Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 60

Wątek: MAXicho - od 96 do 72

  1. #31
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Hej,

    to co, oglądamy jutro wschód słońca razem? Ja wstaje o 4.30 Ale tylko dlatego, że do pracy muszę

    Ja też czuję, że zycie powinno mieć jakieś znaczenie i wartość, tak więc nie jesteś sam. I nawet nie brzmi to dla mnie górnolotnie. Tylko że ja to rozpatruję bardziej w kategoriach... powiedzmy estetycznych. Żeby zyć w dobrym stylu. Bo w sens to już nie wierzę.

    Miłego wtorku! Ściskam.

  2. #32
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Dzieńdoberek Aimka6w

    Cytat Zamieszczone przez aimka6w
    Tylko że ja to rozpatruję bardziej w kategoriach... powiedzmy estetycznych. Żeby zyć w dobrym stylu. Bo w sens to już nie wierzę.
    Miłego wtorku! Ściskam.
    Właśnie się ten piękny moment dnia (=wschód słońca) zaczyna, więc pogapię się zaraz w dysk Gwiazdy Dającej Życie przez chwilę także w Twoim imieniu.

    W sens życia także już nie WIERZĘ. To samo życie jest teraz dla mnie sensem. Wierz mi, przeszedłem w życiu bardzo dużo i sporo widziałem. Nie jestem pewnie jakimś niesamowitym człekiem typu Bartoszewski czy Jan Nowak Jeziorański, ale ... sporo zakrętów miałem, hehehehe.

    Kawałek po kawałku uczę się, że przeszłość jest martwa a przyszłości nie ma - i że trzeba być całym sobą tu i teraz, ciesząc się całym bogactwem życia. To jest sens, hehehehe.

    Spadam, dość filozofowania

    Maks

  3. #33
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witam po raz drugi,

    Dobre wieści. Wlazłem na wagę, mam już jakieś 93,50 kg. żywca tucznika w swojej osobie więc to już 2,5kg. Na tickerze machnąłem 94, co mi tam. W każdym razie moje BMI spadło już poniżej 30, mam więc już tylko nadwagę, a nie otyłość.

    Kolejny punkt moich klęsk kiedyś: zbyt wysokie wymagania. I tak liczę, że schudnę do tych 72 (a już na pewno do 75), tyle tylko, że kiedyś z tych dwóch kilosów byłbym NIEZADOWOLONY, bo uważałbym, że to za mało, hehehehehe. A teraz wiem, że to przyzwoity, dobry, ale i normalny widok, cieszę się i chcę więcej.

    Ta praca ma sens!

    do wieczorka

    narazicho
    Maksicho

  4. #34
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    DZIEŃ 17 / 183

    Witam. Dietę utrzymałem. Nie wprowadziłem pompek - czasu mi już nie starczyło, a dzisiaj jeszcze dwa kilkugodzinne spotkania (skończę pewnie po jedenastej...). Trudno. Zrobię to jutro.

    Kaloryczność posiłków:
    rano (07,00): kawa z cukrem - 40kcal
    śniadanie (09,00): dwie kanapki z razowego chleba (85g) z chudą kiełbasą (50g), margaryną (10,00) i chrzanem z buraczkami (150g) - 385,60kcal
    drugie śniadanie (12,00): musli z mlekiem i trzema migdałami -324,15kcal
    przegryzka (13,00): sałatka jarzynowa niskokaloryczna 300g - 100kcal
    obiad (16,00): kurczak z selerem i ananasem o pięciu smakach - 392,50kcal
    kolacja (17,00): sok z marchwi pół szklanki - 60kcal
    razem: 1.302,25kcal

    Sport:
    pokłony 150x

    Do jutra.

    Maks

  5. #35
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    a DZIEŃ był ...

    16 / 183



  6. #36
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    BMI < 30!!! Gratulację!

    A cele lepiej ustaw sobie realistycznie, konkretnie i osiągalne. To jedna z najważniejszych rzeczy by był SUKCES

  7. #37
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    DZIEŃ 17 - 20 / 183
    06. (środa) - 09. (sobota) lutego 2008 r.


    We środę miałem zaplanowaną od dawna wizytę u stomatologa. Czyszczenie kanałów dawno zatrutych zębów. Na miejscu okazało się, że kanały długie i mocno pozakręcane więc kawałki nerwa wciąż skubańce walczyły o życie. Pan doktor walnął mi potężne znieczulenie, bo chciał jednak wyczyścić.

    I odjechałem. :P Organizm na lekkiej hipoglikemii nie wytrzymał: zbladłem ponoć jak Andrzej L. po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych, w oczach mi pociemniało...; dostałem glukozę do chlania - oprócz zrypki od pana doktora jaki ze mnie kretyn przychodzić z tak wyposzczonym żołądkiem.

    Dwa dni wcinałem węglowodany, żeby się ustabilizować, odchudzanie (prawie) diabli wzięli, potem jeszcze dnia dni dochodzenia do siebie.

    Dostałem nauczkę jak cholera.

    Dzisiaj powrót do pracy.

    AleXie: przemyślałem to, co pisałeś... Podnoszę sobie poziom kcal do 1.400 - 1.500 choć jednocześnie zwiększam ilość ćwiczeń. To się jednak tak nie da, będę zaliczał dziwne stany z braku cukru we krwi...

    Niechaj praca będzie realistyczna, choć jednocześnie, kurka woda

    NIE PODDAM SIĘ !!!

    Zaraz dzisiejszy dzień...

    M.

  8. #38
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    DZIEŃ 21 / 183
    10. lutego (niedziela) 2008 r.


    Posprzątałem po sobie. Zrobiłem sporą porcję (ponad kilogram) sałatki z gotowanych buraczków i cebuli (47,35 kcal w 100g). Zrobiłem znowu zapas musli z owocami i siemieniem w torebeczkach - tylko otworzyć i zalać wodą. Nie chciało mi się za bardzo jeść (wczoraj jadłem sporo chudych wędlin wieczorem), dzisiaj tylko poniżej 1.000kcal, jutro już 1.400 i tyle.

    Kaloryczność posiłków:
    rano (05,30): jabłko - 85kcal
    też rano (06,30): kawa z cukrem - 40kcal
    śniadanie (08,00): musli z chudym mlekiem - 302,40kcal
    obiad (14,00): warzywa curry - 396,50kcal
    kolacja (18,00): sałatka z buraczków 250g- 118,40kcal
    razem: 942,30kcal

    Sport:
    - pokłony 150x
    - siłowe: pompki 60x, brzuszki 90x, mięśnie skośne brzucha (albo jakoś tak - te z boku u dołu, hehehe) - po 20x

    Pokłony już mi weszły w krew. Zaczynam od nich dzień - to przede wszystkim buddyjska medytacja w mojej szkole, ale i ćwiczenie fizyczne, angażujące mocno mięśnie nóg i ... brzucha (naprawdę porządnie!). Za tydzień zwiększę ilość.

    Zaczynam pompki. Za czas jakiś wrócę do biegania. Wiosna prawie już za oknem.

    Do jutra.

    Maks

  9. #39
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    DZIEŃ 22 / 183
    11. lutego (poniedziałek) 2008 r.

    Normalny dzień. Bardzo dużo biegania po urzędach (czyli sto kalorii przez godzinę intensywnego chodzenia mniej, i jakiś tysiąc z nerwów po spotkaniu oko w oko z Urzędnikiem ).

    Przybywa mi pracy. Dużo zobowiązań zawodowych, sporo też społecznych (za free), ale dających sporo satysfakcji. I dobrze. W ciągu kolejnych tygodni muszę nauczyć się wplatać dietę w codzienne - ale intensywne - życie. AleXL słusznie zapytał, co to będzie, jak zacznę pracować dużo poza domem (teraz mam luksus: sporo zleceń do zrobienia przez net na odległość).

    Kaloryczność posiłków:
    wcześnie rano (05,45): jabłko - 72,50kcal
    rano (07,00): kawa z cukrem - 40 kcal
    śniadanie (10,00): musli z chudym mlekiem i trzeba migdałami - 322,40kcal
    przegryzka (14,00): sałatka z buraczków 350g - 165,75kcal
    obiad (16,00): kurczak z orzechami, pieczarkami, fasolką i ryżem - 532,80kcal
    kolacja (18,00): twaróg chudy z kefirem i cukrem waniliowym - 256,50
    w ciągu dnia: herbata z cukrem - 40kcal
    razem: 1.429,55

    Sport:
    - pokłony 150x

    Spadam. Jeszcze trochę pomyślę nad jutrzejszym dniem i idę spać. Chcę wstawać coraz wcześniej.

    narazicho
    Maksicho

  10. #40
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Ja też myślę by wstawać wcześniej, tak podążam za słońcem

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •