Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 85

Wątek: Jak jeść i co w wigilie aby święta były udane i nie tuczące

  1. #51
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja na Święta z suszonych owocków kupiłam:
    figi
    daktyle
    śliwki

    No i orzechy, z 3kg

  2. #52
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ile kcal maja gruszk iszuszone ? te w kolorze zoltopomaranczowym :P i ile kcal wychodz na taki kawalek ?

  3. #53
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    gruszki suszone - 100g - 328 kcal

    czyli podobnie jak jabłka, bo świeże tez maja podobna kaloryczność

  4. #54
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czytałam ostatnio artukuł o wigilijnych potrawach i naukowcy obliczyli, że człowiek który próbują każdą potrawę, ale nie tak troszeczkę..średnią porcje zjada na kolacje 5000kalori

  5. #55
    hypnotic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    5000... myśle ze w tamtym roku ( i nie tylko zresztą) zjadałam jeszcze więcej..co roku dostaje olbrzymie paczki słodyczy na święta... praktycznie całe swięta jadłam...w tym roku musze to koniecznie zmienić...

    A tak swoja drogą jakie są u was potrawy na wigilie...bo wiem,ze co dom to inna tradycja... u mnie obowiązkowo musi się znaleźć:
    -smazony karp,
    -barszcz z uszkami
    -pierogi z kapusta i grzybami
    -krokiety
    -groch z kapustą
    -fasola typu 'jaś' z bułką tartą
    -śledzie pod rożną postacią
    -kluski z makiem..'makiełki..?'
    -makowiec
    -kompot z suszonych owoców

    mama piecze też sernik, wigilia jest postna a w kolejne dni dochodza rożne mięska, bigos, wszelkiego rodzaju sałatki itp. U jednej babci jest kutia a u drugiej sernik z galaretką ...

  6. #56
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie na Wigilijnym stole zawsze gości:

    - barszcz czysty kwaszony (mamusia zawsze kisi na tydzien przed Świętami) z uszkami z grzybami
    - żurek grzybowy
    - śledź w smietanie
    - śledź w zalewie
    - sałatka śledziowa
    - karp smażony
    - karp w galarecie
    - pierogi z kapustą
    - groch z kapustą
    - kapusta z grzybami

    - makówki
    - kutia
    - sernik
    - makowiec
    - ciasto drożdżowe z marmoladą
    - rogaliki z marmoladą
    - tort kawowy lub makowy
    - pierniczki
    - kompot z suszek
    - moczka


    ufff, to chyba wszystko... i jak tu się oprzeć? jedyne, czego nie lubię to makówki, żurek grzybowy i kompot z suszek

  7. #57
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No faktycznie u każdego jest inaczej. Nawet w tym samym rewgionie są różne potrawy.
    U nas już nie ma 12 potraw, bo uznaliśmy że nigdy tego nie jemy , pozatym trzeba ni siłe wymyślać dodatekowe żeby dobić do 12,
    Ale zawsze mamy:
    barszcz z uszkami
    zupa grzybowa z łazankami
    karp w panierce
    kompot z suszu
    makówki ( nie zawsze)
    kapusta z grzybami
    śledzie opiekane
    pierniczki
    sernik
    piernik


    Coś chyba jeszcze ale nie oge sobie przypomnieć..
    W każdym bądź razie nie lubie karpia, pozatym wszystko wcinam.

    Ale nakupiliśmy jak głupi owoców suszonych, orzechów i innych smakwitek
    400zł wydaliśmy

  8. #58
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja sobie wymyslilam ze - zjem sernik , ale zapomne o makowcu . zjem sobie jakas rybke, ale kluski z makiem - papa i na takiej zasadzie a przy tym czerwona herbatka, woda mieneralna, cwiczonka , i nie jem po 18 - i swieta przertwamy !!

  9. #59
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cheerli
    No faktycznie u każdego jest inaczej. Nawet w tym samym rewgionie są różne potrawy.
    U nas już nie ma 12 potraw, bo uznaliśmy że nigdy tego nie jemy
    no u mnie potraw jest faktycznie dużo, ale to wszystko nie zostaje zjedzone w wieczór Wigilijny, tylko wszystko zostaje na kolejne dni świąt - słodkości je się praktycznie do końca, wszystkie dania na zimno na śniadanie i kolację, a dania na ciepło na obiad. Tyle, że ulegaja one w Boże Narodzenie i kolejne dni małych modyfikacji, np oczywiście do sniadania robi sie mase nowych sałatek, są jajka w majonezie, jest pieczywo, wędliny, kełbaski, babcia zawsze robi gotowaną szynkę, na obiad dochodzą ziemniaki i różne sałatki, a np barszcz podawany jest z krokietami, jajkiem lub fasolą jaś (bo uszek juz zazwyczaj nie ma). No i tym podobne...

  10. #60
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    tp podobnie jak u nas w krakowie. tradycja sniadan swiatecnych, moja ulubiona...

Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •