Strona 33 z 51 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 503

Wątek: Magiczny kociołek.

  1. #321
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    na sec, bo siku i z Zochą muszę iść.
    Buty robaczkowe - piękne!!!
    Fioletowe mają siateczkę, a te drugie nie jaka szkoda. Piękne te niebieskie.

  2. #322
    Awatar Freyra_77
    Freyra_77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    176

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Niobe, niestety nie urlop tylko 2 tygodnie opieki na mojego ospowatego Piękna pogoda się zrobiła za oknem i co z tego, musimy w domu kwitnąć. A już tak pieknie było - rower, hulajnoga, długie spacery.... i wszystko od początku trzeba będzie budować jesli chodzi o odporność.


    Cholerka, mam naprawdę duzy dylemat z tymi butami W moim przypadku siateczka to temat kontrowersyjny - we wszystkich butach wydarłam w niej dziurę. Porażką były/są Brooksy w których dziura wytarła się już po około 100 km! Tutaj wszystkie 3 modele mają wzmocnioną siateczkę, te z żółtym żuczkiem to już w ogóle jakaś innowacja jeśli chodzi o materiał, zarazem oddychająca i nie przepuszczalna dla wilgoci.
    Moje wahanie polega na tym, że nigdy w zyciu butów tej firmy nie miałam na nogach i nie mam gdzie przymierzyć.
    Rozważam fakt że docelowo teraz kupiłabym np Inov'ejty bo mają promocję a dość dobre opinie o tych butach czytałam, a np w lipcu z premii kupiłabym icebug'i (?). A jak już nie będzie tych modeli i takich fajnych cen?
    No dobra, a jak będą lepsze? oj głupia ja, no! Pomóżcie mi zdecydować
    Ostatnio edytowane przez Freyra_77 ; 29-04-2016 o 13:22

  3. #323
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Wiesz co, ja mam w tych kolorowych berlińskich brooksach ten niby oddychający materiał zamiast siateczki i kupiłam nowe mizuny na letnie bieganie bo mi było za ciepło już teraz, a co dopiero w lipcu. To się super sprawdza zimą w śnniegu czy jak pada deszcz. Ale na upały tego nie widzę. Ale ale... zawsze możesz kupić, przymierzyć i odesłać jakby ci nie pasowały.

  4. #324
    Awatar Freyra_77
    Freyra_77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    176

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    No niby tak....
    W sumie to mają być buty na sezon długich biegów a te są zwykle na jesieni i wiosną
    Kurde już się prawie zdecydowałam na te niebieskie hahahaha....

  5. #325
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Cytat Zamieszczone przez Freyra_77 Zobacz posta
    No niby tak....
    W sumie to mają być buty na sezon długich biegów a te są zwykle na jesieni i wiosną
    Kurde już się prawie zdecydowałam na te niebieskie hahahaha....

    hahahaha no widzisz, to bardzo dobrze, że ich nie bierzesz. Bo ja się zdecydować na żadne nie mogę. Jedna wzięła niebieski najpiękniejsze na świecie, teraz ty chcesz wziąć drugie najpiękniejsze, to może jednak weź te inne, a ja wezmę niebieskie
    (pewnie się naślinię i tak nie wezmę, ale co sobie pogadam to moje! Mam normalnie opory, no. No dobrze mi się chyba biega w tych moich. W tych zimówkowych bardzo dobrze. W tych nie zimówkowych nie tak źle. Hm. Sama już nie wiem).

    A wiecie co? Ale mam dylemat. Bo, na czym się skupiasz to przyciągasz tak? Tak. No i ostatnimi czasy skupiam się na spełnianiu dziecięcych marzeń, tak? Tak. Ale mam pewien problem. Nie umiem iść sama! Znaczy się już prawie idę, już malutko mi brakuje, ale jakże przyjemniej by mi było jakby ktoś znajomy też był! O łukach wiecie. Szykuję się na 7.05. Czyli za tydzień. Ale oficjalnie się jeszcze nie zapisałam gupia ja.
    A w tym tygodniu przyszły jeszcze dwie propozycje dziecięciowe. Jedna to kurs tańca: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    HA nie chce iść piredoła jedna :P
    Mogę sama, bo jest też dla singli i się stresuję, bo tam będzie trzeba się wymieniać partnerami :P Gupia nr2.
    Oraz.
    Jeszcze jedno.
    To było jednym z moich dziecięcych zauroczeń do tego stopnia, że kupowałam książki i uczyłam się z nich samoobrony. No i jest[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    I bardzo chciałabym pójść. Ale tam to już się jeszcze bardziej stresuję. Pierwsze zajęcia w piątek przed maratonem :P
    Też już prawie się zapisałam. Ale stres, że sama jest mega. Gupia nr 3.

    Jako dzieciak nie zrobiłam tych rzeczy, bo mnie nie było stać i wstydziłam się. Czego? Nie mam zielonego pojęcia. Ogólnie. Introwertyk. Po prostu. A teraz wstydzę się zbłaźnić. Oraz obcych ludzi. Pamiętam jak na kickboxingu działałam. Jak pierdoła. Nie byłam w stanie zapamiętać sekwencji. No jak jakaś opóźniona. Dlaczego? Nie ćwiczony mózg usypia.... Ale byłam szczęśliwa! Chociaż przez chwilkę. A nie jestem za stara?
    hyhh..

    Jak mam spełniać rzeczy z dzieciństwa, nawet jeśli będą tylko na chwilę, skoro wszystkiego się kuźwa boję/stresuję!


  6. #326
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Cytat Zamieszczone przez Niobe Zobacz posta
    A wogóle to ja pytam dlaczego nie zwołałyśmy się na długi weekend? Ja to się mogło stać?
    a bo no bo tak.


    Cytat Zamieszczone przez Niobe Zobacz posta
    Nie, nie czekać. Iść. Za dwa tygodnie maraton. Na co chcesz czekać? Shin, proszę, idź jeśli masz możliwość.
    A mogę jeszcze do jutra poczekać? Poczekam, dobra? Bo to rano mnie najbardziej boli. Może już nie będzie?

    Nie. Nie kupuję butów.
    Postanowione. Potem jakieś kupię. Albo za rok. Teraz nie.

    Micha
    - bułka poznańska z wędliną sojową, awokado, pomidor, ogórek, kiełki słonecznika i buraczka, roszpunka
    - kawał jabłecznika
    - 2 tortille z łososiem, serkiem białym, fasolką i zielskiem wszelakim
    - bułka poznańska z pasztetem sojowym + całe stado co było na śniadanie.

    ej, mam podejrzenie,że jecie bardzo niezdrowo i dlatego nie dajecie michy! Skąd mam wiedzieć co gotować jak nie mówicie co jecie, hę?

  7. #327
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Micha:
    - owsianka z borówkami, malinami i kiwi z sojowym, kawa z krowim
    - koktajl (owoce leśne, słonecznik, mięta i sojowe)
    - zupa z soczewicy, pestki dyni
    - białe szaleństwo czyli twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką, 2 kromki żytniego i 5 ogórków surowych

    Czyli nie tak źle

  8. #328
    Awatar Freyra_77
    Freyra_77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    176

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Micha:
    Śn. musli, gruszki pół, jogurt nat (odkryłam że firma zott robi bez laktozowe jogurty)
    kawa z odrobiną mleka
    Śn II: 1/2 bułki z serem żółtym (bo młody nie zjadł a oszczędna matka nie wyrzuca hehehe)
    Obiad: zupa kalafiorowa
    Potem: 2 kotleciki gryczane, surówka z jabłka, marchwi, selera i pora, sos jogurtowy
    Po biegu: sok z buraka, jabłka i marchwi
    Kolacja: rogal z twarożkiem i powidłami śliwkowymi, może kakao - jeszcze nie zjadłam


    A teraz do rzeczy. Zdecydowałam. O decyzji zaważył przypadek. Doczytałam na stronie Icebug, że zrobili sklep stacjonarny. W Katowicach. A przecież będę w tych rejonach w lipcu! Pojadę, przymierzę, kupię z premii. Teraz kupię Inov'ejty, będą rzeczywiście lżejsze na lato. A i tak coś muszę kupić bo brooksy mogą po maratonie rozczłapać się na dobre, czuję twardą piętę, to znak że może się niedługo wydrzeć i będzie krwawo. Także już nie zawracam gitary Poczekam tylko może mi jeszcze odpiszą co z tym kopytkiem. Zamówię w poniedziałek albo we wtorek jak się będzie długi week kończył

    No ja bym i tak ze zlotu odpadła ze względu na Juniora.


    Starość. To tylko stan umysłu.
    Ja już jedno marzenie z dzieciństwa spełniłam. Czas na kolejne z mojej długiej listy życzeń

  9. #329
    Awatar Shinden
    Shinden jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-02-2016
    Posty
    345

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Zapisałam siebie i Jusi na kurs samoobrony!!!!
    huraaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!

    A jak mi się spodoba to pójdę trenować Krav magę

  10. #330
    Awatar Niobe
    Niobe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2016
    Posty
    320

    Domyślnie Odp: Magiczny kociołek.

    Shin, cudownie! Idź i opowiadaj co i jak!
    Bo ja... ja to nie umiem się bronić. Wiadomo dlaczego, ja nie umiem krzyczeć, nie umiem uderzyć... Dlatego muszę biegać, szybkoooo!

    Kurde, jak tak sobie myślę, to nie wiem gdzie szukać tego szczawiu? Nie widzę w pamięci żadnej łąki Dobra, plan jest taki, że ogarnę pranie i sprzątanie, umyję okna w pokoju rowerowym i wezmę młodą na spcerek do lasu. Może znajdziemy coś po drodze przy rzece? Chciałabym zrobiś słoiczki ze szczawiem na zimę, ale z takim dzikim. Koło mojej teściówki jest go dużo, ale tam ludzie łażą z psami a mimo całej miłości do Zochy to ja takiego szczwiu jeść nie chcę

    U was też tak pięknie?
    Boli mnie udo, o co chodzi?
    Ostatnio edytowane przez Niobe ; 30-04-2016 o 09:00

Strona 33 z 51 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •