-
Mam dziś dzień słabości... Tak naprawde to nie zgrzeszyłam czymś konkretnym, ale od godziny 15 co godzine mam coś w ustach A to jabłko, a to podrzeram płatki śniadaniowe, albo marchewke...
Naszczęście żadnych słodyczy, ale i tak nie ma się zcym chwalić
A najgorsze jest to ze nie jestem glodna, a wręcz napchana jedzonkiem, a cigle bym coś pochrupała.
No trudno... Czasami mozna sobie przeciez pozwolic na male co nie co Szczególnie ze nie jjem nic złego
Pozdrawiam
-
Alinka - z tego co mowi moj gastrolog chipsy chocby sie nazywaly light maja w sobie tluszcz niestety. Moze gdybym zatrzymala sie na pol paczce to byloby mi jakos lzej na sumieniu ale wyszlo jak wyszlo Poza tym ja lubie tluste jedzonko, trzeba sie do tego przyznac -- pierwszy dzien proby zmiany zywienia i klapa na dzien dobry.
-
a tak apropo chipsów, osobiscie nie przepadam wiec mam problem z glowy, moje utrapienie to czekolada ...uf nie wiem co gorsze... ale wracając....
ja kiedys robiłam cos takiego ze ziemniaczki pokrojone w plasterki takie baaaaardzo cieniutkie podpiekałam na gorącej blasze (ja robiłam to na piecu takim węglowym jak sie kiedys gotowało) wiec moze w piekarniku tez sie da. układa się plasterek koło plasterka zeby sie nie posklejały, na jakies 5 min do piekarnika a potem przyprawa do woli i sa albo solone albo paprykowe albo jakie sobie tam wymysicie chipsy w wersji light
-
I jak potem liczyć kaloryczność takiego cuda? Np. jak pokroję i upiekę 2 takie ziemniaczki po 100g, to można je policzyć jak 200g surowych? czy nie?
-
no tak, nie zmieni się kaloryczność, bo to bez tluszczu przeciez.... mozna doliczyc kalorycznosc przypraw ale ja nigdy tego nie robie...
-
ja tez nie bede musiała sobie zrobić takie czipsy... mniaaam, uwielbiam je... a tak dawno nie jadłam
-
tez dawno nie jadlam chipsow chyba ze 3 miesiace:/
-
Ja może jednego czy dwa chipsy zjadłam, jak ktoś poczęstował, ale nie więcej. Ale tak żeby całą pakę wrąbać samemu? Chyba ostatnim razem ponad rok temu tak było...
-
jak zwykle...na wieczór i w nocy
około 23 czekolada z orzechami...a przez całą noc tak przez sen odłamywałam sobie po kawałku milki i zjadałm całą...a co najlepsze...to była ta duża 250gram czyli noc mnie kosztowała jakieś......1600kcal!!!!!
-
nie jadłam chipsów pół roku z hakiem yeee
a to byla moja slabośc nieziemskaaa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki