zaraz rowerek planuje,potem może jakis długi spacer,bo słoneczko świeci-tylko biało się znowu zrobbiło-gdzie ta wiosna?! Ale to i lepiej,bo jeszcze mam za dużo do "pokazywania"
Asiula Ty chodzisz wcześnie spać...to co ja mam powiedzieć.Ja się kłade jak tylko wiem,ze synek dobrze zasnął.M jak miłość to w łóżku oglądam,a zasypiam z "napisami"
-
Dzien doberek :P
Kwiatuszku...no super, ze ten kolejny kilosek do przodu jestes, a raczej lepiej ująć, ze w tyle go zostawiłaś
Heh, z tym spankiem to mnie pocieszyłas, heh... No tak to juz jest, jak sie w dzień ma zajęcie , wqieczorem człowiek pada. Kiedys to miałam czas na wypad do znajomych, jakis pub...a teraz ... ostatnio nawet odwołałam wyjazd do kina z całą paczką, bo zarezerwowali bilety na ostatni seans, a mnie godzine przed tak zmogło, ze normalnie na oczy nic nie widziałam Ehhh...chyba sie starzeję, hehe :P
Ja dzisiaj znów wczesnie wstałam..tak jak zamierzałam troche wygibasów, małe śniadanko...i tak sie zastanawiam, czy czasem do hipermarketu sie nie wybrać, bo w ulotce widziałam sporo promocji...a spacerek też wskazany No i własnie to słoneczko za oknem tak kusi Aaaa chyba zadzwonię do kuzynki i zrobimy mały wypadzik :P
Kwiatuszku , równiez nie moge sie juz doczekac wiosny... chciałabym w końcu pojeździć na rowerku, pospacerować bez tych ciezkich ubran , butów...Ale fakt, wolałabym jeszcze trochę zgubić.Co prawda jak odpowiednio dobiore ciuszki to wygladam nawet niexle , ale chciałabym tak wygladać cokolwiek bym nie włozyła sprzed przytycia, a jednak jeszcze nie wszystko pasuje :P Ale co tam...wierze ze niebawem będę mogła urzadzic sobie prawdziwa rewie mody
Spoko Kwiatuszku, do wiosenki zdązymy :P... w koncu na samym jej poczatku upałów pewnie nie bedzie wiec jeszcze ciutek czasu mozemy sobie doliczyć :P
Buuuźźźźkiii
-
Kurcze ,chyba zaraz zjem wszystkie owoce jakie są w chacie
Rowerka niebyło,bo niedziela-to wolne zrobiłam
Może wieczorkiem foliowanie zrobie
Na spcerku krótko byłam,bo holera zimno tzn wiatr jest zimny i nieprzyjemny BRRR...
...i szczerze powiem,że bym sie piwka napiła Ale jeszcze 9dni mi niewolno!!
Już niewiem czy jest kilo mniej czy waga wróciła-jam to co jest tam napisane,ale jakoś dziwnie mi. Hmmm
Jutro sprawdze z rana
-
Hmm
Tak se wymyśliłam,że dla lepszej motywacji kupie se kolczyk do ...pępka,a przekuje jak juz bedzie brzuszek płaski Znazłam duzo ładnych jak szukałam se nowego kolca do języka,bo ten juz mi sie znudził
Może nigdy go nieużyje,ale...
Niewiem czy to ma sens
[/b]
-
Kwiatuszku..owoce to zdrowa rzecz Wiadomo przesadzac z nimi tez nie nalezy , bo niestety wszystko swoje kalorie ma..ale lepsze to niz jakies tłuste dania, czy słodziuchy Jedz, jedz i sie nie kręp, heh
A co do tej motywacji, to ci powiem , ze dobry pomysł...Zawsze cel jakis :P
Mnie zawsze podobaly sie kolczyki w pepku...no ale z racji stanu rzeczy co ja tam mogłam...Jedynie popatrzeć na zgabniutkie dziewczyny, którym to pasowało. Teraz tez jeszcze sporo musialabym poczekac zanim zdecydowalabym sie na ten krok (wiadomo estetyka wygladu, heh ), ale kto wie...moze kiedys bedę miała idealny, płaski brzuszek i sie na to skuszę
Moim zdaniem, jesli masz ochote to kup sobie tego kolczyka, bedzie wieksza motywacja...a zobaczysz niebawem go sobie zalozysz Oooo,wtedy zrobisz se zdjecie i pochwalisz sie na forum. Pomysl w dobrej sprawie to bedzie, bo ponadto , iz pokazesz , ze "jak sie chce to mozna" to jeszcze dasz przykład innym Kobitkom...
Ale będą Ci zazdrościc, hehe (zartuje oczywiscie, zazdrośc to tutaj rzadko spotykana rzecz , głownie to przeciez sie wspieramy i cieszymy wspólnie z osiagnięć innych :P )...Ale wg mnie Kwiatusku to fajny pomysł...oryginalny
Pozdrawiam!
-
CZESC DZIEWCZYNY! Widze, ze nie proznowaliscie przez weekend (troche sobie poczytałam )
Co do tabletek Asiulka to ja biore Yasmin i jestem zadowolona zadnych skutków ubocznych!! Wczesniej brałam Mersilon i przytyłam, ale wiesz to zalezy od organizmu!
Kwiatku podziwiam ty znowu na Kopenhadze jedziesz
Ja wczoraj mialam imprezke u "teściowej" Krystyna w koncu, skusiłam sie na kawałek torcika i serniczka,ale wczesniej sie zważyłam i ku mojemu zdziweiniu było 53 czyli nic nie przybyło i dlatego z tego wzgledu sobie pozwoliłam na małe co nieco oprócz tego rybka bez panierki (bo obrałam) i nic poza tym czyli nie było tak zle
Ostatni posiłek jem do 17 od trzech dni i dobrze sie czuje, na razie nie pali mi sie do dietki, ale wspieram mamke bo zaczeła od dzisiaj
-
Kurcze,musze rowerek oddać.To nie mój,ale pożyczony i...niestety
Tyle stał niejeżdziłam,a jak zaczęłam to mi zabierają.
Myslałam nad kupnem,ale kurcze teraz mamy inne wydatki,a jak pójde do pracy to niewiadomo jak bedzie mi sie chciało
Musze nad jakąś inna aktywnoscią pomyśleć
Kurcze co mnoie do słodkiego ciągnie
pozdrawiam gorąco
-
Elo!
Persik, no widzę, że w sumie to solidnie przestrzegasz swoich postanowień. Co prawda nie jest to żadna opracowana dieta, ale mozna nazwać że odchudzasz się samokontrolnie Podoba mi sie to, bo bynajmniej nie ma żadnych nakazów i nawet jesli ,tak jak na imieninkach, skusisz sie na kawałek słodkości nie zaprzepaszcza to niczego.
W zasadzie ja też nie jestem na żadnej podyktowanej diecie...staram sie jeść do 1200 kal., ale wiadomo, że czasem sie przekroci limit
No tylko co do tych slodyczy, to przekonałam sie ostatnio, ze lepiej jak je omijam...bo jesli juz posmakuje kawałek to ciężko sie oprzeć nastepnym. Dlatego u mnie bardziej wskazane sa owocki :P
Kwiatuszku, moze warto pomyslec na wiosenkę o normalnym rowerze... Chociaz w sumie fakt, U Ciebie to troszke cięzko bedzie bo w końcu Maluszek - nie mozna go sobie od tak zostawić i na wycieczkę rowerową sie wybrać ...No a jesli do pracy jeszcze śmigniesz to też tylko popołudnia wolne zostaną Jednak co tam, teraz juz coraz dłuższe dni będą...jakies spacery, te sprawy ...zawsze coś można wykombinować :P
Dzisiaj w sumie moge powiedzieć, że dzień zadowalająco mi myknął.Co prawda, jak wróciłam z pracy też strasznie mnie ciągnęło do szafki ze słodyczami ehhh...takie pyszne "Wisełki" tam są :P ...ale zaparłam się heh i po czasie ochota przeszła. A gdybym nie przemyslała tego to pewnie rzuciłabym się na cukierki, no i teraz zamiast zadowolenia, dzieliłabym z Wami swoje wyrzuty sumienia i użalała sie nad tym jaka to jestem beznadziejna
Buziaki
-
Czesc Dziewczyny!
A u mnie w pracy znowu imieninki Krystyna ksiegow przyniosła dwa ciacha i sałatke, alle nie ma sernika ani piernika wiec dzieki bogu mnie nie kusi
Ale wczoraj sie wyskakałam - dała wycisk na hopkach,ale podoba mi sie to! Wczoraj na zakończenie ekementy Pilates wprowadziła - kurcze niby nudne bo wolne ale miesnie sie naciagają
Kwiatku,a daleko do tej pracy bedziesz miała? Ja codziennie rano biegne na autobus, bo wiecznie za pozno wstaje i to taż wspaniały ruch,a jak wracam do domku to mam 35 minut do autobusu i ide na dalszy przestanek FAKT ZE Z PRZYMUSEM,ale czego sie nie zrobi dla dodatkowego ruchu
3MAJCIE SIE
-
Do pracy to samochodzikiem bede jezdzic,bo sie zastoi inaczej
Dzisiaj mam jeszcze jakies spotkanie w sprawie innej pracy.Zobaczymy co tam jest
I tak se myśle,że czas zacząć na solke chodzić.Zima cały czas,ale w końcu jak do pracy pójde to niezawsze będzie czas na "przypudrowanie noska"
Dobrze,ze ja Krystyn nieznam,bo ciacha też za mną chodzą
Persik,a ten żel pod prysznic Dove-fajny jest?
Balsam ogólnie fajnie działa tzn wchłania się szybko i wygładza(tylko zapach niezbyt ma),ale juz sie przyzwyczaiłam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki