Wątek: KLUB DIETY 1000 kcal Zapraszam wszystkich

Ja też mogę się przyłączyc, mogę, mogę
Od jutra żelazna dietka 1000kcal Mam nadzieję, że mi się uda, wszystkim się nam uda!!

no wróciłam w końcu (z tego weekendu ze znajomymi w górkach )

troszkę się po górach połaziło

ale też się ŻARŁO nie jadło a ŻARŁO
i czekoladę i chipsy i kanapki z masłem i serami, i batoniki ehh...
jutro się zważę może i zobaczę co z wagą...

ale świetnie było
zresztą same wiecie że jak ekipa jest świetna to i wyjazd udany

Ja nadal walcze od 2 listopada . Najpierw miescilam sie w 1000kcal, a teraz powiem szczerze, ze ok 900 mi wystarcza i nie jestem glodna. Wczoraj zakupilam czarne oliwki i nie moglam sie powstrzymac i zjadlam prawie caly sloiczek , ale i tak jestem dumna z siebie , ze nie rzucam sie na jedzenie tak jak przed dwoma tygodniami.
Przynajmniej raz dziennie jezdze na rowerze lub robie cwiczenia (ok.1h). Gotuje, pieke ciasta inne smakolyki , ale to wszystko dla meza, ktory nie ma problemow z waga (62kg!!). Podoba mi sie , ze nie oblizuje juz lyzek i nie smakuje wszystkiego co robie w kuchni. W koncu podjadanie pustych kcal napycha nam tylko tluszczyk tu i tam.
Jak narazie przez prawie 2 tyg. waga spadla z 64 do 60.8kg wiec wielkie WOW..!! Moj cel to 53kg, ale boje sie , ze jak przyjade do polski na swieta to bedzie jedzenie, jedzenie, jedzenie... i znow w styczniu jak stane na wadze to sie zalamie.. Trzeba bedzie 'dozowac' jedzonko ha ha ha.
Walczymy dziewczyny!!! Damy rade !!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witam drogie kolezanki tez sie stesknilam :P wracam po przerwie spowodowanej jesienna deprecha, a pozniej wygranym zakladem o "nieudzielanie sie na zadnych ircopodobnych zjawiskach" - ktos stwierdzil, ze jestem uzalezniona :>, wygralam
wciaz tkwie w miejscu magicznych 66... chyba...bo od ponad 2 tyg znow dzielnie sie trzymam, tym razem zwerbowalam kolezanke, takze horyzont rysuje sie jasno aaa, i odkrylam rybke maslana, ledwie 146 kcl/100g, ale zapycha po jednym kawalku :P
buziale :********* zebulun, tjun

a ja mam takie pytanko bo moja mama dzisiaj zrobila fasolke po bretonsku i ja tak miałam na nia ochote.odlozylam kielbaske <bo nie lubie> i wybrałam sam groch,cieczy tez wziełam mało a za to dolałam sobie wody przegotowanej to chyba nie jest wtedy bardziej kaloryczne mimo ze jest wiecej,no nie?!

nie jest bardziej kaloryczne. Jest mniej kaloryczne i mniej smaczne. pozdrawiam

Witam was serdecznie. Jestem tu nowa, i z chęcia przyłacze się do was. Odchudzam sie juz od tygodnia, ale nie mam jakiejś ścisle okreslonej diety. Po prostu jem 3-4 razy dziennie, małe posiłaki, niskokaloryczne.
Ale chcem zacząć jakąś określoną dietę do której będę się stosować
Mój cel to zrzucić 8 kg

smaczne jest tak samo,bo ja sobie doprawiam i jest boosssko a ja zreszta nie lubie takich gestych kup dzieki za odpowiedz _

Hej PINSLEEP
już myslałam że przepadłaś na dobre'! Witam znowu! Buziaków 1000!!!!

Pinsleep - jak milo znow cie poczytac

pozdrawiam i gratukuje.

u mnie z dieta marnie. ale zaraz os poskacze na skakance /moze...:>/