Wątek: Kto dziś zgrzeszył i czym???

znowu zgrzeszyłam, psia mać. jakies takie małe ciasto z truskawkami, nie więcej niż 50 g zjadłam, kuźwa :/ Coś jest nie tak... ale od tego posiłku, koło 13, już tylko jabłko zjadłam, więc może się nie teges... nie odłoży.

ja zjadłam dziś 2 kawałki ciasta z kremem;( matkooo ale pyszne bylo nie moglam sie oprzec;(

A ja się dziś znowu nawpieprzałam suchego musli, ale żeby do "odbić" poszłam biegać 40min.

a ja mam w szafce 1kg szuszonych bananow , od wczoraj zjadlam juz z 300gram jasna cholera

ja nie mam takich rzeczyw domu, więc mnie nie kusi

a ja wczoraj po 21 wszamałam dwie kromki wasa z wędliną i pomidorem
ale mam to gdzieś bo po 1. byłam baardzo głodna, po 2. nie rzuciałam się potem jeszcze na nic innego

Cholera, a tak dobrze szło Dzisiaj wchłonęłam, wręcz pożarłam schaboszczaka, już po obiedzie Ale...do góry głowa!!! To tylko malutkie potknięcie

ja dalej szaleje z bananami , dzis koniec!

to ja sie pochwale(pierwszy raz mam czym;P) W niedziele bylam kuszona masa slodyczy,zachecana, juz nawet machano przede mna opakowaniem "Kasztankow" i paczuszka "Jezykow" ,a wieczorem wrocili rodzice i oczywiscie mama kupila mi paluszki z sezamem,sezamki, 3bity(czyli moje ulubione sldkosci ) Nie mowiac juz o 2 paczkach roznych mussli,takich jakich jeszcze nigdy nie jadlam. Nie tknelam niczego. Obiecalam,ze zrywam z cholernym cukrem od poniedzialku, a tutaj juz w niedziele obylam sie bez slodyczy. Dzisiaj rowniez Nie tknelam tez ketchupu i innych wymienionych przeze mnie(na tym watku, kilka postow wczesniej) smieciZa mna wiec 2udane dni. Jeszcze tylko niecaly(tia,bez 2dni miesiac. Dotrzymam obietnicy

Wow! Jestem z ciebie dumna! Udało ci sie mimo tych wszystkich pyszności które miałaś pod nosem Wytrzymasz jeszcze ze 28 dni Wkońcu umowa to umowa