Wątek: Kto dziś zgrzeszył i czym???

Moja mum miała wczoraj wigilie w pracy i przyniosła ( o 22) pełno ciast i owocków. po mimo ze bylam wscieklke glodna nic nie zjadlam. ale rano zjadlam - 1/4 kawałeczka keksu , pól cienkiego plasterka makowca , jedna tluuusta kremowe . jestem jedznoczesnie na siebie zla ale i dumna ze nie zjadlam wiecej zreszta to juz swieta wiec jemu co cchemy ale z umiarem

Zamieszczone przez xixatushka69

oj, dziewczyny, dziewczyny, mnie też ciągnie na słodycze...dołączam się do was może to brak chromu??

chyba nie jest to przez niedobor chromu. ja zjadam tabletke chromu dziennie. i tez mnie nosi. juz nie moge doczekac sie wiosny, ciepla i wlasnie tych swierzych warzyw .taki wiosenny obiadek z mnostwem nowalijek . pomidorki ogoreczki, pieczarki salatka szczypiorek papryczka. wszysstko kolorowe swieze pyszne. jak tylko sie cieplo zrobi lece pedem na plac.

bieda bieda...ale jakoś mi przeszło, wiecie??? na szczęście...kupiłamn sobie suszone daktyle i wcinam na śiadanie z musli nawet są smaczniejsze niż jakieś słodycze (wmawiam sobie - nie dajcie się okłamać - słodycze są smaczne) no i dłużej je się przeżuwa...

no i znów ;/;/;/ dziewczyny ratujcie ja nie chce przytyc...

Hypnotic - mogę się dołączyć do Twojego apelu ?

Dziewczyny ja tez się musze przyznać, że przytyć boję się najbardziej. Juz taka mam psychike, że jak schudnę to myślę sobie :"no troszke schudłam to mogę zjeśc to ciasteczko" A teraz te święta... U rodziców to spoko. Mówię, że nie chcę jeść i koniec rozmowy, ale u teściowej...Tragedia. Jak się przed tym uchronić. Może wymyślę jakieś bule brzucha czy coś??? Już sama nie wiem...Na nią nic nie dziaa. przecież to teściowa

tez o tym myślałam szczerze mówiąc, szukam wymowek. U mnie będa święta u cioci - będą obie babcie, ciotki itd itd... maaaaasaaaaaaakra... a najgorsze jest to (oczywiście dla zdrówka), że potem jade na prawie tydzien w góry (na sylwka) i jak pisalam w innym poście nie mam pojęcia co ja tam będę jeść...

dzisiaj na wigili klasowej ;
5 malutkich ciasteczek kruchych
2 kawalki andruta z pyszna masa kakaowa ah
zjadlabym jeszcze
ale szczerze mowiac to myslalam ze bedzie gorzej i sie napcham jak niewiem co

ja się niestety napachałam jak nie wiem co i to samymi ciastami! aż mi wstyd bo moja waga w dniu dzisiejszym wynosiła 55 kg czyli najmniej od miesiąca lub nawet dwóch! i jutro mi wszystko wroci
a zjadlam:
2x makowiec
2x ciasto cynamonowe z jabłkiem
0,5x szarlotkę
koło 15 ciasteczek korzennych tych małych

i na dodatek jak pojechałam do babci to mi pod nos podstawiłą 4 pierogi z kapusta i grzybami i mandarynkę
i loda mcfluurrry zjadłam i rano activie i to wszystko zjadłam przez cały dzisiejszy dzień

płakać mi sie chce
oczywiście oprocz tego wszystkiego juz nic nie zjadłam na oko koo 2000kcal a jadłam po 1300

wiem jestem okropna, ale nie wiem gdzie to napisac... OPARŁAM SIE DZIS SPAGETTI PO BOLONSKU!!! nawet go nie sprobowalam choc inni sie zjadali. jezu sukces, chc troche mi zal tego spgetti, ale nie mialam dzis wystarczajacej rezerwy kalorii by sobie na to pozwolic. dodam jeszcze ze spagetti lubie, wielbie i ubostwiam!