Wiesz co basterka20, monii ma dużo racji........przeczytalam caly twój wontek i widze w Twojej postawie troche siebie sprzed paru lat. też kiedys próbowalam schudnąć takimi metodami i uwierz mi(zresztą jestem pewna ze sama to wiesz) to nic nie da. jeśli pozwolisz to troche się rozpisze...Twoja
dieta jest tragiczna...nie wystarczy jeść malo kalorii zeby schudnąć,ważne jest jeszcze co jesz, a Ty jesz mnóstwo cukrów prostych- glukoza,fruktoza(owce,jogurty,słodycze,miód),lak toza(mleko,jogurty),a to są wlaśnie najlatwiej przyswajane produkty odżywcze, a zwłaszcza fruktoza( ktora naturalnie jest w owocach i nie wolno jeść ich bez opamiętania, i w jogurtach które zawierają wlaśnie glukozę albo fruktozę)która
najlatwiej ze wszystkich cukrów przechodzi w tłuszcz.poza tym te produkty szybko podnosza glikemie(poziom cukru we krwi)ale na krótko i póżniej jesteś glodna.Powinnaś jeść dużo białka ponieważ nasz organizm go nie gromadzi bo nie umie go zamienic ani na cukier ani na tłuszcz wiec nadmiar wydala.trzeba też jeść cukry złożone czyli skrobie,która jest w pieczywie,ziemniakach,kaszach, ryżach i taki cukier daje Ci siłe na dłużej bo nasz organizm potrzebuje wiecej czasu i energii zeby go spalic.wię nie rezygnuj z ziemniaków ani chleba czy bułek tylko z tych obrzydliwie słodkich jogurtów!!bo od nich sie tyje!!zwłaszcza jak jje sie je w takich ilościach.Z owocami tez nie przesadzaj,jedz je na deser, a warzyw jedz do woli.
a tak na koniec,to powiem coś o sobie.....jestem studentką czwartego roku medycyny, mam 163 cm wzrostu,i obecnie waże 59 kg a odchudzam sie od miesiąca.
pozdrawiam wszystkie dziewczyny i przepraszam za ten zdecydowanie za długi wywód
Zakładki