-
ha! wczoraj się pochwaliłam że może mi się uda zrobić jeszcze areobik i w sumie wyszło tak że nie zrobiłam :P ale cóż, teraz wakacje może będzie więcej ruchu :>?
aha ważyłam się dziś rano i jest... 0,5kg mniej!
szkoda że tlyko tyle a z drugiej strony cieszę się że waga nie stoi!
ale hmm.. zawsze pozostaje ten niedosyt że można by stracić cały kilosek :/
jeszcze tylko suwaczek zmienić na 63,5kg hmmm ale tam się chyba nie da dać połówek? buuu.... ale i tak zmienię na 63 bo mnie ten już denerwuje
paaa miłej niedzielki :***
-
Wiecie co nawet za duzych wyrzutow sumienia nie mialam, tylko na poczatku a pozniej to olalam w koncu trzy tygodnie piknie trzymalam sie dietki i tez odmawialam tortu, ciasta, skrzydelek z grilla itp. Oj duzo tych pokus bylo i jakos wytrzymywalam to raz mi nie zaszkodzi Byle do jutra i znowu scisla dietka, dam rade Nawet sie dzisiaj odwazylam wejsc na wage tak z ciekaowsci chcialam zobaczyc czy cos przytylam. Szczerze mowiac liczylam na 63 na wadze a tu pikne 61 wiec nic nie przytylam na szczescie. Wiem ze moglo byc juz 60 ale co tam. Bedzie nastepnym razem. I jak juz sobie wczesniej obiecalam zmierzylam sie i centymetrow ubylo (malo bo malo ale zawsze cos) wiec zle nie jest
Platoniczna mnie tez czeka w przyszlym tygodniu impreza typu rocznica slubu, tylko ze moi dziaskowie to juz maja 60 Ale chyba uda mi sie wymigac od uczestniczenia na niej, bo nienawidze imprezek rodzinnych. Wciskaja zarcie, wypytuja o sprawy osobiste, opowiadaja glupawe kawaly i cala kipie jak ich slucham
Dzieki za wsparcie i slowa otuchy
-
bu... czy nikt się nie cieszy razem ze mną, że jest mnie 0,5kg mniej?
buuu....
-
No co Ty Asinka ja się cieszę i to bardzoooooo ... wiem doskonale jaka to musi być radość , bo ja się cieszę nawet z tego kilogramika jak mi się uda zrzucić i oby tak dalej :P życzę Ci obfitszego zrzucania :P heheh ... niestety ja nie mam wagi i nie mogę się tak często ważyć , miałam to zrobić dzisiaj,ale nie poszlismy z rodzinką do dziadków ,a tam właśnie jest waga, więc wychodzi na to,że dopiero ten WIELGACHNY moment nastąp za tydzieńi...szczerze mówiąc troszkę się boję rozczarowania, ale od ostatniego ważenia trzymam się wzorowo -zero wpadek -podjadania- jednym słowem nie grzeszyłam - byłam grzeczna -zobaczymy jak to będzie w tym tygodniu hehe... i wiecie co najbardziej mnie cieszy,że na tym tysiączku jestem najedzona i naprawdę tyle pokoarmu mi spokojnie starczy....dzisiaj był calkiem fajny dzionek,bo mama stwierdziła,że zeszczuplałam i lepiej wyglądam i tak samo powiedziała inna osoba hehe- daje to duuuuzą satysfakcje i doping na następne dni...moje jedne z obciślejszych spodni ładnie mi odstają ,ale choinka , narazie nie chce kupować innych..bo już i tak mi mało kg zostało do końca i w sumie nie wiem, czy pozbedę sie tego całego tluszczu jak osiągne wymarzoną wagę.. możliwe ,ze nie ,a to znaczy ,że walka się jeszcze nie skończy ..ech ale co tam gydbać będe :P
Iliusza - nie ma za co zawsze możesz liczyć na wsparcie , na darmowe "nakrzyczenie na Ciebie " :P.. kiedy tylko zechcesz ..tylko powiedz heheh co do takich imprez to też takich nie lubię , te wszytskie ciotki , na pewno bedą sie pytaly ,dlaczego nie chce jeść i bedą mnie namawiać , ech tragedia , jakoś się przeżyje , najgorsze to,że tam będzie takie starsze towarzysto i się porządnie wynudzę....ach i oczywiście gratuluję zgubionych cm :P
No to papaciątka - sprawujcie się wzorowo
-
Asinka gratuluje spadku wagi, oby tak dalej. Ja wage na razie omijam bo w ten weekend nie bylam grzeczna ale od dzisiaj znow bede. Bylam nawet rano na baseniku, wiec jest ok Nasz cel jest coraz blizej.
Platoniczna jestem pewna ze waga ci spadla i ze wygladasz swietnie skoro co niektorzy mowia ci ze zeszczuplalas Moze tez mi niedlugo ktos tak powie... hehe. A co trza sie jakos pocieszac
Lece sie szykowac na rozdanie swiadectw, wprawdzie duzo mam czasu ale dawno sie z ludzmi nie widzialam i trza zrobic dobre wrazenie. Takze lazienka dzisiaj moja
-
grr...ale jestem śpiąca.. wczoraj a właściciwe dziś coś chyba do pierwszej czy drugiej ściagałam nową płytę Łez świetna jest! ("Historie, których nie było") ehh
a właśnie wy fankami jakiej muzyki jesteście...:>?
u mnie to wszystko jak leci pokolei- wszystko zależne od nastroju zaczynając od muzyki klasycznej, poprzem rock, do dark metalu pomiesanie z poplątaniem poprostu
czasem słucham reagge a zaraz potem metallicy hihi cóż kobieta zmienną jest ale chyba ulubionym zespołem jednak zosatanie Myslovitz :] to akurat od dłuższego czasu się nie zmienia
a co do Łez to naprawdę polecam t płytkę... dla niektórych może być nieco dołując ale mnie się podoba
Platoniczna- skoro mówią że zeszczuplałaś to na pewno dużo już musiałaś schudnąć żeby to zauważyli! (wiem po sobie - niektórzy do dziś nie widzą tych 8kg- albo nie chcą widzieć ) oby tak dalej kochana! :*
Ila- ja też tak mam, jak jakieś ważne wyjście to łazienka cała moja :P dzięki Bogu mieszkam w domku jednorodzinnym i mamy dwie łazienki także nie ma "korka" jak to bywało kiedyś... hihi
pozdrawiam i mało kalorycznego dnia życzę!
-
Ja juz gotowa. Umyta, nawilzona, uczesana, kieca wyprasowana, paznokcie pomalowane teraz czekam...az wybije godzina 0
Muzyczki tez slucham roznej. Kiedys tylko rock, metal i reggae, ale teraz i hip hopu polsucham i popu i klasyki. Wszystko. Ulubiony moj zespol to hey Zawsze genialny, ostatnio nawet u nas byli to sie pobawilam
-
pewnie ślicznie wyglądasz!!!!!
to teraz zwarta i gotowa możesz ruszać na podbój świata!
-
polecam do przeczytania
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ciekawe artykułki tam są właśnie się w nie zaczytuję:]
-
Asinka mialas racje skakalam dzisiaj z radosci Kurcze laski jak zobaczylam wyniki to myslalam ze z krzesla spadne, w szoku bylam, nie spodziewalam sie takich dobrych. Ogolnie jestem zadowolona tylko chemie zawalilam ale to juz dawno wiedzialam i tak mam wiecej niz sie spodziewalam. Takze jestem dzisiaj happy i z tego tez powodu poszlam z kolezankami na lody heheh. Ostatnio cos czesto te lody jem. Chyba jestem na diecie lodowej A kolezanka jak mnie dzisiaj zobaczyla to powiedziala "ale laska nie poznalam cie". Chyba bede bogata
No nic Ewcia, Platoniczna czekam na wasze relacje. Trzrymam kciuki. Od jutra wracam do liczenia kalorii:P W koncu mialam prawo troche sobie pofolgowac, ale nie przejmuje sie tym.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki