MartaP1 mogłabyś przesłać mi na priva twój adres?? To wyślę płytkę a Ty dalej dziel się z potrzebującymi jeśli tacy będą oki??
MartaP1 mogłabyś przesłać mi na priva twój adres?? To wyślę płytkę a Ty dalej dziel się z potrzebującymi jeśli tacy będą oki??
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
kochane babeczki po 29stycznia lub na poczatku lutego bede miala kasete calanetics z mariola bojarska z checia ja wam poprzegrywam na dvd chetnych prosze o meila lub piszcie na gg 6125588 [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
buziaczki
Sobota 1h rowerek
Niedziela 2,5h łyżwy (było super, trochę próbowałam obrotów i jazdę tyłem, efekty: jak kładę się spać trochę cierpnie lewa stopa i ręka, to chyba od kręgosłupa )
Poniedziałek 1h Callanetics (na razie delikatnie po 20 powtórzeń, tylko 1 ćw. na pośladki 50x, a drugie 30x)
Dziś zamierzam iść znowu na łyżwy , a jak będzie lało to 1h Callanetics lub 1h rower w zależności od nastroju
LINKI:
Callanetics z Bojarską: Strona 52 niniejszego tematu. Jak również linki do Callanetics AM i PM po angielsku.
Niedawno ściągałam.
pozdrawiam Marta
Wczoraj 1h callaneticsu. W sumie jestem po dwóch godzinach ćwiczeń. Zwiększyłam ilość powtórzeń do 30. Na pośladki do 100. Na brzuch do 40. Mocniej się rozciągam. Nic na siłę. Czuję te ćwiczenia (kark, między łopatkami, uda, brzuch) , ale wiem, że to minie. Ale jestem jeszcze sztywna. Ćwiczenia z wypychaniem bioder i na pośladki nie sprawiają mi większych trudności. Prawie sobie wszystko przypomniałam, jak kiedyś ćwiczyłam. Podobne, a w ręcz takie same ćwiczenia robiłam na gimnastyce korekcyjnej na kręgosłup z powtórzeniami do 20 (jakieś 20 lat temu ).
Witaj diznev,
Na Twoja prośbę wracam na swoje stare, dobre forum.Przeniosłam się na forum wizażu, bo tam jest jakiś ruch a tu najczęsćiej prowadziłąm wątek sama, co jest nudne i mało mobilizujące do ćwiczeń.Ale muze przenzać, że to forum bardziej mi odpowiada więc jeśli coś sie ruszy to z miłą chęcia wrócę. Zreszta widzę, że ostatnio MartaP! ruszyła wątek. Ostatnio miałam ponad tygodniową przerwę z callanem.Trafiłam z moja córeczką do szpitala na tydzień i byłam z nią non stop. Nie miałam głowy ani mozliwości do ćwiczeń. Wróciłam wczoraj i dziś z samego ranką zaliczyłam porcję am.Po tych szpitalnych nocach mam wrażenie, ze kręgosłup mi się ściągnął.Wiele ćwiczeń znów sprawia mi trudność, ale wiem, że po kilku dniach minie i znów będa efekty.Dlatego tak chętnie zwasze wracam do callana.Co u Ciebie diznev?
barbami, mam nadzieję, że z córeczką już wszystko w porządku.
Wczoraj ćwiczyłam 50 min. Zwiększam stopniowo liczbę powtórzeń. Niektóre ćwiczenia wykonuję 20 razy inne 40, a część po 100. Mam nadzieję, że udami się poprawić uda, brzuch i łydki. Chcę się też porozciągać, co pomoże mi przy ewolucjach na rolkach. Pogoda pod zdechłym Azorem i nie mogę iść nawet na lodowisko pod chmurką . Byle do wiosny.
Zakładki