Wątek: no bo przecież nie moge sie poddać :) wychodze z diety :)

chyba mam w sobie cos z masochisty po prostu

ja na poczatku robiłam dokladnie to samo co Ty..a teraz? nie chciałabys zeby org tak jak mnie odmawiał posłuszenstwa zastanów sie..mowie Ci to całkiem szczerze..

yh mi tez juz cos szwankuje przede wszystkim ciagły brak okresu
ale nie przesadzajmy w 3 dni ponizej 1000 to jeszcze nie tragedia normalnie to jem do 1000 wiem ze tak trzeba sie juz naumialam

ja juz nie mam okresu prawie pół roku eh szkoda gadac

kurcze trzaby zaczac sie jednak leczyc oj trza by jednak chcialabym w przyszłosci miec dziecko

ja tez i to całkiem niedalekiej..

Paulaniunia nie zaniedbuj tego . Idz do lekarza. Moja kolezanka zaniedbala brak okresu i do dzisiaj nie ma...niestety w tym momencie leczenie bedzie dlugie i kosztowne, a mogla tego uniknac ...

poległam dziewczny szkoda gadac..ja chyba juz sie poddaje..zjadłam jeszcze jakie 200 kcal moze nawet wiecej 1500 pewnie jest eh raraz chyba mnie cios strzeli

Daj spokoj, mozesz sobie pozwolic Idz pocwiczyc z godzinke to twoje wyrzuty sumienia znikna

jutro ide na siłke ale co z tego skoro nadramiam i dodaje to co zyskałam w swieta