Medusa - przede wszystkim gratuluję Ci z całego serca mądrego podejścia do diety i wytrwałości - tak, nawet mimo "porzucenia" diety - bo tak naprawdę Ty jej nie porzucasz, tylko modyfikujesz. Najważniejsze, to jeść zdrowo - mnie niestety ostatnio się nie udaje, ale staram się, i Ty też się staraj, bo warto.
A jeśli chodzi o ćwiczenia - znajdź sobie jakiąś pasję - wspinaczkę górską, długie wycieczki rowerowe, aerobic w grupie, taniec... Nie ma sensu zmuszać się do ćwiczeń, których nie lubisz, a wysiłek fizyczny naprawdę może być przyjemny - tylko trzeba trafić na "swoją" formę aktywności. Popróbuj, na pewno coś polubisz, a nowe hobby odciągnie dodatkowo Twoje myśli od jedzenia.
Pozdrowienia serdeczne,
Sun.