I jak przebiega cykl biegania? Postępy?
Pozdrawiam!
I jak przebiega cykl biegania? Postępy?
Pozdrawiam!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
[quote="AlGanonim"]Dzień diety - 16
Data - 19.06.2007 r
Obecna waga - 123.7 kg
Waga początkowa - 136,0 kg
Zrzucone kilogramy - 12,3 kg
Kalorie spożyte -1000,40 Kcal
Kalorie spalone - 713,50
Moje BMI - 37,03[/quote
Spalasz kalorie nawet gdy śpisz. Nie licz więc jako spalonych tylko tych wymagających wysiłku fizycznego. Gdyby tak było, ludzie unieruchomieni musieliby albo nic nie jeść, albo pęknąć. Nawet ja, unikający starszy pan, jedząc posiłki o wartości energetycznej ok. 1300 kcal tracę lekko na wadze, bo dziennie tracę co najmniej 2300 kcal. Pozdrawiam
Miało być "unikający wysiłków starszy pan". W Twoim wątku nie da się jeszcze zmieniać postów. Cześć
Unikający starszy pan , pierwszy raz dziś sie chyba szczerze uśmiechnąłem . a btw, jak już tu jestem to napisze coś od siebie. po 1 cyklu biegania postanowiłem sobie zrobić przerwe. Doszedłem do wniosku że musze jakoś utrzymać to, co osiągnąłem początkową głodówką. przez 2 tygodnie troche ćwiczyłem, jednak jadłem wszystko normalnie, nawet mi sie coli i słodyczy troche zjadło. Przytyłem 1,5 kg, i waże 119,5 jednak już dziś zacząłem drugi etap diety. Zakupiłem swój rower stacjonarny, pukam w worek na strychu z większym żywiołem niż kiedyś, procz tego że mam troche rozwalone ręce od tego żywiołu ( waliłem w worek w rekawicach do roweru - to był bład ) Dzisiaj własnie zacząłem tez biegać. Wiadomo - po powrocie troche ciężko, no ale cóż. Czasem robie ćwiczenia rozciągające, chce móc zrobić szpagat, jednak troche mi do tego jeszcze brakuje. Pozdrawiam Cie również AleXL jak i wszystkich innych
Dobra, znow powracam. U mnie wszystko ok. Od jakiegoś czasu znowu zacząłem intensywnie trenować co dało póki co we (małe) znaki, ale dało. Dziś na czczo ważylem już 117,6, aczkolwiek zauważyłem większa tendencję spadkową w ciągu dnia, wiec nie wykluczam ze moge ważyć dziś 116 . a serio. Dorzuciłem trening siłowy. Narazie 2 razy w tygodniu, aczkolwiek jest to spowodowanem brakiem sprzętu, który będzie mam nadzieje jeszcze w tym tygodniu. 2 dzień robie bieganie tak jak na początku, dokładnie 3,1 km dziennie. Diety jakiejś specjalnej nie mam, po prostu jem, przynajmniej próbuje zdrowo, suple i trening. Z supli zażywam prócz TSE o ktorym wspominałem kiedyś tam L-Karnityne ( zązywam ją już jakiś czas, wiec jesli już o tym pisałem to przepraszam ). Miłego dnia wszystkim życze. Pozdrawiam
Dobrze, że kontynuujesz. Jakie są Twoje plany na przyszłość - taki poziom wysiłku jak długo zamierzasz utrymać? Pozdrawiam!Zamieszczone przez AlGanonim
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
a daje Ci cos karnityna? bo lykalam miesiac 1200mg godzine przed aerobami (godzine po jedzeniu) i schudlam mniej niz normalnie zawsze chudlam :/
heh według jak bedziesz w ten sposób dążył do celu to nigdy nie osiągniesz bedziesz sie szarpał tylko /wypalisz sie psychicznie /wiesz przy tak dużej wadze to np bieganie to szkoda zdrowia to wielke obciążenie dla stawów i prędzej czy później to wyjdzie /jak ważysz tak dużo to zapotrzebowanie kaloryczne orgazm jest nieporównywanie większe niż gościa co waży np 70kg/najlepiej przestawić organizm na powiedzmy 3-4 posiłki jakieś zdrowe powiedzmy 1500 kcal i napewno bedziesz dużo chudł nawet bez psełdo sportu ja np jak sie odchudzałem i to naprawde bez efektu jojo i bez szarpania i raczej bez wielkich chwil słabości to przedewszystkim napoje niesłodzone jak zielona herbata kakao niesłodzone czy woda na najwazniejsze to rano normalne śniadanie tylko jak się obudzisz koło 110g musli z 200g gęstego jogurtu natur zott wymiekkam przy takim śniadaniu :P obiad 4 godziny później np 2 ćwiartki kurczaka bez skóry na grillu byle nie na patelni !!! hehe plus warzywa a kolacje do 18 godziny to 4 kromki razowca z chudnym smarowidłem np turka polędwica jakieś warzywa i ketchup hehe /naprawde przestawisz organizm po tyg góra dwóch i będziesz chudł naprawde szybko nie spowolnisz metabolizmu i nie zapomnisz co to znaczy jedzenie /ja sobie kiedyś ustaliłem 69 dni takiego trybu życia a po 50 osiągnełem to co chciałęm i bardzo polubiłem taki tryb /tak miejwięcej wyglądają moje doświadczenia z odchudzania a wage pomaga mi utrzymać sport piłka nożna i bieganie :P
Każdy organizm jest inny i rezultaty też są inne. Warto się uczyć na ten temat, poczytać coś fachowego, by mieć dobre rozeznanie czego oczekiwać, szczegłolnie długofalowo - na przykład w moim wątku linkowałem badania amaerykańskie gdzie obserwują i ankietują tych co długoterminowo zmniejszylui wagę i inne badania/zalecenia odnośnie odchudzania (tempa etc) napisane na podstawie analizy setek publikacji (cały raport dostępny w internecie za darmo). Lepiej się nastawić na długotrwałe zmiany niż oczekiwać szybich rezultatów i szarpać się dieta/nie dieta. Pozdrawiam!Zamieszczone przez ichirin24
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
hmm mów co chcesz ale mi sie udało schudnąć tak jak chciałem i teraz spokojnie żyje i nie tyje i nie muszę ciągle myśleć o tym więc to ja sie szarpie ... heh z tego co pisałeś stosujesz czasem głodówki potem znów słodycze wiesz mi lub nie ale w ten sposób nie dojdzies na dłuższą metę do tego co zamierzasz
Zakładki