Wątek: Padnij, powstań i zrzuć te 4kg!! :)

Oj nic się takiego strasznego nie stało Poza tym raz na jakiś czas można sobie na coś pozwolić, tylko nie za często!
I oczywiście, że się możesz przyłączyć :*
3mam kciuki :*
Buziol

Mam nadzieje, że to 4kg szybko zleci..

Może napisze dokładny plan dietki

Poniedziałek
cały dzień jabłka + zupa na obiad, miseczka

Wtorek,środa, czwartek, piątek, sobota
1000kcalm w sobote Święta, więc na pewno będzie wiecej ale cóż

Do tego
6 weidera od poniedziałku, kolejne podejście, nieudane podejście, najdalej zaszłam do 10 dnia- teraz musi być przynajmniej połowa
raz w tygodniu bieganie, na początku 15 min biegu i 15 min marszu, potem będę zwiększać stopniowo do 20, 25 i 30.
A po miesiącu 40min
hula- hop przynajmniej 10min, raz, może dwa razy w tygodniu- zależy od czasu
WF w szkole- zawsze!!
basen w szkole, raz w tygodniu

Mam już kupiony bilet miesięczny więc będę jeździć, ale postaram się chodzić na spacerki...

To by było na tyle..
Macie jakieś inne propozycje...

rybcia22 - to tylko tak wygląda na cyfrach , że jestem szczupła. Ale mam beznadziejną budowę:
szcczupłe, zgrabne nogi, wąska talia (63cm, 62 zależy) a wieeeelki brzuch. Do tego sporo tłuszczyku..No i te boczki


Będzie dobrze...
A i jeszcze jedno, nie jem słodyczy w tyogodniu. Tylko w weekendy i też bez szaleństw...
W razie zjedzenia w tyg. będą kary!!
10 min tańca, skakanki albo biegu!!


Trzeba się zmobiliować do pracy, bo idzie lato. Topy, mini a ja co...

hej hej, widze że niedaleko mieszkasz ode mnie...
nie ma to jak śląsk

podziwiam za ten ambitny plan i trzymam kciuki
połowe dnia spędzisz na ćwiczeniach...ale za to jakie efekty będą będziesz miała miodzio figurke...czuje to, choć nie, nie czuje, ja to wiem!
powodzenia

Hehe
Zawsze miałam ambitne plany, ale gorzej z ich wykonaniem
Teraz się uda...
Może napisze jeszcze mniej więcej rozkład dnia wolengo tj bez dodatkowych zajęć

Po przyjściu ze szkoły:

obiad a potem bieganie (wspominałam wcześniej)
wieczorem przy filmie 6 weidera


W inny dzień tj kiedy mam zajęcia
hula hop bądź taniec.
Uda się wierzę w to!

fajne plany

ja niby tez nie duzo waze , ale z kolei mam ale do mich nog
brzuszek mam plaski i w tali 61 cm a w tylku w najszersyzm miejscu 91 a w biodrach 85

ale mysle ze jak shcudne te 4 kg to juz bedzie idealnie

trzymam kciuki:*

To zazdroszczę..
Możesz założyć każdą obcisłą bluzkę, a ja nic...
Nic, żadnej!

i tak ma być...100% optymizmu, gdyby tak przez cały okres trwania diety było to sama przyjemność takie dietkowanie... ale niestety zbyt piękne by było możliwe
no a jak już muszą być te załamki to chociaż jakieś takie drobne i krótkie, by dawały kopniaka w d**e do dalszej walki

zresztą o czym ja tu pisze-tych załamek nie będzie!!!

Cheerli super plany, mam nadzieje, ze CI sie uda

a ja tez ze slaska

NIE będzie!
Wierzę w to, że wszystko pójdzie dobrze.
Zresztą już w poniedziałek zdam pierwsze relacje...

Uda się!
Tym razem się uda!
Rok temu udało się zrzucuć z 56 do 47,6 i teraz też się uda do 49
Nie chce już mówic że jestem żałosna, musze w siebie uwierzyć...
Motywuje mnie obcisla bluzka którą kupie sobie po diecie.
Nie ważne ile będzie kosztowała
Będzie mi się należało

To by było na tyle!
Jutro jade do Butiki kupić kilka bluzek z krótkim rękawkiem...
Wkleje wam może.
Napiszcie która Wam się podoba..











I co?

Dziewczyny a z jakiego konkretnie miasta jesteście?