-
Hejka!
U mnie właściwie nic nowego, ćwiczę itd. Niestety, wrócił do mnie 1 kg
Może to jest spowodowane cyklem miesiączkowym, choć malo w to wierzę... Po 15 października idę znów do ginekologa... W ostatni poniedziałek bolał mnie brzuch w dolnej części - podejrzewam, że może to (i ten dodatkowy kilogram) mieć związek z miesiączką - może niedługo dostanę?
Jutro wybieram się na basen - jakoś przez wrzesień nie mogłam
Na szczęście nic straconego 
Buziaki dla wszystkich odchudzających się!
-
mam pytanie....
kiedy ważuy sie najwiecej??
tush pzred kresem, w czasnie okresu czy tush po??
Witaj JAgieńko :*
z okresem bedzie dobrze i miłej zabawy na basenie zycze :*
ja narazie nie chodze bo nie chce rodziców naciagać 
ale tańcyzłam z siostrą dzisiaj 
jejq jak ja lubie z nią zhizować :]
-
Wydaje mi się, że najwięcej się waży przed okresem, bo w czasie to już chyba zaczyna tego ubywać...
-
ehh no to ja przytłam...
2 kg...
-
hm tak wlasnie sobie mysle zeby cos tu pozostawic jakis slad po sobie wkoncu chyba moge cos napisac czy nie ?!:P
ale za bardzo ni e wiem co pisac pisze zeby bylo wiadomo ze jest tu na forum ktpos taki ja JA:P
-
No dziewczyny to dodatkowych kg trzeb asie pozbyc, i tak i tak wezmiecie sie za siebie i sie uda obadacie
-
trzeba miec w somie troche samozaparcie silna wole i w ogole:P
ja tego wszystkiego nie mam wiec jush na zawsze taka zostane jak jestem
-
Hmmm... Mnie tam podobno nie wolno się odchudzać, ale już to walę!!! I tak nie mam okresu...
Wczoraj oprócz codziennego porannego programu 10-minutowego(ale zeszłam na psy, hehehe), wieczorem ćwiczyłam program 20-minutowy dla zaawansowanych(tylko zrobiłam tyc ćwiczeń tyle, ile dla początkujących, żeby nie mieć nagle zakwasów, ale i tak miałam wysiłek, bo te ćwiczenia są troszkę trudniejsze), bo byłam wkurzona itp., więc postanowiłam się wyładować
Czekolady nie jadłam już 5 dni, dziś - jeśli się uda - będzie szósty. To takie "oczyszczenie", choć magnez podobno jest mi potrzebny... No to trudno, zacznę jeść znowu w przyszłym tygodniu po 1 kostce dziennie.
Dziś niestety znowu nie idę na basen...
Po prostu nie mogę...
Za to zrobię dziś co innego, np. może znów poćwiczę jak wczoraj albo pójdę grać w badmintona... Na pewno jakoś się pozbędę tego 1 kg!
keisha18, nie wolno Ci tak myśleć! Pamiętaj, że każdej z nas się może udać - trzeba tylko pracować, ale to wcale nie jest takie trudne(wiem z doświadczenia, przecież nawet ja schudłam, a choć wrócił do mnie 1 kg, to w końcu nie wróciło pozostałych 6) 
Będzie dobrze!
-
ja robie sobie post 7-dniowy bez slodyczy bez..chupachupsow..bez..bez...
-
mmmm.... jak ja kocham chupachupsy niestety lizaczki to ja bym mogła jesć na okraglo niestety z dietą kopenhadzka sie to nie uda
bo bym musiala od nowa zaczynać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki