Strona 6 z 38 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 380

Wątek: Nadzieja (jeszcze trochę...)

  1. #51
    Guest

    Domyślnie

    hihi no to rzeczywiście mamy chyba coś wpsólnego, może my jakaś rodzina daleka jesteśmy coo??
    gratuluję biegania!!!! a właśnie gdzie biegasz? masz jakiś stadion albo boisko koło siebie? ja na stadion musiałabym na nogach prawie godzinkę iść :/ a poza tym nie jest on w najlepszym stanie (ale to by się dąło przeżyć) ale tam co chwilę ktoś trenuje a po ulicy biegać jak w stanach to chyba u nas się nie przyjmie... (a szkoda )

    ehh i już wakacje NARESZCIE ale nawet szybko mi ten rok szkolny przelecia, aż dziwne wiecie co zauważam, że im jestem starsza tym mi życie szybciej leci grrrr... czasem wartało by go na trochę zatrzymać...
    po rozdaniu świadect tak jak to sobie z przyjaciółką poszłyśmy na loooody mniam wszamałam dużego LODA WŁOSKIEGO waniliowo-czekoladowego mniam policzyłam go za 200kcal myslę że więcej nie miał--- jak myślicie hehe ale jak się okazało nie był to zbyt oryginalny pomysł caaaaaaały deptak był "zawalony" ludżmi z mojej szkoły i ogólnie z lodami :] hehe babki na stoiskach miały utarg dziś
    a w pizzeriach i pubach jaki tłok ! hehe wszyscy świętują wszędy pełno ludu było
    a my z koleżankami (trochę się nas uzbierało) powoli zjadłyśmy sobie lody i poszłyśmy sobie z "nogi na nogę" do domciu
    ehh.... dalej odpoczywam nareszcie taki luz psychiczny na nic nie musisz się uczyć masz już wszystko załatwoine całe dni tylko dla Ciebie huraaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
    heh do tego muszę się pochwalić że mam drugą średnią w klasie= 4,3 (koleżanka co ma I-wsze m-sce ma średnią prawie 4,7) w sumie chyba jest to moja najgorsza średnia w mojej "karierze" ale i tak się cieszę jak cholera bo w końcu chodze do najlepszej szkoły w mieście ehh.... musiałam się gdzieś pochwalić
    dzionek bardzo przyjemny, pozytywne nastawienie- chce mi się tańczyć



    ps. Ewka, Ila- jakie studia wybrałyście?
    a co do wyników......
    w poniedziałek , yy sorka we wtorek będziemy się wszystkie cieszyć!!!!!!!! bo się okaże że macie super wyniki i każda z nas będzie skakać ze szczęścia pod sufit (i tym sposobem spalać kcal ; )))))))) ) zobaczycie- ja wam to mówię !

    a teraz może poćwiczę PILATES (kupiłam było- w Vicie (Vita) "Łatwe ćwiczenia kształtujące sylwetkę" kurde ale aż 65min ćwiczeń :/
    spoko dam radę !!!

    paaaaa buziakiiii :****

  2. #52
    Platoniczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć dzięwczęta :P

    Muszę się przyznać,że cały czas śledze Wasze losy :P...hmm może to jest jakiś środek zastępczy telenowel brazylijskich albo innych seriali hehe , w każdym razie postanowiłam ujawnić swoją obecność ...dłużej nie można przecież życ tak w ukryciu...pewnie i tak wyczuwałyście moją obecność :P... hehe Takim impulesem ,aby zrobić ten krok była ta niby niewinna płytka pilates ... no własnie Asinka i co wykonałas ją ;P , bo mi sie ona nie podoba , wole bardziej ruchowe zajęcia , niż zastanawianie sie czy dobrze oddycham :P , stwierdziłam ,że przy tym trzeba mieć duuuuużą cierpliwość ....ach pozdrowionka dziewczyny ..


    [/img]

  3. #53
    Iliusza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam platoniczna
    Asinko biegam sobie u babci na wsi, bo rzeczywiscie w miescie to nie bardzo Babcia mieszka niedaleko takze spokojnie moge do niej jezdzic nawet codziennie i nawet na rowerku (jakies 15 km). Blisko jej domu jest park takze to doskonale miejsce, bo nie ma ludzi, sa wydeptane sciezki tylko komary troche dokuczaja ale da sie przezyc Staram sie stopniowo wydluzac czas biegania, ciekawe do ilu dojde?
    O studiach na razie nie pisze zeby nie zapeszyc, za jakies dwa tygodnie beda wyniki to sie mam nadzieje pochwale Ale moge dodac ze kierunek bardzo zwiazany z tematyka tej stronki

  4. #54
    ewka~ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc dziewczyny.
    Platoniczna witaj w naszym gronie.

    Iliusza a co zdawałaś Ja matme i fizyke i już wiem że fize totalnie zwaliłam ale to na dodatkowe więc luzik. Ale miałam pustkę w głowie jak ją pisałam. Dosłownie nie wiedziałam jak się nazywam. Ale naszczęscie już po i teraz tylko czekać do wtorku, mnie to te wyniki chyba bardziej ciekawią niż stresują. Chociaż stres jest.

    Wreszcie wszystkie mamy wakacje !!

    Ćwiczenia pilates są bardzo fajne ja je sciągnełam przez internet. Nie lubię monotoni więc staram się codziennie coś innego ćwiczyć.

    Dzisiaj nie wiem czy dam radę, wczoraj miała grilla i troche przecholowałam Zjadłam nawet troche chipsów, których nie lubię No nic musze się dzisiaj zmusić do ćwiczeń.

  5. #55
    Platoniczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej .... ja jednak wolę bardziej ruchowe ćwiczenia. ostatnio interesuje mnie aeroboxing ... no i własnie na niego uczęszczam i to bardzo często, więc jestem bardzooo bardzooo szczęsliwa , daje mi on duużo satysfakcji... ja właśnie dzisiaj mało zjadłam, a nie lubię sie zbytnio opychac na siłę , chociaż teraz nabrałam smaka na kiełbase żywiecką ,ale jak zobaczyłam ile ma kalorii w 100 g to mi sie od razu odechciało i całę szczęście ,że zajrzałam do tabelki uff hehehe :P...staram sie zawsze trzymać tych 1000 kcal, chociaż nieraz mi się zdarza ,że mam takie jakieś "smaki" , nie tyle głod czuje co właśnie ochote na pewne produkty.. u mnie skuteczną metoda na pozbycie sie tego jest wypicie tony :P wody mineralnej heheh ciągle ja pije , jak mi się coś zachce... no i także po każdym posiłku myje ząbki niach niach :P ,co także mnie zniechęca do podjadania po , bo nie chciało by mi się co chwilę biegać do łażienki ,a ja na punkcie zębów mam świra :P

    ..jeżeli chodzi o mature to też jestem tym slicznym i równie bombowym rocznikiem :P , boję sie strasznie tyle ,że polaka , reszta mi dobrze poszła ... a pisałam rozszerzoną biolę i chemię... już składałam papierki...ale to mnie chyba jeszcze bardziej doluję , bo niewiadomo ,czy na daremnie ech ...zobaczy się.. w każdym razie nie mam zamiru się stresować :P , cały czas jakoś na luzie przeżyłam ,więc te ostatnie dni powinny być również bez problemu

    ...no cóż teraz lecę zrobić moją szósteczkę [ jestem na 31 dniu- 20 powtórzeń] ,a potem na aeroboxing papaptki Dzięwczęta :P ...... ach mało kalorycznego dnia życzę :P i nie grzeszcie :P hehehe


  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    Witam dziewuszki! :*

    A także ukrywającą się dotąd Platoniczną [hehe brazylijskie telenowele ]
    Co do płytki pilates- tak zrobiłam z niej wszystkie ćwiczenia ale niektóre na prawdę są głupie :/ średnio mi się to podobało prawdę mówiąc, swoją drogą to ciekawe czy takie ćwiczenia coś dają (?) 65min rozciągania mięśni to jednak trochę dużo, no ale cóż, trochę się zniechęciłam- bo to moje pierwsze ćwiczenia z "pilates" ale to tak wszyscy zachwalają... może inne płytki są "normalne" grrr...

    acha! a co do oddychania to hm... coś mi się wydaje że przy każdym ćwiczeniu oddychałam inaczej i pewnie źle hihi- dobrze że się nie udusiłam

    Ila niezła jesteś mnie po 15km na rowerze się już nic nie chce a ty jedziesz do babci i jeszcze biegasz gratulacje !!!!!!

    Ewka- odważna jesteś matma i fizyka nieźle na prawdę pod wrażeniem jestem u mnie matma jeszcze tak w miarę ale fizyka jeszcze mam taką świetną nauczycielkę że szok dobrze że mi brat tłumaczy niektóze rzeczy (nareszcie z niego pożytek jest )
    a jednym grillem się nie przejmuj- mam nadzieję że poćwiczyłaś trochę po nim i jest już ok

    Dobra a teraz się spowiadam czemu mnie tyle na forum nie było
    bo:
    wczoraj- po rozdaniu świadect uznałam że zrobię sobie kompletny odpoczynek od wszystkiego i wszystkich więc załączyłam sobie najpierw radio i na wyrko poleżałam tak torchę porozmyślałam nad wszystkim i niczym, ale że długo w miejscu siedzieć bezczynnie nie lubię, to wyłączyłam radio i wzięłam się za jakąś robotę (nie pamiętam dokładnie za co, ale coś w stylu- podlać kwiatki, pobawić sie z psem, itd...) potem sobie leżałam znów na sofie i oglądałam tv ale że tv na leżąco się źle ogląda to znów musiałam się czymś zająć potem jeszcze wieczór (pilates było koło 15tej) ok.20tej zrobiłam sobie godzinkę areobiku i 8min ABS . więc jednak taka leniwa nie jestem (nie poprostu teraz jem trochę więcej i zmuszam się doćwiczeń )
    co do soboty to... dzień zaczął się pod hasłem "MEGASPRZĄTANIE MOJEGO POKOJU" ale potem poszłam zrobić obiad a po obiedzie poszłam się opalać i jest już 16.35 a ja mam połowę rzeczy z szafek powywalaną (zawsze się dziwię jakim cudem tyle rzeczy się tam zmieściło ) no więc cóż będę się jednak musiałą za to sprzątanko wziąść bo mój pokój wygląda jak by przezedł tu huragan
    może wieczorem uda się jakiś areobik zrobić? ehhh... fajnie by było....


    paaaa :* buziaki wielkie :*

  7. #57
    Iliusza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Och platoniczna za pozno, moj dzionek jest dzisiaj bardzo kaloryczny Nie wiem co sie dzieje ale zlapalam straszna chcice na jedzenie i to slodkiego. Kurcze po obiadku tak mi sie zachcialo slodkiego, ze... no wlasnie Na poczatku sie trzymalam i nawet probowalam oszykac moj organizm zjadlam 2 brzoskwinie, ale nie on dalej chcial slodkiego. No to dostal loda Kurcze ze tez na tym lodzie nie przestalam... zjadlam jeszcze chlebek z dzemikem mojej mamuski A najgorsze ze teraz cwiczyc mi sie nie chce Jutro mialam sie wazyc i mierzyc ale chyba wykonam ta "przyjemnosc" za pare dni Moze nie jesc dzis kolacji juz bo i tak przekroczylam limit 1000? A moze zjesc tylko pomidorka? Dobra sie zobaczy. Wiem wiem dalam plame. A moze to z tego stresu? Bo jednak te wyniki mnie stresuja a ja tak mam ze ze stresu jem. Jejku ile ja jadlam przez caly maj (matura) i dlatego teraz sie odchduzam
    Ja zdawalam biologie, chemie (witaj w klubie platoniczna). Chemie totalnie zawalilam, dokladnie jak Ewcia mialam pustke w glowie. Z biologia troche lepiej, ale zobaczymy.

  8. #58
    Guest

    Domyślnie

    ja na twoim miejscu na kolację zjadłabym coś małokalorycznego, ogórek, pomidor, może jakąś surówkę albo sałatę z kefirem (mniam )
    a to co dziś "nadjadłaś" przecież jeszcze jutro zdążysz spalić!!! gdzieś wyczytałam że tłuszczyk nie odkłada się "tak o i już!" więc zaplanuj już ćwiczonka na jutro!

    co do wyników to o nich nie myśl bo cię od jedzenia nie odegnam! :P
    zobaczysz będzie ok, trzeba mysleć pozytywnie !

    duuuuuże buziole :**!!

  9. #59
    ewka~ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asinka3 też mam problemy z oddychanie Jak chodzę na aerobik to, co jakiś czas muszę się zatrzymać i "uregulować" wydechy i wdechy
    Staram się nie myśleć o grillu jakoś nie czuję się dzisiaj zbyt ciężko. Również się dzisiaj opalałam, ale nie długo, bo musiałam pomóc mamie robić obiad Ale i tak mnie trochę wzięło

    Iliusza ja z tego samego powodu się odchudzam, przed maturką już tak ładnie schudłam a tu... Ehhh no, ale nauka najważniejsza, jak to mówią
    Ja jutro zaszaleje i się zawsze, bo już dłużej tej niepewności nie wytrzymam!! Mam nadzieję, że zbytnio się nie przerażę.

  10. #60
    Platoniczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej... jestem już po aeroboxingu -było jak zwykle fajnie :P

    Ewka , ja na szczęście jak się uczyłam do matury to nic prawie nie jadłam :P , jakoś nie mogłam nie miałam na to czasu , budziłam się o 8 i potem poskubałam jak wróbelek , miałam jedną godzinę przerwy i sie uczyłam non stop do 22 , czasem pożniej...mój problem polegał na tym ,że ja byłam uzależniona od słodyczy...coś okropnego, byłam nieopanowanym smakoszem czekolad i w ogóle wszelkich wyrobów w tym typie..teraz jednak jest inaczej bo od ponad 3 miesięcy nie jem słodyczy i już przetrwałam kilka imprez słodyczo-tłusto-podobnych i zawsze mowie NIE ,a w zaprzeczaniu jeste dobra hehe ,więc nie mam problemu z tym... za tydzień bedę musiala przetrwac jednak dwie imprezki: 50 rocznice ślubu moich dziadków no i urodzinki kumpeli :P, troszke się ich obawiam ,ale sądzę jak narazie optymistycznie,że będzie dobrze ....babcie i tak już pokonałam heheh, bo ostatnio stanowczo na imieninkach dziadka,gdy chcieli mi nałożyć torta powiedziałam magiczne NIE - aż zgrzmialo heheh i jaka cisza była...potem dziadek powiedział mi ,że i tak bedę gruba za kilka lat i bede miala wielki brzuch , a ja powiedziałam: "tak brzuch to będę miała ,ale tylko wtedy jak będe w ciąży" wkurzył mnie tak szczerze mówiąc....

    Iliusza nie martw się spalisz to..tylko na następny raz pomyśl nad tym jedzonkiem, czy aby na pewno chcesz je zjeść , ja zawsze wyobrażam sobie jak ćwicze i jest mi akurat w jakiś tam dzień ciężej - mój brzuch jak będzie płaski .. i tak samo mam przy jedzeniu i sobie odmawiam....a jeżeli to nie działa... to wszytsko robie żeby zabić te "grzeszne" myśli :P, czyli albo ide czym prędzej do koleżanki , na rower ,albo gram w gre , która mnie wciąga,albo oglądam film - naprawdę to działa - przynajmniej na mnie

    Trzymajcie się Aniołki - bynajmniej anielsko hehehe :P


Strona 6 z 38 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •