I jak tam sprawy idą, wyjazd do Irlandii i chudnięcie?!
I jak tam sprawy idą, wyjazd do Irlandii i chudnięcie?!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Jak zdrowo chudniesz to super i jeszcze kasa z tego! Pozdrawiam!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Brzmi fantastycznie, trochę zazdroszczęZamieszczone przez ugi3
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Dzisiaj po raz pierwszy od 3 tygodni mam dzien wolny od pracy to napisze wiecej.
Wagowo wydaje mi się, że rewelacja. Nie mam wagi żeby się przekonać ale porównuję z rokiem ubiegłym. Wtedy w Irlandii przebywalem tyle samo czasu i ze 101 kg zrzucilem na 91 czyli 10 kg. W tm roku musze zbijać ze 105 kg (niestety kryzys był potworny, największy w historii mojego odchudzania, prawie 15 kg do przodu, miesiące pracy zaprzepaszczone, no ale nic, trzeba odrabiać. Na moje oko zjadam mniej niż rok temu, maksymalnie dwa posiłki, niby niewiele ale w przerwach pracy dochodzą inne, bardziej kaloryczne rzeczy (lody czy moje ulubione tutaj Pringelsy), w czasie dnia zjadam ok. 2500 kcal, może troszkę więcej. Ale większość spalam w pracy. Mycie samochodów to nieustanna harówka, gąbkowanie całego auta, trzymanie guna, z którego leci woda pod wielkim ciśnieniem i jechanie nim po samochodzie. W dodatku pracuje w bluzie nizależnie od pogody ( a w tym roku Irlandia wyjatkowo słoneczna) i dość często się pocę. To wszystko sprawia, że wracam do normy, nadmiary, które uzyskałem w krótkim okresie (luty - maj) równie szybko znikają. Myślę, że w ogólnym rozrachunku wyjdzie tak jak rok temu 9-10 kg. W ciemno brałbym 96 kg. To byłoby super.
Wątek zacząłem dwa lata temu dietą kopenhaską i myślę, że przychodzi czas by ją powtórzyć. Jest to radykalna dieta i można ją stosować raz na dwa lata. Ja właśnie ten czas odbębniłem i jeżeli po powrocie do domu wagowo będzie powyżej 96 kg to zastosuję ją.
Jedyny problem jaki obecnie mam to motywacja. Znaczy nie tu w Irlandii, raczej moja praca i tryb życia wymusza u mnie spadek wagi, ale obawiam się tego, jak wróce do domu. Moja motywacja upłynęła ostatecznie w lutym....bardziej konkretnie powiem, że odchudzałem się dla kogoś a nie dla siebie (jedna z tych filmowych historii - z bestii zmiana w księcia i może ONA mnie dostrzeże ). Niby źle ale rezultaty były niebywałe. W grudniu straciłem 7 kg, schudłem nawet przez święta. Ale gdy moja motywacja ostatecznie nie dostrzegla we mnie księcia to przestało mi zależeć na wyglądzie. Muszę znaleźć znów jakiś punkt zaczepienia ale kompletnie nie mam pomysłu.
czyli ten wyjazd to tak jak wczasy odchudzające ale ci płacą za to
życzę ci byś tą swoją motywację odnalazł i trzymał i nie puszczał
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
U mnie tak źle nie było jak robiłem dziennie brzuszki. Troche mi ich szkoda, bo gdy bylem regularny to nawet widzialem w lustrze fajny zarys jaki sie robil, ale od stycznia jestem pasywny w tym temacie.Zamieszczone przez Budrys67
Bardziej obóz odchudzający. Chociaz tutaj chyba jednak wysilek wiekszy. Placa i to sporo. Jak sie uda to moze sfinansuje sobie uczelnie na rok.Zamieszczone przez AleXL
A motywacje nie wiem jak znajde. Dlatego boje sie powrotu do domu. Bez żadnego bodźca człowiek sie nie odchudzi. Widac nawet na przykladzie kilku osób z forum
Będziesz kontynuował w nowym forum?
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki