Mnie tu nie było a Wy nic tylko o chupkach i chipsach Hehe a więc jest tak...
Najpierw się pochwalę (niestety nie a propo diety) Zajęłam razem z moim zespołem w formacjach I miejsce, a w duecie z koleżanką V miejsce Jupiii Fajnie, nie?
Teraz ta gorsza informacja... noga mnie nadal boli No i z dietą też nie bardzo... Po po drodze o 2 w nocy wszyscy zgłodnieli, bo nie było obiadu... I wpadliśmy do McDonalda o 2 w nocy O jenyy... Ale i tak to wszystko spaliłam tańcząc.... no ale nie o to chodzi... W ogóle dietkę zaniedbałam czyli od dzisiaj się biorę porządnie za siebie, bo mam Mistrzostwa Polski w Hip Hopie za miesiąc raptem! Muszę do tego czasu sobie wyrzeźbić ciałko! Taki mam cel...
Dzisiaj jak na razie zjadłam:
zupkę ogórkowa na śniadanie ( bo wstałam o 14 i akurat zupa była ) -120 kcal
pół szklanki pysia - 60 kcal
Zakładki