siemka ;]
sorry, że tak późno odpisuje, ale mama mnie wyciągnęła na zakupki i bardzo dobrze
no buziuchna o wiele lepsza! kobito, to ty teraz normalnie to nie wiem... jakaś modelka jesteś
nie, ale tak na serio to naprawdę ślicznie
siemka ;]
sorry, że tak późno odpisuje, ale mama mnie wyciągnęła na zakupki i bardzo dobrze
no buziuchna o wiele lepsza! kobito, to ty teraz normalnie to nie wiem... jakaś modelka jesteś
nie, ale tak na serio to naprawdę ślicznie
nom fajnie fajnie wygladasz juz chce zobaczyc twoja fote terazniejsza :P:P:P i pamietaj zajzyj do mnie :* i dzieki za wszystko
Witam wszytskich, sorka, ze nie pisałam, ale pomieszkiwałam u swojego skarba i nie miałam możliwosci.dziekuje za wszytskie komplementy i wyrazy uznania
dzisiaj miła niespodzianka, znowu pół cm w udzie mniej. teraz jest 57.5
jutro jade na slub i zjem sobie jakis pyszny obiadek, i nie bede miałą zadnych wyrzutów sumienia, bo moje ostatnie dni sa idealne pod wzgledem dietkowania i aktywnośći fizycznej :P
ogolnie troche mi slabo, pewnie przez ten upał, no i rygorystyczne trzymanie dietki pewnie ******l tez sie do tego przyczynia.
mi sie udaje, Tobie tez sie uda!! ba, wszytskim sie uda!! trzeba tylko rygor trzymac i miec wsyztsko rozplanowane jak w kalendarzu, kazdy posilek, zawsze bialeczko, warzywka, zero słodkiego i udaje sie!! ja jestem na to zywym przyklademZamieszczone przez anul3k
napisz anul3k swoja dietke, a ja pomogę Ci ja poprawic lub ulozymy nową
niech Ci ktos zrobi fote calej sylwetki daleeej
fotka na bank jakas bedzie, jutro bedzie ślub, więc ktos aparat na bank zabierze i bedzie pstrykał foty. moze mi uda sie pozowac do jakiejś
dzisiaj mama szyła mi kreacje i ciagle musiala zwężac, bo ciagle bylo za dużo. przyzwyczaila sie do moich starych rozmiarów i był kłopot
ale niedawno skonczyla i jest gites
bede miała długa spódnice rozszerzoną u dołu typu ''bananówa'' i gorsecik i odkryty brzuszek wszytko bialutkie, do tego jakies etniczne ozdoby i bedzie fajowo.
nareszcie jestem szczupła.. nie chuda, ale szczupła.. czuje sie cudownie w swoim ciele, mimo ze jeszcze mam troszke tluszczyku nie zamieniłabym je na inne nigdy w zyciu!! jak cudownie odkryc swoje wdzięki na nowo!! :P
Moje drogie
zdecydowałam sie przesunąc trackerka do 60 kg. teraz wydaje mi sie ze waze równe 64 - nie chce sie wazyc teraz po całym dniu. 4 kilo to nic, dam rade w ok 4 tygodnie a bede miała pełna satysfakcje, ot taka zgrabniutka 60 na liczniku. jednak juz ani kilo mniej, moj chlopak mnie o to prosi, zeby nizej niz 60 nie bylo, mama twierdzi ze jest dobrze teraz, ja tez jestem strasznie zadowolona z siebie ale 60 to juz bedzie szczyt
heh na początku chcialam 65, potem 63 a teraz 60 ale bankowo 60 to juz meta
cos w odchudzaniu jest. w zdrowym odchudzaniu. w zdrowej diecie, zdrowym trybie zycia. jezeli przeobraza sie to w chorobe to juz jest tragedia. czytalam dzisiaj blogi anorektyczek i bulimiczek. doprawdy jak mozna wymyslec cos takiego:
brak mi słów...Przykazania anorektyczki
1."quod me nutrit, me destruit - co mnie żywi, niszczy mnie
2."porażka nie wchodzi w rachubę"
3."jedz mniej, waż mniej"
4."jesteś tym, co zjadasz"
5."kalorie nie są w stanie cię uszczęśliwić"
6."wszystko jedno, gdzie się żyje raz się chudnie, raz się tyje"
7."jedzmy mniej, aby inni mieli więcej"
8."jeśli zaczniesz jeść, nie będziesz mogła skończyć"
9."w ogóle nie myśl o jedzeniu i nie jedz: jedzenie sprawia, że stajesz się gruba"
10."jedzenie jest moim wrogiem"
11."nie wolno mi chcieć"
i jeszcze jedno: przykazania anorektyczki
1. Jesli nie jestes szczupla, to znaczy, ze nie jestes atrakcyjna.
2. Bycie szczupla jest wazniejsze od bycia zdrowa.
3. Bedziesz sie glodzila i robila wszystko co w Twojej mocy, aby wygladac coraz szczuplej.
4. Nie bedziesz jadla nadprogramowo bez poczucia winy.
5. Nie bedziesz jadla niczego nadprogramowo bez ukarania siebie za to.
6. Bedziesz liczyla kazda kalorie i ograniczala ich ilosc.
7. Najwazniejsze jest to, co mówi waga.
8. To proste: chudniecie jest dobre, a przybieranie na wadze - zle.
9. Nigdy nie jestes „zbyt” szczupla.
10. Bycie szczupla i niejedzenie sa dowodami prawdziwej sily woli.
11. Waga jest wskaznikiem moich codziennych sukcesów i porazek.
12. Wierze w perfekcje i chce ja osiagnac.
13.To nie ciuchy sie powiekszaja to Ty powiekszasz ciuchy.
Też to czytałam...
Straszne !!
Jako można takie bzdury wymyślać...
Ehh...
A Tobie życze dalszych sukcesów
i gratuluje dotychczasowych...
A! i na 60 ma się skończyć
no ze niby 4 kilo to nic??:P
ja bym sie klocila
siemka wszytskim, niebawem wyruszam na ten slub. rano zmierzylam sie i ...
w pasie jest o 1 cm mniej
w biodrach 2 cm
w łydce 1 cm
waga ta sama, ale nie przejmuje sie tym,
a te 4 kilo to nie twierdze ze spale w 2 dni, ale ciesze sie ze to juz bedzie koniec odchudzania i wiem jak sie z nimi rozprawie
Zakładki