sayowe odchudzanie trwa

**Nika1990** · 05-05-2007, 11:23

No , też tak czasami robię

A ja znowu miałam załamanie...
ehh..
nigdy mi sie nie uda

05-05-2007, 12:00

Uda się, uda!

**say** · 05-05-2007, 12:22

buu, ale głodna jestem

ale nie dam się! non stop wodę popijam

jedyny plus chodzenia do szkoły to jest fakt, że nie mam kiedy jeść! a w wolne jestem z nudow :P

**aneurysm** · 05-05-2007, 14:16

uda się.

Ale to miałaś napad? Czy co jest grane?

**say** · 05-05-2007, 14:23

tak, miałam napad głodu. zjadłam obiad i jest mi lepiej

przejechałam dziś 12 km na rowerze! wieczorem idę na jeszcze 4, ale jestem z siebie dumna!

**Maricia** · 05-05-2007, 14:48

12km ale szybko czy wolno? zazdroszcze...moje uda by nie wytrzymały...

05-05-2007, 15:14

No właśnie, szybko? :>

**say** · 05-05-2007, 15:59

średnia szybkość to 17 km/h

moze dla innych to jest malutko, ale dla mnie to nie lada wyczyn

courtizzle · 05-05-2007, 16:16

A wiecie że szybciej nie znaczy lepiej?

Najskuteczniejsze tempo to na zmianę wolno i chwile szybko, znów wolno i znów szybko itd.
Serio!

**say** · 05-05-2007, 16:37

to sie dobrze sklada, bo to ze srednia zybko 17 km/h to nie znaczy, ze caly czas tak jechalam

Wątek: sayowe odchudzanie trwa