Zgadzam się z tym co napisałeś wczoraj o diecie niskowęglowodanowej. Natomiast nie bardzo rozumiem jak się to ma do diety zwanej "optymalną"? Ona niby też jest niskowęglowodanowa, ale również wysokotłuszczowa (ze szczególnym uwzględnieniem tłuszczy zwierzęcych). No i przytoczone przez Ciebie autorytety wypowiadałay się tylko o diecie niskowęglowodanowej.
Pozwolisz, że ja też coś zacytuję:
Dieta optymalna (wg Kwasniewskiego) jest dieta niskoweglowodanowa,prowadzaca
do wystapienia ketozy. Jest dieta niedoborowa, zawiera male ilosci witamin z
grupy B i witaminy C oraz biopierwiastkow, takich jak potas, wapn, magnez i miedz.
Zawiera zbyt duzo retinolu, a takze niektorych biopierwiastkow:
sodu, fosforu, zelaza i cynku (tego ostatniego za duzo tylko dla kobiet)
Wedlug obecnego stanu wiedzy stosowanie DO z duzym prawdopodobienstwem
zaliczyc mozna do ryzykownych zachowan zdrowotnych, ktore podobnie jak
np. palenie papierosow zwiekszac moga ryzyko pogorszenia stanu zdrowia
a nawet przyczyniac sie do zgonu.
Aby DO mogla byc zalecana przez lekarzy, konieczne beda b.szczegolowe
badania. Do czasu przeprowadzenia takich badan na duzych grupach pacjentow i
uzyskania pozytywnych wynikow w zadnym przypadku nie powinno sie jej zalecac,
zwlaszcza osobom majacym jakiekolwiek problemy zdrowotne.
Np juz w 1999r w prasie fachowej opublikowano stanowisko Komitetu Terapii
Wydzialu VI Nauk Medycznych PAN. Brzmialo ono: " Komitet Terapii PAN uznaje
tzw. diete optymalna lek. med. Jana Kwasniewskiego za WYBITNIE SZKODLIWA DLA
ZDROWIA. Wartosc diety, jako podanej osadowi jednego tylko lekarza - jej autora -
jest calkowicie niewiarygodna, dieta ta ZAGRAZA ZDROWIU i NIE POWINNA BYC STOSOWANA."
Z mojej strony EOT.
Zakładki