-
Buuu a ja wczoraj byłam na pizzy. Zapowiadało sie dobrez, zasłużyłam na nią, no i miałam już chęć od miesiąca. Myślałam, ze skończy sie na tym, ale nie:[ Po pizzy na grubym cieście zamówiłam sobie sałatkę z owocami i orzechami, potem dojadłam po mojej siostrze lody truskawkowe z bita śmietaną, a kiedy przeszłam do domu to żuciłam sie na wędlinke i przed samym spaniem 2 małe gofry z marmoladą truskawkową To było najgorsze co mogłam zrobić. Obiecałam sobie tylko zasłuzona pizze a to wszystko jakoś tak poleciało Za bardzo popuściłam wodze! Ale pocieszam się, ze byłam dzisiaj na siłowni i w saunie i ćwiczyłam sumiennie przez te 3 godzinki. Ale to mnie i tak nie tłumaczy, bo na siłke chodzę co tydzień. Uch, ale teraz wiem, ze moja dieta nie może być rygorystyczna, bo przez to mama takie napady. Ale od dzisiaj znów piekna dietka
mam jedno pytanko, ile może mieć pizza na grubym cieście z sosem taka z piccolo??
pozdrawiam:*:*
-
Jeśli chcesz podliczyc wczorajszy dzien i przez to potrzebujesz ile ma to kalorii to moja rada nie licz. Mozna dopiero w depreche wpaśc, ja takich dni nie licze, mam pustki w dzienniku, ale to znak, że zrobiłam wtedy cos złego i mam przestrgoe.
Pozdrawiam z limitem 1 031,20 Kcal wrociłam i mi z tym dobrze
-
to znowu ja (
maltesersy, cala garsc
okres sie zbliza
-
200g ziemniaków (miało być 100g)
200g sałatki Colesław (miało być 100g)
zupka ogórkowa Knorra
-
ciasto ze sliwkami, 5x5 cm. =_=' nawet nie mialam na nie ochoty.
-
Ehhh...:(
5 ciasteczek markizów..... ;(
-
Ja dopiero zaczęłam dietkować (ne portalu bo tak w ogóle to już dietowałam). No i oczywiście "na pożegnanie" zjadłam całą paczkę ciastek, białą czekoladę + piwko.
Mam jednak nadzieję że teraz, kiedy odchudzam się na forum poniekąd publicznym będę się bardziej pilnować.
Dziś nie przesadzałam z jedzeniem, ale i tak przekroczyłam 1000 kcal., ale to dlatego że nie mam żadnych warzyw. Jutro muszę koniecznie pójść na zakupy i wcinać same surówki,
Pozdrawiam wszystkie grubaski.
-
GRATULACJE DLA MNIE!
dzis od rana pakuje w siebie wszystko jak leci:/ od owocow, poprzez jogurty, majonezy, slodycze:/
mozliwe, ze to dlatego, ze wczoraj bylam z poznaniu i oprocz sniadania w domu, jablka w starym browarze i kolacji po powrocie, ktora skladala sie z samych owocow i byla o 23.00, to nic wiecej nie jadlam:/ 10dni diety poszlo sie j****(((((((
-
Court, nie jesteś sama... właśnie zjadłam wielką grahakmę z żółtym serem i wędliną + ketchup do tego 100 gr daktyli, 5 fig 2 garści rodzynek... ale wczoraj też miałam głodówkowy dzień , bo cały dzień byłam na czelni...a jak wróciłam to juz było za późno na jedzenie....ale mam doła...dobrze, że jest w miarę wcześie i zdążymy mam nadzieję co nieco spalić...
-
Ewmetka, nie martw sie:*Taka kanapeczka to po prostu pozywne sniadanko- zaden grzech. A suszone owocki? Moze maja sporo kalorii i teraz trudn byloby Ci zamknac sie w tysiaczku,ale z drugiej strony, pomysl,ze sa baaaardzo zdrowe Na pewno nie wplynie to zle na Twoja dietke i wage. Jak dla mnie to ne byl grzech. Gorzej gdybys wtrynila jakas golonke czy zestaw z Mc Donalda, poł tortu. Wtedy dostalabys ode mnie klapa;P, ale nie za cos takiego Zjedz po prostu lekka kolacyjke,a dietka bedzie zachowana. A klapsa to ode mnie powinnas dostac za wczorajszy dzien...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki