Wątek: sayowe odchudzanie trwa

hehe
nie poprawie tego spr :/ trudno :/
glowa mnie boli

ja w zasadzie nie wiem jaki mam typ bo lubie różne przedmioty xDD

poprosze o ladne kciuki:P

<ładne kciuki> prosze!
powodzenia :*

trzymam kciuki:P dasz sobie radę

glupie bylo, wiec pewnie nie poprawilam:P
nana jeszcze jakies 2 tyg i powrot do diety :P

noooo okropne 2 tyg... mam nadzieje ze na wadze nie bedzie 5kg wiecej :/

co słychać say? dawno mnie tu nie było, przez ten wyjazd wszystko mi się poprzestawiało :P a nie mam sił czytać wszystkiego, co tu napisałyście, bo naprawdę dużo wyszło :P
temat mówi jedno, to co czytam w ostatnich postach coś innego
i już zupełnie nie wiem o co lata

mam nadzieję, że wszystko w porządku?

buziolki :*

heej co tam? jak dzionek?

a bo to forum juz nie jest takie jak kiedys. przestalo mi sie tu podobac