Robie to raczej z desperacji, wiedzy w miare mam. Co do ćwiczeń po ostatnim posiłku - przestałem. To bieganie było również spowodowane swojego rodzaju desperacją, ponieważ poszedłem wtedy biegać bo zdałem sobie sprawe że zjadłem coś czego nie powinienem. Ogólnie to przestałem biegać bo jakoś mi sie to ze tak powiem znudziło. Teraz wziąłem sie za rower/chód/skakanka. Wczoraj po ostatnim posiłku byłem tak bardziej rekreacyjnie poskakać - 600 skoków. Jeśli chodzi o spalacz - tak, TSE Olimpu. Jem go w optymalnych ilościach. Pomimo iż na opakowaniu jest 2 tabsy / dzień, ja biore 3, czyli tak jak mówił chociażby koleś ze sklepu w którym to kupowałem jak równiez koledzy którzy chodzą na siłke chociażby, po prostu zjaćych sie choć troche na rzeczy. Jeśli chodzi o dawkowanie - jedna kapsuła przed śniadaniem, które jem około 7.30 bądź 8 zależy jak wstane. Z kolei obiad wacha mi sie strasznie. Mam 18 lat i mieszkam z rodzicami wiec nie moge jeśc tego co ja bym chciał, o której bym chciał itp. Jeśli zrobie sobie obiad sam tak np. od paru dni robie sobie bulion to zjem go wtedy, jak zgłodnieje od śniadania , czyli tak 15-16. Dziś np. mam na obiad rybe, a wręcz marzy mi sie "porządny obiad" i poczekam sobie do 18, aczkolwiek będzie to mój ostatni posiłek, sam mam zamiar zrobić sobie jeszcze jeden mały posiłek około 14. Co do wody to spokojnie mieszcze sie w 2 l. Samo ponad 1,5l wypijam podczas moich treningów które robie pary razy dziennie po 20-30 minut, do tego dojdzie chociażby ten bulion czyli 2 l wody/dzień mam zapewnione. Co do Twojego stwierdzenia - wcale tego nie wykluczam, wręcz przyznam Ci racje, ale chodzi mi o wode. Wiele osób stwierdziło po tym jak opowiadałem co ze sobą robie, że narazie nie chudne, tylko wypłukuje toksyny i inny syf ze swojego ciała. Teraz prawdopodobnie jest już wszystko wypłukane bo żeby stracić 1 kg musze wręcz walczyć ale zdaje sobie sprawe że tego co zrobiłem sobie w 18 lat nie załatwie w pół miesiaca. Od wrzesnia mam zamiar chodzić na siłownie i zacząć sie wyrabiać. Moim celem jest krata.. Dzisiaj sprawdzałem swoje bmi - 37,68.. z resztą od poniedziałku mam zamiar robić porzadne posty, wymiary itp.. będzie wszystko bardziej czytelne
Zakładki