Strona 24 z 59 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 582

Wątek: 122 kg , cel: dwucyfrówka

  1. #231
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    99.7 kg. Więc cały czas do przodu.

  2. #232
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Dzień pod względem żywieniowym dosyć udany.

    śniadanie: 4 kromki chleba pełnoziarnistego, kilka plastrów sera żółtego i chudej szynki +ketchup.
    obiad: spagetti
    kolacja: zupa ogórkowa.

    Do tego tradycyjnie 20 km na rowerze. Jestem zadowolony, nie miewam chwil slabosci co mnie niezwykle cieszy. Wszystko idze w dobrym kierunku i jutro kolejny raport wagowy.

  3. #233
    tagotta Guest

    Domyślnie

    To juz powoli moge zaczac na ciebie mowic "szczupaku" BRAWO!

  4. #234
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Hehe chyba jednak jeszcze nie, za kilka kilogramów dopiero . Ta waga zupelnie mnie nie zadowala a i wizualnie wyglada srednio.

    OK. Oto nowy system przedstawiania wagi

    Waga poczatkowa: 125 kg
    Waga wczorajsza: 99.7 kg
    Waga obecna: 99,2 kg
    wzrost/spadek w stosunku do dnia poprzedniego: - 0.5 kg
    Spadek od początku odchudzania: 25,8 kg
    Waga do zrzucenia: 14,2 kg

    No dzisiaj wyrazny spadek w stosunku do dnia wczorajszego. Nie za kazdym razem tak bedzie ale poki co to jest z czego sie cieszyc. O tym, co dzisiaj zjadlem napisze wieczorem ale bedzie zapewne skromnie. Czuje sie znakomicie, bardzo szybko głód miedzy posilkami przestal mnie atakowac. Wczoraj wlasciwie w ogole nie bylem glodny. Organizm sie przyzwyczaja, super!

  5. #235
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    śniadanie: 3 kromki chleba pelnoziarnistego, ser topiony, ser żółty
    obiad: zupa ogórkowa, warzywa z kawalkami kurczaka
    kolacja: parówka, 3 kromki chleba pelnoziarnistego, ser żółty

    Było tego troche ale mimo to jakis spadek powinien byc.

    Jutro ważny dzień. Dwa egzaminy ( hehe a zero nauki ) a wieczorem kolejne mecze siatkówki w AZS, decydujące o naszym awansie.

  6. #236
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Waga poczatkowa: 125 kg
    Waga wczorajsza: 99.2 kg
    Waga obecna: 98,7 kg
    wzrost/spadek w stosunku do dnia poprzedniego: - 0.5 kg
    Spadek od początku odchudzania: 26,8 kg
    Waga do zrzucenia: 13,7 kg

    Znów do przodu . 98 kg to ja podczas odchudzania wazylem tylko raz ( w lutym po powrocie z Ukrainy ). Dodatkowo jestem już po śniadaniu i nic nie umialem przelknąć (może wynik stresu z powodu egzaminów). Dziś nie pojeżdże na rowerze ale w zamian gram bardzo wazne mecze w AZS, które być może zadecydują czy w przyszlym roku bede dostawal stypendium sportowe za awans do 1 ligi. Zobaczymy.

  7. #237
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    hej Michal, gratuluje osiagniecia swucyfrowki!!! tez bym chcial

    i bede trymal kciuki za utrzymanie wyniku i odwiedzal ten watek (my chlopy musimy sie trzymac razem ;-> )

  8. #238
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Witam po big przerwie!

    Cześć Wszystkim. Bardzo dawno mnie tu nie było i to był wielki błąd. Jak tutaj wchodziłam to silą rzeczy jakoś sie trzymałam, ale przez ostatnie pół roku moja waga poszła do przodu o 10 kg :/

    Michal podziwiam Cię. Zawsze Cię podziwiałam, że sam z siebie jesteś w stanie tyle kg zgubić. Ja w swoim życiu przeżyłam juz tyle diet (od koleżanek, wyczytanych w gazetach, książkach czy wymyśłonych przeze mnie), że po prostu coraz trudniej jest mi schudnoąć. Mój organizm przyzwyczaił sie do takiego jedzenia i waga zatrzymała się nawet jak jadłam tyle co niektórzy na diecie. No moim drugim problemem jest fakt, że mam pracę przy biuru. Te wszystkie czynniki spowodowały, że zwróciłam się do siły wyższej i poszłam do dietetyka. Zobaczymy jaki to da efekt

    Pozdrawiam i trzymam kciuki. No chociaż w sumei nei trzeba sam radzisz sobie nadzwyczajnie

  9. #239
    Awatar ugi3
    ugi3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2006
    Mieszka w
    Irlandia
    Posty
    371

    Domyślnie

    Bardzo mi przykro Nargila, że waga poszła tak do przodu . Ale nie sztuką jest stracic kilogramy, sztuą jest się podnieść po słabszym okresie. Daj znać jakie będą efekty.

    Waga poczatkowa: 125 kg
    Waga wczorajsza: 98.7 kg
    Waga obecna: 97,9 kg
    wzrost/spadek w stosunku do dnia poprzedniego: - 0.8 kg
    Spadek od początku odchudzania: 27,1 kg
    Waga do zrzucenia: 12,9 kg

    Jestem bardzo zaskoczony, że waga poszła tak na dół, w ciągu dnia spadek o prawie kilogram. A na rowerze wczoraj nie jezdzilem.

    GWSP Mysłowice : WSEiA Bytom - 0:2 (18:25, 23:25)
    Wygraliśmy!! Mecz z bezpośrednimi konktkandydatami do baraży o 1 ligę uniwersytecką. Pierwszy set był spokojny, cały czas nasza przewaga, ja obserwowałem go z ławki. Drugi set to przewidziane zmiany. Rozegrałem go caly. Z tego co pamietam to mialem dwa zbicia punktowe, w przyjęciu jeden błąd, niestety bez żadnego bloku (mojej mocnej strony). Pod koniec było nerwowo, przegrywalismy 21:23 ale potem zdobylismy cztery punkty z rzedu i pokonalismy ich. Awans calkiem mozliwy.

  10. #240
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ugi3
    Jestem bardzo zaskoczony, że waga poszła tak na dół, w ciągu dnia spadek o prawie kilogram. A na rowerze wczoraj nie jezdzilem.
    to moze dlatego wlasnie poszla w dol ;->


    GWSP Mysłowice : WSEiA Bytom - 0:2 (18:25, 23:25)
    Wygraliśmy!! Mecz z bezpośrednimi konktkandydatami do baraży o 1 ligę uniwersytecką. Pierwszy set był spokojny, cały czas nasza przewaga, ja obserwowałem go z ławki. Drugi set to przewidziane zmiany. Rozegrałem go caly. Z tego co pamietam to mialem dwa zbicia punktowe, w przyjęciu jeden błąd, niestety bez żadnego bloku (mojej mocnej strony). Pod koniec było nerwowo, przegrywalismy 21:23 ale potem zdobylismy cztery punkty z rzedu i pokonalismy ich. Awans calkiem mozliwy.[/quote]

    Zazdroszcze takiego motywatora do chudniecia i do zwiekszania spalania.

Strona 24 z 59 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •