Wątek: W walce o szczupla sylwetke...

czego mamy się przestraszyć??? wyglądasz bardzo ładnie!!!

mnie wkurzaja moje boczki i tylek
jak sie tego pozbede to koniec z dieta hehe:P

Ja dopiero zaczelam sie odchudzac... Mam jeszcze troszeczke do stracenia

Kasiu... jestes bardzo szczuplutka, gdzie masz te boczki i pupcie?

Agus, dziekuje, ale do ladnosci to mi troszeczke brakuje...

ja nie jestem szczuplutka!!!
a boczki mam
zazwyczaj tam sa gdzie nie powinno ich byc:P
a brzuchol tez mam niestety

kurdee jesc mi sie chce:P

Nie jedz, za pozno juz <no, no, nie mozna>

A ja podtrzymuje swoje zdanie, dla mnie jestes szczuplutka!
Twoje zdjecia sa tego przykladem

chyba sobie wyczarowała

ale te zdjecia sa stare z grudnia....
wtedy na bank 58 nie mialam
teraz juz tez nie mam:P
w ferie mi brzuszek urosl
i boczki sie powiekszyly
ale na szczescie w pore sie opamietalam
chociaz zawsze jadlam frytki slodkie i chipsy
do chyba marca czy kwietnia:P
wiec nie bylo az tak zle z moja waga
na to co jadlam:P

Ale cwiczysz! I to duzo!
Wiem po sobie, mimo iz sporo jadlam schudlam. zalozylam spodnie i byly na mnie luzniejsze (tak... to tylko kg... super )
Kasiu, to daj nowe fotki Zobaczymy co sie zmienilo

nowe beda jak schudne do 50
ja nie cwicze duzo:P
ostatnio prawie wogole
tylko treningi:P