Strona 7 z 32 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 311

Wątek: ROWERKIEM DO CELU (mój pierwszy wynik minus 4 cm w pasie)

  1. #61
    anowiaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lisia oj wiem, wiem,kochana, że cyferki potrafią działać demotywująco, ja mam to z wagą , bo mimo diety i rowerkowej aktywności nie chce drgać skubana

  2. #62
    anowiaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    miłego weekendu,

  3. #63
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Lisia, to mój licznik jest rzeczywiście lepszy . Myślę, że można założyć - godzina jazdy, 600 kcal, jeśli oczywiście przejedzie się około 24 km.
    Anowiaczko, no właśnie mam podobną uwagę. Jeżdżę na rowerku od około 2- 3 lat, a mimo to pięknie utyłam w ciągu tego czasu o 10 kg. . Trzeba uważać na dietę i to bardzo
    Pozdrowienia

  4. #64
    ni_kola23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Anowiaczka przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale rzadko bywam w necie...
    Swoje 12 kg zgubiłam przez pół roku. Pewnie większa część forumowiczów uzna to za dlugi czas. Wcześniej gubiłam kilogramy bardzo szybko co równie szybko do mnie wracalo z nawiązką. Przez te poł roku nie stosowałam żadnej specjalnej diety. Nie odmawiałam sobie niczego ale nie przesadzałam również. Kiedy miałam ochotę na pizze i piwo to poprostu sobie to fundowałam, ale nie wszystko było takie kolorowe bo na drugi dzien jechałam dwa razy dlużej na rowerku. Poza tym jem więcej owoców, jogurtów, mniej tłuszczy i dużo pije wody mineralnej niegazowanej. Oczywiście kolacji nie jadam. Tak dlugi czas odchudzania sprawił że mój organizm nie bronił się przed utratą wagi. Kiedy odstawiłam rowerek waga nie poszła w górę czyli mój plan został wykonany. Teraz jestem gotowa na to żeby znowu podjąć walkę o kolejne 6 kg. Co prawda narazie tydzien jeżdzę alę wiem że dam rade, już raz mi się udało
    Czytałam Wasze posty na temat obciążenia... Ja jeżdziłam na najlżejszym, tu nie chodzi przecież o przyrost mięśni tylko o spalanie tkanki tłuszczowej, a więc im cięższe będzie pedałowanie tym większe wyrosną mięśnie.
    Dzięki jeździe na rowerku straciłam po 10 cm w każej partii ciała i tu dziewczyny uwaga poza górną partią co mnie bardzo ucieszylo, bo przy zwykłej diecie niestety piersi zmniejszają się razem z reszta ciała.

  5. #65
    magicly jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    42

    Domyślnie

    Nie wiem jak działają te wszystkie liczniki

    ja codziennie jeżdżę 55 minut - 26 km- a licznik pokazuje 400 spalonych kalorii
    na maksymalnym obciążeniu

    dlaczego Wy spalacie 600 w tych samych warunkach??

    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73474&highlight=

  6. #66
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Nie wiem czy wierzyć w te 600 kcal ale licznik tyle pokazuje Jak czasem zerkam na szybkość to wychodzi około28/30 km na h. Ale nawet liczniki spalania na diecie tyle mniej więcej wyliczają. Dlaczego nie wiem czy wierzyć - bo udało mi się przytyć mimo jazdy na rowerku

  7. #67
    anowiaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie kochani

    Mój wynik weekendowy, 27 km, 540 kalorii, 67 minut
    ni_kola23 dziękuję za odpowiedź, wiesz ja to marze żeby stracić 12 kg w pół roku, wiem, że lepiej chudnąć wolno niż szybko. Zastanawiam się właśnie jak to jest z tym obciążeniem, bo przez miesiąc jeździłam na najmniejszym, co prawda przez ten czas straciłam 4 cm w pasie i 2 w udzie, ale nie zauważyłam spadku na wadze, dlaczego?

  8. #68
    ni_kola23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Z tym obciążeniem podpowiedział mi instruktor na siłowni. Zresztą sama zauważyłam że kiedy jeździlam z jakimś obciążeniem to na udach po boku wychodzily mi mięśnie. Później zaczęłam jeździć bez i te problemy znikły. Pamiętaj również że na pierwsze efekty należy poczekać. Kiedy zaczynasz się odchudzać to w pierwszej kolejności schodzi z Ciebie nadmiar wody i to najszybciej i najlżej się gubi. Dopiero kiedy zaczynasz spalać tluszcz jest najciężej, organizm wtedy kusi na wszystkie mozliwe sposoby. trzeba mieć dużo samozaparcia i wiary że się uda. Rozlóż sobie to na dłuższy czas a najlepiej wyznacz sobie jakiś termin do którego obiecasz sobie zrzucić nadmiar wagi. Jesli Twoja waga się nie zmienia a zmieniają się Twoje kształty to specjalnie się bym tym nie przejmowała. W końcu chcesz zmienić wygląd, mieć szczuplejszą sylwetkę a nie szczuplejszą wagę poza tym jak będziesz jeździć konsekwentnie to i waga zacznie w końcu lecieć do dołu. I nie poddawaj się!!!

  9. #69
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    W niedzielę 800 kalorii (80 minut jazdy), dzisiaj 600 kalorii. Cieszę się, że można jeździć na małym obciążeniu. Jeżdżę na trójce - inne obciążenia nie działają

  10. #70
    anowiaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ni_kola23
    dzięuję za Twoje rady, wróce do jazdy na najmniejszym obciążeniu, bo przecież nie chcą rozbudować mięśni tyko schudnąć.

Strona 7 z 32 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •