Jejciu, jeszcze przeżyje, jeśli go ograniczyli w produkcji lub niektóre sklepy wycofaly, ale mam nadzieję, że go nie wycofali w ogóle z produkcji! Co ja bym biedulka poczęła?!
Jejciu, jeszcze przeżyje, jeśli go ograniczyli w produkcji lub niektóre sklepy wycofaly, ale mam nadzieję, że go nie wycofali w ogóle z produkcji! Co ja bym biedulka poczęła?!
Ja wogóle nie lubie kefirów, jogurtów naturalnych i gotowanych warzyw(oprócz ziemniaków) Wiele razy próbowałam sie zmusić. Jogurt naturalny próbowałam ze wszystkim z owocami itd i wyrzuciałm wszystko;/ Dlatego mam problemy z odchudzaniem bo wiekszosci zdrowej żywności nie lubie. Wole nic nie jeść niz bym miała gotowane warzywa jeść Jem bardzo mało jak się nei odchudzam bo mam mały żołądek ale i tak nei chudne moze oc najwyżej utrzymuje wage Pozdrawiam
Witam Was wszystkie, już kiedyś tutaj byłam, ok rok temu. Teraz po jesieni i święatch postanowiłam się trochę za siebie wziąść, bo w końcu niedługo wiosna. Przytyłam przez ost. miesiące ze 2 kilo i czuję się z tym po prostu fatalnie....
Już kilka dni stosuję dietkę 1000 kalorii, wczoraj byłą wpadka, ale tym razem nie zamierzam się tym aż tak przejmować i po prostu trzymać dietkę dalej.
Pozdrawiam Was wszystkie
cześć dziewczyny ja jestem po "niedzienym'' obiadku a dlatego tak piszę bo nie do mońca taki niedzielny bez kluseczek ale nie tęsknię zjadłam trochę cielęcinki oczywiście bez sosu i trochę buraczków obiadek miał gdzies z 300-50 kcal mam pytanie czy na 1000 kcal można jeść takie cukierki z orbit lemon mint bez cukru i to samo pytanie dotyczy gum do żucia bez cukru
ogólnie rzecz biorąc tak naprawdę nie am rzeczy, które ta dieta wyklucza. Od czasu do czasu mozna sobie pozwolić na wszystko. Wiadomo, że lepiej jest zastąpić ziemniaki furą świeżych warzyw, a tłusty ser chudym, czy odkroić tłuste części z mięsa, ale ogolnie to nie jest dieta wykluczająca jakikolwiek produkt
Guma do żucia ma jakieś od 172 kcal w stu gramach nei pamiętam dokładnie. Cała paczka pastylek ma jakies 16g czyli coś koło 30 kcal.Więc mozesz sobie rzuc gume a jak jest z cukierkami ot nei mam pojęcia ale pewnie podobnie
Witam! Jestem nowa na forum, ale z odchudzaniem mam już dobre znajomości. Zaczęłam znowu się odchudzać, bo stwierdziłam w wakacje, że to nie jest takie trudne. Schudłam wtedy 10 kg. Teraz mam trochę mniejsze wymagania jedyne 5 kg., aby dojść do wagi 55 kg. Wtedy czułabym się jak motylek. Moja dieta to 1000 kcal. Ale wyliczam ją 'na oko'. Nie mam wagi, więc radzę sobie domowymi sposobami. Jak narazie mi to wychodzi. Odchudzam się od 9 stycznia schudłam 2 kg. Uprzedzam tylko, że naprawdę uważajcie by nie przesadzić. Kiedy gwałtownie zgubiłam 10 kg. miałam pewne problemy zdrowotne, więc każda dieta jest dobra tylko z umiarem. Pozdrawiam! A jak tam wasze postępy? Piszcie i motywujcie mnie do działania!
Ja będe ana 1000 od razu po feriach. Teraz odpoczywam więc będe się oczyszczać. Same warzywne dania, czasem owoce. Pod koniec ferii dzień wodnika
Uważaj tylko, żeby nie przytyć podczas ferii. Bo to taki trudny dietetycznie czas.
Ja tez jestem na 1000 od 09.01 Ale niestety mam teraz strasznoa ochote na czekolade Codziennie jeźdże na rowerze 30 minut i spalam ok 350 kcal czy przy diecie taki ruch wystarczy czy powinnam jeszcze cos ćwiczyć??
Zakładki