Super! Kurs super!
Niobe i właśnie dlatego Ty też powinnaś iść! Nauczyć się krzyczeć! Wyrażać siebie! Otworzyć. Takie kursy często pomagają uwolnić ukrywane wiele lat emocje.
Ja mam w pracy kolegę, który robi takie kursy dla kobietMoże zagadam z nim i też sobie kiedyś pójdę? Kiedyś myślałam o tym ale doszłam do wniosku, że chyba potrafię się bronić bo w sytuacjach zagrożenia poziom mojej agresji zdecydowanie rośnie
Krav maga... kolega chodzi w UK. Opisywał. Nie podoba mi się. Takie uliczne walki. Kiedyś uczyli się np jak walczyć z użyciem "tulipana" czyli potłuczonej butelki... bez sensu dla mnie coś takiego. Nie chciałabym się uczyć takich rzeczy. Nie wiem jak uczą u nas.
Niobe jak nie szczaw to co innego uzbierasz. Widziałam wu mnie w parku piękne młode pokrzywy, mlecze. Może znajdziesz czosnek niedźwiedzi? Też fajna sprawa!
Pogoda piękna, byłam w sklepie, gorącoooo!A tu niestety żadnych wycieczek
To znaczy ja jutro sobie zrobię, biegową. Może poproszę J żeby mnie zawiózł do tego lasu co zabłądziłyśmy z Shin kiedyś?
Idę na kawę.
Zakładki