Strona 3 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 145

Wątek: Wasze śniadanka...

  1. #21
    Pabia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie tak więc

    ja od lipca jem to samo i zawsze nie moge się doczekac śniadania bo jest sycące-ulubione danie dnia więc do talerza sypię sobie miksture z płatków jęczmiennych i owsianych błyskawicznych-4 łyzki i do tego 3 łyżki płatków kukurydzianych do tego 2 łyżki rodzynków , to zalewam gorącym mlekiem -gotuje szklankę mleka z pół szklanki wody nieraz obiadu nie musze jeść po tym polecam

  2. #22
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe, u mnie też ulubionym daniem dnia jest sniadanie To ze wzgledy na te zawiesiste, cieple zupki mleczne, ktore uwielbiam

  3. #23
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    moje śniadanie miało dziś 600 kcal

  4. #24
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    xixatushka69 jeśli nie jesteś na diecie to tak powinno być!

  5. #25
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    słuchajcie, chyba nie jest dobrze. Tzn własnie chcę, byście to ocenili...

    Roztyłam sie głównie na produktach mlecznych (jestem chyba nabiałomanką). Potem schudłam, teraz dbam o linię. Staralam się w diecie (dawno temu) uzywać jak najmniej tego, od czego bylam uzalezniona, aczkolwiek nie wyłaczałam w 100% z diety. Od diety minął juz kawal czasu. Ale.. Od jakis 2 tygodni znowu rozkochałam się w zupach mlecznych na ciepło. Kasza manna, owsianka, kaszki dla dzieci, musli na ciepło. wszystko byloby ok, ale zauważam, że coraz częściej mam na to ochotę. Zamiast obiadu mam ochote na owsianke, ale sie powstrzymuję. Najpierw była zupa mleczna kilka razy w tygodniu, potem codziennie, dzisiaj zjadłam kasze mannę i 2x owsiankę... I to nie są porcje tyci-tyci, tylko cały gar owsianki. Oczywiście wszystko mieściło się w dawce kalorii, ktorą mam wyznaczoną, ale... Patrzcie: przeciez mozna zjeść ze 3 kilo jakis warzyw i bedzie duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże danie, że moznaby jeśc cały dzień, a zjem takie 2 owsianki i juz limit wyczerpany...

    Co o tym myślicie?

    Bo to tak samo jak jest ktoś powiedzmy na diecie 1000 kcal, więc może zjeść 4 hamburgery z Mc'donald'sa, a może sobie zrobić też salatke, ktora obiętościowo zajmie pół pokoju ( )

    Ja po prostu nie chce dopuścic do sytuacji, że bede jadła na sniadanie, obiad i kolacje zupę mleczną...


    PS. Płatki owsiane dłużej gotowane są gorsze od gotowanych krócej? Ja gotuje długo, by z mleka zrobiła się gęsta zupa. To tak jak z makaronem, że lepszy al'dente? Jak myślicie?

  6. #26
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Qwerq, ja Cie rozumiem! Mam tak samo, tylko z jogurtami- activia, albo actimel, plus płatki, otręby, jakieś musli... Ja bym mogła to jeść tonami! Jeśli jeszcze wkroje w to owocki, to jest niebo w gębie i kupa kalorii

    Myślę, że na pewno lepiej jest zjeść warzywka, ale co poradzić, jak jest sie uzależnionym..? Ja jem jogurty, oczywiście, na zimno, ale za to najchętniej wieczorem. śniadania jem zdrowe, duże i mało kaloryczne, ale jogurty mogłabym jeść cały czas. Tyle, że wieczorem słabnie moja silna wola...

    Myślę, że mamy taki problem, jak wiele osób ze słodyczami. Pozostaje pocieszenie, że chociaż ma to sporo kalorii, to przynajmniej jest zdrowe

  7. #27
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe, nom. Dzisiaj na koncie tylko 1 zupa mleczna na cieplo z musli bo otrębów z jogurtem w to nie wliczam

  8. #28
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja nie mam czasu na śniadanka... I chyba robię poważny błąd, bo wychodze z domy bez śniadania, i bardzo często się zdarza, że pierwszy posiłek po wstaniu jem po powrocie ze szkoły Muszę to zmienić...

  9. #29
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zmień, bo ja w taki sposób przytyłam... jadałam kiedyś swój pierwszy posiłek ok 15.00, 16.00, po powrocie do odmu, a potem już nic innego nie robilam, tylko jadłam do wieczora.... ba.......... do wieczora.... do pójścia spać

    poza tym jak rano zjesz, to spalasz to w ciągu dnia (dlatego zaleca się m.in. jedzenie ostatniego posiłku nie później niż na 3h przed snem). No i śniadanie daje ci energię - na cały dzień. Śniadania mogą być (jeśli chodzi o kaloryczność) nawet najbardziej kalorycznym posiłkiem w ciągu dnia - nawet bardziej od obiadu. Jednym słowem: rano dużo, po południu średnio dużo, wieczorem mało. Dochodzi jeszcze kwestia samopoczucia. Wiadomo, że czlowiek głodny, to człowiek zły, że można zasłabnąć, że można mieć inne problemy. No i na przemianę materii niejedzenie śniadanie nie działa dobrze

  10. #30
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Qwerq nie ma nic złego w jedzeniu nabiału Tzn. zupa mleczna więcej niż 1 dzeinnie to przesada, ale jak się ma zrównoważoną dietkę i je nabiał, węgle, tłuszcze wszystko po trochu i w limicie to się nie przytyje. A kiedyś maiałm dokładnie takie nawyki jak ty w przeszłosci tzn. tez nie jadłam śniadań, zaczynałam jeść po dopiero szkole i już się tak ciągnęło aż do wieczora (oczywiście wieczorem najwięcej jadłam)

Strona 3 z 15 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •