-
ja dziś zjadłam okruszek pieguska xD wywalałam do kosza te trzy ciasteczka które rodzice zostawili na wierzchu i mi sieskubnęło taki maleńki kawałeczek
ale to siechyba nie liczy
-
mam pytanie czy po takim całym dniu grzeszenia wracacie spowrotem do diety? dzisiaj zabrakło mi motywacji i sie objadałam tym czym tylko chciałam wyrzuty mam okropne i sie pozbierac nie moge
-
według mnie jeden grzeszek to nie powód do tego, aby się załamywać.
to, że zjadłam kaloryczne ciacho nie zwalnia mnie z pilnowania kalorii do wieczora. tak samo jak jeden dzień szaleństwa nie przekreśla całej diety.
ludzie nie są przecież robotami- każdy ma lepsze i gorsze chwile i nawet jeśli od czasu do czasu sobie odpuścimy nie jest niczym tragicznym... po prostu nie jedz już dzisiaj nic tuczącego, a od jutra znowu dietka.
i nie przejmuj się tak, nic strasznego się nie stało
-
hej zabaip
ja tak mam co jakiś czas, trzymam dietę a potem nagle dopada mnie szeleńczy głód i jem baaaaaaaaardzo dużo, kiedyś po czymś takim przerywałam dietę, bo myślałam że skoro żuciłam się na jedzenie to znaczy że nie ma sensu dalej się odchudzać i dodawałam że w imię czego mam się tak męczyć, skoro inni mogą jeść ile chcą to ja też tak chcę, ale było tylko głupie usprawiedliwianie się
ale teraz STOP!! Nawet jak się onjem to następnego dnia walczę dalej i staram się trzymać dietę, nawet teraz nie umiem przestać się odchudzać, a dzięki tym napadom tak naprawdę jest mi łatwiej bo najem się pysznych rzeczy i na jakiś czas mi wystarcza
chociaż jak czytam to forum to wydaje mi się że tylko ja tak mam, że obżeram się jak świnia i tak się czuję czasami
walczę z tym ale to niełatwe
-
dzięki wielkie za wsparcie doszłam do wniosku ,ze ni ctak nie zagłusza sumienia jak intensywne wiczenia ;jak dobrze pójdzie to troche spale tego co zjadłam od jutro walka od nowa !!!
-
moj grzeszek w sumie doprowadził do tego ,ze zjadłam około 1400 kalorii wiec nie jest tragicznie .myslała,że było duuuuuuuuuuuuużo gorzej ,jeszczs godzinka wiczeń i wyjde na 0
-
hej!ja wczoraj caly dzien bylam na wodzie a wieczorem ......,lepiej nie mowic! ale dzis biore sie ostro!juz nic i nikt mnie na nic nie skusi! wygladam jak wielka kula!!pozdrawiam
-
Grzeszyłam przez 3 dni wszystkim co wpadło w ręce, od dziś biorę się za siebie.
-
a ja zjadłam pół torby musli na sucho przekroczyłam dzienny limit kalorii o 150 :/
cały tydzień muszę siedzieć w domu i chyba mój organizm doszedł do wniosku, że to najlepszy moment na odbudowywanie tłuszczyku
nie dam się
-
mozna powiedziec ze ja na razie nie grzeszylam ale jutro nadrobie i zgrzesze tortem bo brat ma urodziny
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki