Witam Cię!!!
Strasznie się cieszę, że się zgodziłaś na to nasze wspólne odchudzanie!!!
Już czuję się raźniej!!!
Ja co prawda też mam mały problem z dostepem do internetu ale raz dziennie staram się tu zaglądać. To dodaje mi sił.
Doskonale wiem co to znaczy syto zastawiony stół i pełna oczekiwania na komplementy mama. Ale postaraj się nie przesadzać. Na początku odchudzania organizm szybko odrabia straty wagi i magazynuje każdy zjedzony przez ciebie kęs w obawie, że potem znów go bedziesz głodzić. Trzeba długich tygodni zanim nasze ciało przyzwyczai sie to nowej wagi i take uczty nie bedą miały na niego żadnego wpływu. Rozumiem jednak że nie możewsz usiąść przy stole z butelką wody mineralnej. Postaraj się jednak nakładać sobie małe porcje i wybierać te potrawy które zawieraja mniej kalorii. Wiem, że na początku będzie Ci przykro patrzeć jek wszyscy delektują się bez ograniczeń, za to po skończonym przyjęciu będziesz miała satysfakcję, że Ci się udało i nowego kopa do dalszej diety. Powodzenia!!!